Temat wirtualnych influencerów wzięliśmy pod lupę już w ubiegłym roku, kiedy to głośno zrobiło się o pierwszej polskiej liderce opinii generowanej komputerowo. Sara Kosmos, bo tak nazywa się owa influencerka, szybko nawiązała współprace ze znanymi markami i „pojawiała się” na licznych, branżowych imprezach.
O tym, że trend wirtualnego influencer marketingu rośnie w siłę może świadczyć nowa kampania japońskiego oddziału sieci IKEA – do projektu bowiem została zaangażowana Imma, która na Instagramie ma ponad 250 tys. followersów.
Zobacz również
W ramach kampanii pod koniec sierpnia br. można ją było oglądać w instalacji umieszczonej w markecie sieci – Imma przez trzy dni „mieszkała” w apartamencie, który został urządzony przez projektantów marki IKEA.
Imma może też pochwalić się jeszcze inną głośną kampanią – tym razem zrealizowaną we współpracy z marką Magnum. Jakiś czas temu wirtualna influencerka promowała wprowadzenie na chiński rynek nowych lodów o smaku matchy.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Ostatnio coraz częściej możemy spotkać się z hasłem „wirtualny influencer” – tacy generowani komputerowo liderzy opinii występują już w reklamach, a także promują marki na Instagramie. Czy „prawdziwi” influencerzy mają się czego bać?
PS2
W dzisiejszych czasach przesiąkniętych nowymi technologiami, postać wirtualnego influencera nikogo już nie dziwi. KFC postanowiło więc podążyć za trendem i jednocześnie trochę zakpić z tego dziwnego zjawiska, tworząc teraźniejszego Colonela Sandersa, który jest influencerem.