fot. McDonald’s
Nowy design dotyczy toreb, kubków czy pudełek do kanapek. Jest on bardziej czytelny, utrzymany w minimalistycznym stylu. Zawiera jedynie pogrubiony napis McDonald’s/nazwę kanapki oraz charakterystyczny dla marki złoty łuk w kształcie litery M. Znacząco różni się od swojego poprzednika, wprowadzonego w 2013 roku, który charakteryzował się dużą ilością różnych elementów, w tym QR kodów, sloganów czy ilustracji.
Zobacz również
fot. McDonald’s / stary design
Nad projektem pracowało kilkunastu designerów z różnych światowych agencji, znajdujących się m.in. w Europie, Azji, USA czy Australii. Za ostateczny wygląd odpowiada amerykańska agencja Boxer Brand Design.
Do tej pory nowy design pojawił się w niektórych restauracjach w USA, ale planowane jest wprowadzenie go globalnie do końca 2016 roku.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Poniżej przedstawiamy komentarze dotyczące zmiany designu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
McDonald’s
Polski McDonald’s jako jeden z pierwszych rynków spośród ponad 100, gdzie działamy, wprowadza nowy wzór opakowań. To niezwykle istotne nośniki przekazu związanego z marką. Nie chodzi jedynie o atrakcyjną formę graficzną. Nowa linia opakowań to także potwierdzenie realizacji strategii zrównoważonego rozwoju. Rozumiemy przez to korzystanie wyłącznie z surowców pochodzących z recyklingu lub z certyfikowanych źródeł. Ideą stojącą za nową linią kreatywną jest czysta i stylowa forma pozbawiona zbędnych elementów. W dobie wszechobecnych urządzeń mobilnych i aplikacji nie ma powodu umieszczać na opakowaniach wielu informacji. Zmiana grafiki opakowań ma odzwierciedlać realizowaną obecnie na wielu obszarach transformację McDonald’s. Jako nowoczesna firma burgerowa zmierzamy w kierunku prostoty i koncentracji na tym, co najważniejsze – zadowoleniu naszych gości.
Robert Kwiatkowski, Head of design w SMG Polska
Design oparty o typografię na przestrzeni ostatnich lat bardzo mocno ewoluował i zaciekle walczył o należną mu uwagę. McDonald’s pracując nad nowymi opakowaniami wykonał zdecydowany krok w kierunku wykorzystania prostej, czytelnej, nowoczesnej i mocnej typografii, doskonale ukazując zalety i możliwości jakie daje “zabawa” literą.
Warto również zwrócić uwagę na paletę kolorów, która została wykorzystana w projekcie. Barwy są odważne, kontrastowe świetnie wpisują się w markę i doskonale komponują się z eko papierem opakowań, na których są nadrukowane. Ekologia, to kolejny ważny aspekt. Patrząc na gotowe opakowanie odnosimy wrażenie, że trzymamy w ręku produkt przyjazny środowisku.
Podsumowując całość wykonanej pracy śmiało możemy powiedzieć, że otrzymaliśmy projekt świeży, czytelny i stylowy. Bardzo ciekaw jestem jaka będzie odpowiedz firm konkurencyjnych i po jakie środki przekazu wizualnego sięgną.
Dominik Turek, Creative Director, Kalicińscy.com
McDonald’s jako tzw. „love brand” pozwolił sobie na wyjście przed szereg i zaproponował konsumentom nowy, bardziej progresywny, minimalistyczny i świeży design opakowań oraz komunikacji. Poprzez uproszczenie przekazów – bazując na paru pomysłowych konceptach na opakowania i przede wszystkim grą typografii – wtopią się w świat jako nowe, kultowe przedmioty codziennego użytku. Zmiana z pstrokatych „wszystkomających/wszystkoopisujących” opakowań na minimalistyczne, papierowe, „ekologiczne” oraz przede wszystkim odbudowujące branding McDonald’s wyjdzie tak wielkiej marce tylko na plus.
Bartek Walczuk, Associate Creative Director, 180heartbeats + JUNG v. MATT
Biorąc pod uwagę, że jest to rebranding globalny nie służy on raczej zaspokojeniu gustów każdego z osobna, a wpisaniu McDonald’s we współczesne trendy w projektowaniu. Surowe opakowania i minimalistyczny design oparty o identyfikację McD wypadają dużo lepiej niż poprzednie, którym brakowało tożsamości i charakteru. Obecna identyfikacja zaś, korzysta modułowo z elementów brandingu klienta, dając więcej możliwości do zabawy nią. Dodatkowo – oszczędność projektowa nawiązuje do proekologicznej strategii marki. Za duży plus uważam również rezygnację ze zdjęć, które na tekturowych opakowaniach kanapek, chyba nie pobudzały ślinianek w oczekiwany sposób, jak i rezygnację z obszernych tabel informujących o wartościach odżywczych.