„Lalka” Bolesława Prusa odczytana na nowo w serialu audio. Wieniawa i Woronowicz w rolach głównych

Jak mogliby wyglądać współcześni Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski? Czy ich problemy są wciąż aktualne? Na te pytania odpowiedzieli twórcy nowej odsłony kultowej „Lalki” Bolesława Prusa, która zadebiutuje w formie serialu audio.
O autorze
2 min czytania 2020-09-24

Teraźniejszość vs przeszłość

Jedne z najbardziej niezapomnianych postaci polskiej literatury powracają w nowej odsłonie. W bohaterach kultowej „Lalki” Bolesława Prusa – Izabeli Łęckiej czy Stanisławie Wokulskim – można dostrzec wiele cech wspólnych ze współczesnym pokoleniem. Kreowanie swojego wizerunku, gonitwa za pozorami szczęścia, porównywanie się z innymi – to wyzwania, z którymi mierzymy się w XXI wieku. Kiedy zagłębimy się w tę historię, okaże się, że wciąż zmagamy się z tymi samymi zasadami społecznych gier, a epoka, w której się toczą – nie ma znaczenia.

W „Lalce” zaczytywały się dotąd miliony Polaków, w XX wieku adaptacje filmowe i telewizyjne przyciągały przed ekrany tłumy. Ponadczasowa historia trafiła też wielokrotnie na deski teatru. Teraz powieść można odkryć na nowo w formule serialu audio. Gwiazdorska obsada, m.in. Julia Wieniawia (Izabela Łęcka), Adam Woronowicz (Stanisław Wokulski), Wiktor Zborowski (Ignacy Rzecki), Barbara Kurdej-Szatan (Kazimiera Wąsowska) czy Maciej Musiał (Julian Ochocki), pozwala spojrzeć na bohaterów z zupełnie nowej perspektywy. Opowieść o tajemniczej arystokratce i ślepo zakochanym w niej kupcu publikowana w odcinkach w latach 1887–1889 w dzienniku „Kurier Codzienny”, tym razem zostanie przedstawiona w 13 odcinkach w aplikacji Empik Go. Serial będzie dostępny całkowicie za darmo przez pierwszych 6 miesięcy od premiery.

– Wiele osób odkrywało już uniwersalność tej powieści. Ze swojej strony mógłbym wskazać, że Prus niezwykle celnie opisuje ludzkie charaktery, słabości czy niesprawiedliwości, z którymi muszą się mierzyć. To tematy aktualne także dziś. Świetnie się złożyło, że wraz z Julią Wieniawą mieliśmy okazję odpowiedzieć na to, jak Iza Łęcka czy Stanisław Wokulski mogliby wyglądać w XXI wieku – mówi Adam Woronowicz, wcielający się w postać Wokulskiego.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

– W każdej z poprzednich adaptacji „Lalki” twórcy i aktorzy eksponowali te elementy, które były najciekawsze dla współczesnych im odbiorców. Nam również zależało na tym, aby odkryć tę opowieść dla współczesnego odbiorcy, zdjąć z niej łatkę „obowiązkowej lektury maturalnej”. Cała obsada wykonała znakomitą pracę, na nowo interpretując relacje między bohaterami i ich rozterki. Kiedy tworzyłem obsadę Lalki Wokulskim od początku był Adam Woronowicz, w mojej ocenie jeden z najlepszych aktorów średniego pokolenia. Wiedziałem także, że Łęcką powinna zagrać Julka Wieniawa. Nie miałem innych typów do tej roli. Łęcka w jej wykonaniu mieni się ogromem talentu Julki: potrafi być delikatna i drapieżna, naiwna i wyrachowana, pełna uczuć i zimna jak skała – powiedział Krzysztof Czeczot, reżyser serialu.

W nowoczesnym stylu

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Scenariusz serialu został nieznacznie uwspółcześniony, a warstwa językowa dialogów uaktualniona. Konfrontacja realizmu krytycznego z rzeczywistością XXI wieku została przedstawiona także dzięki realizacji dźwięku, na którą złożyły się specjalne efekty 3D oraz klimatyczna, współczesna muzyka filmowa. Ważną rolę odegra także „Pamiętnik Starego Subiekta”, który zakorzenia teraźniejszość w przeszłości i pomaga słuchaczowi przenieść się do Warszawy schyłku XIX wieku.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

– „Lalka” to utwór monumentalny, w związku z tym, zależało nam na tym, by nie zatracić tego niezwykłego, oryginalnego klimatu. W celu uwspółcześnienia tytułu nadaliśmy dialogom żwawy rytm, stworzyliśmy nowoczesną ścieżkę dźwiękową, a także zdecydowaliśmy się na format 13-odcinkowego serialu, tak jak to się robi w formatach telewizyjnych – mówi Krzysztof Czeczot.

„Lalka” w formule serialu audio w gwiazdorskiej obsadzie rzuca nowe światło na rynek wydawniczy. Jej celem jest także odczarowanie krzywdzącego mitu o szkolnych lekturach, które postrzegane są jako teksty nudne i nieciekawe.

– Praca przy tym serialu audio pozwoliła mi zrozumieć, o czym tak naprawdę jest „Lalka”. W momencie, w którym mogłam zagrać rolę Izabeli Łęckiej, utożsamić się z nią, poznałam jej emocje, doświadczyłam tego, czego doświadczyła ona. To zupełnie inna odsłona czytanej lektury – powiedziała Julia Wieniawa, wcielająca się w Izabelę Łęcką.