Najbardziej popularnym dniem na wizytę u fryzjera lub kosmetyczki przed świętami jest 22 grudnia. Jednak największe zyski salony generują na dzień przed Wigilią. Ponad połowa z nas czeka z wizytą na ostatnią chwilę. Wtedy jednak jesteśmy skłonni wydawać zdecydowanie więcej.
Grudzień oznacza dla salonów beauty dwa razy więcej klientów niż początek roku, zatem jest miesiącem najbardziej dochodowym. Jak wynika z danych zebranych przez Versum – dostawcę systemu do zarządzania salonami urody i właściciela serwisu rezerwacji wizyt Moment.pl, Polacy sięgają głęboko do kieszeni tuż przed samymi świętami i najwięcej inwestują w swój wygląd 23 grudnia. Wtedy salony fryzjerskie i kosmetyczne generują ponad 43% zysku, jaki osiągają w całym miesiącu.
Zobacz również
Kiedy do fryzjera?
Największy ruch w salonach hair&beauty zaczyna się dwa dni przed Wigilią. Wtedy przyjmują one najwięcej klientów. W 2016 roku największą popularnością cieszył się dzień 22 grudnia. Wtedy ilość wizyt w salonach stanowiła aż 21% wszystkich wizyt w miesiącu. Jeśli działasz w branży beauty, na gorący sezon szykuj się pod koniec roku. W styczniu będziesz mógł pojechać na wakacje.
Z danych pozyskanych od klientów Versum wynika, że w grudniu Polacy umawiają więcej wizyt niż w pozostałych miesiącach roku. W porównaniu do stycznia to aż dwa razy więcej. Okres przed świętami to czas zwiększonego ruchu i największych dochodów dla właścicieli salonów hair&beauty. Aż 43% wszystkich zysków, jakie salony generują w grudniu, przypada na dzień przed Wigilią. I choć wtedy wizyt jest już nieco mniej niż dzień wcześniej, to tego dnia klienci przeznaczają na swój wygląd zdecydowanie więcej. – MÓWI SEBASTIAN MAŚKA, PREZES VERSUM.
Wizyta na ostatnią chwilę
Ponad połowa umówionych wizyt przed świętami przypada na grudzień (56%). Większość klientów zostawia na ostatnią chwilę kwestię rezerwacji terminu u kosmetyczki czy fryzjera. Jednak spora grupa, aż 42% Polaków zaczyna planować świąteczną wizytę jeszcze jesienią, w okresie od września do listopada.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Świąteczny sposób na zwiększenie sprzedaży
Karty podarunkowe zagościły w branży beauty, a ich sprzedaż wyraźnie wzrasta pod koniec roku kalendarzowego. Z danych Versum wynika, że w 2016 roku, w okresie czerwiec – grudzień, aż 40% sprzedanych bonów przypadało na ostatnie miesiące. Nic w tym dziwnego, bo bony idealnie wpisują się w rolę trafionego upominku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Wygląda na to, że bony na usługi hair&beauty to obecnie gorący trend w salonach piękności. Z roku na rok obserwujemy wzrost ich sprzedaży. Zaczynają być coraz częściej wykorzystywane jako pomysł na świąteczny prezent. Od stycznia 2017 roku popularność kart podarunkowych sukcesywnie rośnie, więc grudzień tego roku, może okazać się przełomowy. – DODAJE SEBASTIAN MAŚKA.
Źródło:
Na podstawie raportu „Grudzień najbardziej dochodowy miesiąc w branży beauty” przygotowane w oparciu o dane uzyskane od klientów Versum w okresie 2016 – 2017.