Marka modowa vs. modelki na Insagramie

Marka modowa vs. modelki na Insagramie
Czyli o tym, co wpływa na większą popularność w branży fashion.
O autorze
2 min czytania 2015-11-01

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Postanowiliśmy się przyglądnąć wynikom opublikowanym przez Napoleon Cat, które znajdziecie tutaj. Nie ma co ukrywać, kochamy modę, dlatego nie mogliśmy przejść obok tego rankingu obojętnie! Wysoko w zestawieniu marek znajdują się firmy takie jak: localheroesplnylalamrgugustyle,misbhv i alohafromdeer (z którą mieliśmy przyjemność współpracować). Liczba obserwujących sięga tutaj prawie 134 tysięcy. Wynik całkiem niezły, szczególnie jeśli popatrzymy na przyrost polubień (ponad 400 tys.) 🙂 Jednak, jeśli by spojrzeć do rankingu blogerek/modelek, ta liczba staje się mniej imponująca. Tam na miejscu pierwszym znajduje się: mafashion_official (Julia Kuczyńska), kolejno anja_rubik (Anja Rubik), jacmonika (Jac Monika Jagaciak), zuzol (Zuzanna Kołodziejczyk). W zestawieniu, który otwiera Maffashion z ponad 467 tysięczną „widownią” wyraźnie widać przewagę, jakiej wszyscy jesteśmy świadomi. Bo gdy profil osobowy zbiera 2,7 miliona polubień w miesiącu, wtedy czujemy to COŚ, prawdziwy dreszcz emocji! Tę wyższość, nie ukrywajmy, daje właśnie czynnik ludzki, osoba do której możemy się zwrócić per „Ty”.

Weźmy pod lupę najpopularniejsze profile osobowe.

Profile osobowe to życie prywatne zamknięte w barwnych kadrach. Życie, którego jesteśmy częścią. Towarzyszymy Julii na imprezie, Anji w ekskluzywnych sesjach zdjęciowych, Monice na wybiegach, a z Zuzą zwiedzamy wielkie miasta. Stylizacje, imprezy, zdjęcia z wakacji, których nie ukrywajmy – jesteśmy częścią, to coś co nas przyciąga.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj



W porównaniu do wysoko plasujących się marek, które kuszą nas bezpośrednią komunikacją imitującą profile osobowe, to wciąż coś co ma i będzie miało ogromną przewagę. Jednak, aby nie ujmować świetności tych profili warto przyglądnąć się, jakie osiągają wyniki, które mamy okazję analizować. W tym też widzimy potencjał, to również jest powód do dumy. Każda z wymienionych marek ma luźną komunikację, która może uchodzić za chaotyczną, pozornie jednak. Każda z nich to spójna komunikacje, która rewelacyjnie łączy modę z lifestylem.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Użytkownikom łatwiej jest poczuć więź z człowiekiem niż z marką. Wyniki, które osiągają profile modelek w rankingach popularności potwierdzają siłę autentyczności, jaką można zbudować wyłącznie jako osoba. Nie da się ukryć, że wysoko plasujące się profile osobowe, oddają swoim followersom coś, czego nie jest w stanie oddać żadna marka, czyli prywatność. Instagram stał się więc przepustką do życia modelek, którym bez wątpienia – chętnie się dzielą. Nie dalej jak rok temu mówiło się, że zaangażowanie na Instagramie jest ponad 15x większe niż na Facebooku. Nie ryzykuję stwierdzeniem, że komunikacja wizualna stała się obecnie nie tylko popularna, ale wręcz obowiązkowa. Szczególnie jeśli mówimy o niej w kontekście branży modowej. Potwierdzeniem może być ciągle rosnąca liczba użytkowników Instagrama, która przekroczyła już 400 milionów. Nie bez znaczenia jest również dominująca grupa wiekowa, która mieści się w przedziale 18-29 lat. Można powiedzieć, że są to osoby młode, które media społecznościowe traktują jako część ich życia. Życia, które jest zaledwie ułamkami sekund pod ich palcami. Scrollowanie tablicy na Facebooku czy Instagramie jest “rutynową czynnością”. To, co nudne i standardowe nie ich przykuwa uwagi. Myślę, że w tym tkwi sekret, użytkownicy wolą obserwować kogoś z kim może się utożsamić, kto będzie “dla niego” tu i teraz. Moda zawsze była i będzie sposobem na wyrażenie siebie – a z tym właśnie modelki/blogerki radzą sobie doskonale, a użytkownicy to “kupują” i… lajkują 🙂