Branża e-commerce rośnie, a razem z nią jej udział w rynku przesyłek pocztowych. Nadania sklepów internetowych to jednak nie tylko paczki z zamówionym towarem wysyłanym do klientów. To także przesyłki listowe. Choć domeną sklepów on-line są wszelkiego rodzaju formy marketingu cyfrowego, wiele z nich dostrzega korzyści z tradycyjnych form promocji, takich jak direct mailing.
Pocztówki budujące lojalność, katalogi zwiększające ruch na stronie, broszury pomagające zauważyć markę, to tylko niektóre rodzaje wysyłek, jakie sklep internetowy może zrealizować przy pomocy tradycyjnej poczty. Taka forma marketingu angażuje zdecydowanie skuteczniej, niż same działania w sieci. Pokazały to już badania z 2018 roku, kiedy responsywność na przesyłki pocztowe oszacowano na 3,7 proc., gdy w przypadku wiadomości e-mail było to zaledwie 1 proc.. Wiele firm, w tym także e-commerce dostrzega potencjał direct mailingu, co potwierdza ostatni raport Urzędu Komunikacji Elektronicznej o stanie rynku pocztowego. Według danych UKE w roku 2020 nadano 113,4 mln przesyłek reklamowych, a liczba tzw. druków bezadresowych sięgnęła aż 1,4 mld! Uwzględnienie przesyłek pocztowych w marketingowym miksie może być dla e-commerce bardzo opłacalne. Połączenie atrakcyjnej oferty cenowej i produktowej oraz komunikacji on-line z kreatywnymi działaniami off-line, takimi jak direct mailing może dać bardzo dobre efekty.
Zobacz również
Ze skrzynki pocztowej do sklepu internetowego
Tradycyjne przesyłki pocztowe budują rozpoznawalność e-sklepu, pozwalają mu się wyróżnić, ale też skuteczniej docierają do klientów. Pomimo wzrostu wartości rynku pocztowego oraz ilości przesyłek kurierskich spada ogólny wolumen przesyłek listowych. Oznacza to, że w naszych skrzynkach pocztowych znajdujemy coraz mniej listów. Natomiast 3 na 4 Polaków wciąż dostaje codziennie do 20 e-maili informujących o promocji lub ofercie firmy. Z tego powodu tradycyjna skrzynka pocztowa staje się coraz bardziej konkurencyjna, gdyż odbiorcy częściej zwracają uwagę na pojawiające się w niej komunikaty. Daje to duże możliwości promocyjne szczególnie dla e-commerce, bo to właśnie ta branża coraz mocniej wiąże się z rynkiem pocztowym podnosząc jego wartość. Sklepy internetowe wysyłają klientom zamówione produkty, a zatem mają dostęp do ich danych. Posiadając także zgodę na przesyłki marketingowe, mogą prowadzić z odbiorcami skuteczniejszą komunikację.
– Dzięki wykorzystaniu w promocji przesyłek pocztowych e-commerce skraca dystans między sklepem, a jego odbiorcami i staje się bardziej namacalny. Biznes działający internetowo dla klientów najczęściej nie ma wymiaru fizycznego, direct mailing łamie tę barierę, wzbudzając więcej emocji i zbliżając się do swoich odbiorców. Tym bardziej, że drogą pocztową nie muszą być wysyłane jedynie standardowe ulotki, ale też bardziej angażujące przesyłki kreatywne czy próbki towaru – mówi Janusz Konopka, prezes zarządu firmy pocztowej Speedmail.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Operatorzy pocztowi wychodzą naprzeciw potrzebom sklepów internetowych i tworzą nowe rozwiązania, które dają nie tylko więcej możliwości, ale też są tańsze. Przykładowo, wprowadzona przez Speedmail listopaczka pozwala przesyłać nie tylko marketingowe próbki, ale też niewielkich gabarytów zamówienia. Wszystko to w standardzie zbliżonym do przesyłki kurierskiej, ale w cenie zbliżonej do tej, znanej z przesyłek listowych.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kreatywne i spersonalizowane listy od e-commerce
Przykłady kreatywnego wykorzystania direct mailingu przez e-commerce płynną zza granicy. Jednym z nich jest posłużenie się danymi o zamówieniach klientów do stworzenia spersonalizowanego przekazu zachęcającego do zakupów. NatureBox, amerykańska firma oferująca subskrypcyjną usługę gastronomiczną przeanalizowała okresy, w którym klienci dokonywali ostatnio zakupu na stronie internetowej. Do tych, którzy nie zamówili niczego w ciągu ostatnich 30-90 dni wysłała spersonalizowaną pocztówkę o treści: „Co nowego u Ciebie? Minęło trochę czasu! Mamy dobre wiadomości…”. Okazało się, że grupa, która otrzymała pocztówkę odnotowała 35 proc. więcej zamówień na klienta i około 60 proc. wyższy przychód na osobę w porównaniu z konsumentami, którzy nie otrzymali oferty. Takie dane zaskoczyły firmę i zachęciły do wprowadzenia tej strategii na stałe.
Pomysłem wyróżniła się też włoska firma usługowa e-commerce LavOnline zajmująca się pielęgnacją garderoby. Aby przyciągnąć uwagę odbiorców, marka rozesłała przesyłki, które przypominały białą koszulkę. W środku umieściła pomidora, prosząc odbiorców o zgniecenie go. Kampania wywołała ogromną ciekawość i przyciągnęła nowych klientów. Ruch na stronie zwiększył się o 15 proc., a liczba zarejestrowanych klientów o 32 proc.
– Tego typu przykłady pokazują, że umiejętne wykorzystanie przesyłki pocztowej może przełożyć się na wzrost sprzedaży oraz liczby nowych klientów. Wszystko zależy od dobrej znajomości swojej grupy docelowej i pomysłowości nadawców. Od strony technicznej mamy wszelkie możliwości, by zrealizować skuteczną kampanię direct mailingową, a branża pocztowa jest na tyle elastyczna, że sprosta każdemu kreatywnemu wyzwaniu – podsumowuje Janusz Konopka, prezes zarządu Speedmail.