GLS inwestuje w europejską sieć

W ciągu ostatnich 12 miesięcy, Grupa GLS zainwestowała w rozwój swojej europejskiej sieci ponad 100 milionów euro. Dzięki znacznie zwiększonej wydajności, firma jest dobrze przygotowana na szczyt sezonu.
O autorze
1 min czytania 2017-11-24

Nasz europejski system opiera się na połączonych ze sobą krajowych sieciach, dzięki czemu jesteśmy blisko naszych Klientów mówi Rico Back, CEO Grupy GLS. Stale inwestujemy na terenie Europy, aby utrzymać wysoki poziom świadczonych przez nas usług, również w sezonie szczytu paczkowego.

Na inwestycje w nowe budynki oraz rozbudowę i modernizację istniejących lokalizacji GLS przeznaczył ponad 100 milionów euro. Wybudowaliśmy nową międzynarodową sortownię w Słowacji (Zwoleń) oraz uruchomiliśmy 8 nowych oddziałów na terenie Europy Południowo-Wschodniej: w Polsce (Leszno), Rumunii (Tulcza i Târgu Jiu), Słowenii (Slovenska Bistrica), Czechach (Klatovy i Šumperk) oraz na Węgrzech (Kazincbarcika i Budapeszt). Powstały również nowoczesne lokalizacje GLS Germany (Offenburg), GLS Austria (Rankweil) oraz GLS Poland (Radom).

Inwestycje obejmują również obszerne rozbudowy filii, np. w Habay (Belgia), Taastrup koło Kopenhagi (Dania), Donaueschingen (Niemcy), Rotterdam (Holandia) oraz w Bydgoszczy (Polska). W Neuenstein w Niemczech, rozbudowaliśmy także sortownię naszej spółki zależnej DER KURIER. We Włoszech natomiast, 3 oddziały przeniosły się do większych budynków (Pesaro, La Spezia, Imperia).

Dzięki tym inwestycjom zwiększyliśmy naszą wydajność przed zbliżającym się szczytem. W poprzednich latach, już od października liczba paczek była o 30% wyższa od średniej rocznej. W niektórych krajach, wolumen paczek podwajał się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Rico Back podkreśla: W tym roku przewidujemy, że wzrost sezonowy będzie jeszcze większy. Aby móc zagwarantować naszym Klientom w tym okresie wysoką jakość usług, do której są przyzwyczajeni, będziemy bardzo selektywnie podchodzić do kwestii wprowadzania nowych Klientów.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj