Stereotypowo wychowani w realiach wolnego rynku, przekonani o własnej wyjątkowości i niestabilni jako pracownicy. Ale jak naprawdę na rynku pracy radzą sobie millenialsi?
Według danych statystycznych GUS, w tej chwili na polskim rynku pracy mamy ok 9 mln millenialsów. Nadal dla wielu to pokolenie zagadkowe i z punktu widzenia pracodawców trudne we współpracy. Jednak to właśnie oni rozpoczęli swoją dominację na rynku pracy i warto zrozumieć ich specyfikę. Dla pokolenia Y nie jest istotna stabilna praca oparta o bezterminową umowę o pracę, a bardziej cenione są poczucie swobody i elastyczności w pracy czy własny biznes lub freelance. Jak rynek reaguje na ich potrzeby?
Zobacz również
Większość pracodawców dwoi się i troi w poszukiwaniu idealnego rozwiązania na zatrzymanie „igreka” w pracy. Specjaliści ds. millenialsów w korporacjach, według magazynu Fortune, zarabiają nawet do 20 tys. dolarów za godzinę pracy. Czy problem faktycznie jest aż tak skomplikowany? – Nie, jeżeli wiesz co zrobić, żeby Twój millenials był zadowolony w pracy. Jeśli pokolenie Y często nie chce dostosować się do zasad panujących w firmie lub robi to bardzo niechętnie, to gotowym rozwiązaniem dla niego i dla firmy może być praca projektowa. Zyskają na tym obie strony, millenialsi otrzymają swobodę, a pracodawcy rozliczą się projektowo – mówi Żaneta Glinka, założycielka platformy 360 Digital Natives, której użytkownicy to aż w 88% millenialsi.
Outsourcing usług może okazać się dobrym rozwiązaniem dla millenialsów, szczególnie z uwagi na fakt, że łączy w sobie potrzeby młodych i niezależnych pracowników z potrzebami firmy. Ci pierwsi otrzymają elastyczność, niezależność i nieograniczoną możliwość rozwoju zawodowego, a drudzy wykwalifikowaną kadrę, która wykona prace etatowca na tak samo wysokim poziomie. W Ameryce Północnej już prawie 1/3 pracowników to freelancerzy oraz zatrudnieni wyłącznie do konkretnych projektów specjaliści. Wraz z kolejnymi zachodnimi pracodawcami otwierającymi swoje przedstawicielstwa w Polsce, ten trend będzie coraz silniej zaznaczał się na naszym rynku.
Z danych platformy outsourcingowej 360 Digital Natives wynika, że miellenialsi freelancerzy najchętniej, bo aż w 39% przypadków, wybierają zawód specjalisty od kampanii performance’owych. Dalej, znacznie wyróżniającymi się profesjami są copywriterzy, których w ramach platformy znalazło się 21% oraz stratedzy w ilości 15%. Pozostałe 25% to inne zawody wybierane przez pokolenie millenialsów, a wśród nich popularne w tej grupie wiekowej profesje grafika, developera czy programisty. Warto więc, z punktu widzenia przedsiębiorstwa, rozważyć zmianę formy zatrudnienia wyżej wymienionych specjalistów, aby dalej realizować swoje cele, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeb swoich pracowników z pokolenia Y.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Słuchaj podcastu NowyMarketing