fot. blog.google
Z końcem minionego tygodnia liczba recenzji rosyjskich restauracji, kin czy sklepów w Mapach Google zaczęłą znacząco wzrastać. Użytkownicy aplikacji w zakładce „opinie” nie dzielili się jednak ocenami na temat funkcjonowania obiektów, ale udostępniali wiele wpisów i zdjęć pokazujących prawdziwą sytuację w Ukrainie. Podobne działania były prowadzone w serwisie podróżniczym TripAdvisor.
Zobacz również
Akcja została rozpowszechniona przez Anonymous – międzynarodową grupę hackerów, która od tygodnia czynnie włącza się w walkę z rosyjską propagandą. Organizacja udostępniła w sieci instrukcję, jak wykorzystać popularną aplikację mobilną w celu uświadomienia jak największej liczbie ludzi o tym, co aktualnie dzieje się w Ukrainie. W ten sposób do nieświadomych Rosjan, odciętych od wielu źródeł informacyjnych, miały dotrzeć prawdziwe obrazy z wojny.
Aby jeszcze bardziej uskutecznić działania, z czasem publikowanie „opinii” zostało przeniesione także na platformę Yandex, która jest znacznie popularniejsza wśród rosyjskich internautów.
Go to Google Maps. Go to Russia. Find a restaurant or business and write a review. When you write the review explain what is happening in Ukraine.Idea via @Konrad03249040 — Anonymous (@YourAnonNews) February 28, 2022
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Liczba wpisów stale rosła, jednak – jak poinformował „The Wall Street Journal” – zarówno Google Maps, jak i Tripadvisor od poniedziałku zaczęły blokować możliwość dodawania opinii pod rosyjskimi, ukraińskimi i białoruskimi obiektami. Można też zauważyć, że opublikowane opinie z ostatniego tygodnia zostały usunięte – najnowsze wpisy pochodzą sprzed kilku tygodni i nie odnoszą się do wojny. Platformy przestały także publikować nowe zdjęcia i filmy z Ukrainy.
Jak przekazała WSJ rzeczniczka Google – „posunięcie to ma na celu monitorowanie i zapobieganie publikowaniu treści, które naruszają politykę firmy dotyczącą fałszywych, kopiowanych, niezwiązanych z tematem, obraźliwych lub zniesławiających recenzji”.
Z kolei rzecznik TripAdvisor, który również tymczasowo zawiesił dodawanie nowych recenzji, kieruje użytkowników na fora społecznościowe, „aby tam podzielić się aktualizacjami o inwazji na Ukrainę”.
Przypomnijmy, że niedawno Google Maps, w trosce o bezpieczeństwo Ukraińców, wyłączył dane o ruchu na żywo w Ukrainie.