fot. depositphotos.com
W związku z uszczelnieniem zakazu handlu w niedziele, sieci handlowe sięgają po coraz bardziej wyszukane sposoby na ominięcie obowiązującego prawa. Kolejnym z nich jest metoda „na ochroniarza”, na którą zdecydował się jeden z franczyzobiorców Intermarche w Tarnowie. Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, właściciel sklepu podkreśla, że placówka otwarta w niedziele niehandlowe działa „zgodnie z obowiązującym prawem” ze względu na… brak sprzedawców.
Zobacz również
W niedziele na terenie sklepu pojawia się jedynie pracownik ochrony, który nie wykonuje żadnych czynności związanych z obsługą klienta i sprzedażą. Kupujący mogą zatem płacić wyłącznie kartą w kasach samoobsługowych. Aby ułatwić dokonanie zakupów bez pomocy sprzedawcy, przy każdym z urządzeń zamieszczono instrukcję obsługi.
Zredukowanie personelu wyłącznie do osoby ochroniarza niesie ze sobą pewne ograniczenia. Ze względu na brak możliwości weryfikacji wieku konsumenta, w tarnowskim Intermarche w niedziele niehandlowe nie można zakupić alkoholu oraz papierosów. Również zgłaszanie reklamacji, które wymaga ingerencji pracownika, jest możliwe wyłącznie w dni robocze.
To kolejna próba, jaką podejmuje Intermarche, aby prowadzić sprzedaż przez siedem dni w tygodniu. Przypomnijmy, że na początku roku sieć postanowiła tworzyć w swoich placówkach wypożyczalnie książek, które działałyby przez cały tydzień. Kilka miesięcy później na podobny krok zdecydowała się również Biedronka. Ostatecznie jednak otwarcie sklepu „na klub czytelnika” nie sprawdziło się. Niedługo przekonamy się, czy kolejne metody okażą się skuteczne.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing