fot. Adobe Stock, autor AliFuat
Microdane, które z reguły oznaczają schema.org czy dane strukturalne, są z nami już od jakiegoś czasu. Ich obecność w wynikach wyszukiwania jest już czymś „naturalnym”. Warto jednak pamiętać, że oprócz wpływu na wskaźniki, np. CTR, chociażby w postaci „gwiazdek” jak przy schema Product, mają one wpływ na indeksację. I to właśnie na tym skupię się w tym tekście.
Od początku, czyli kilka słów o schema
Schema.org to nic innego jak projekt, który powstał ze współpracy największych wyszukiwarek takich, jak: Google, Yahoo, Bing czy też Yandex. Pierwotnym założeniem tej synergii było usprawnienie rosnącej ilości treści, a co za tym idzie domen, podstron w internecie. Od momentu wejścia w życie projekt ten doczekał się już 14 aktualizacji (stan na maj 2022) na skutek ciągłego rozwijania, dodawania nowych znaczników, usprawnień.
SEO a microdane. Jakie można mieć z tego profity?
Dane strukturalne są często niezbędne, aby wprowadzić jakiś rich snippet, czyli rozszerzone elementy opisu strony internetowej, które wizualnie wzbogacają wyniki wyszukiwania. Przykładem mogą być „Pytania i odpowiedzi”. Całą dokumentację jak to wprowadzić, aby Google mogło to pokazać w wynikach wyszukiwania, możemy podejrzeć tutaj. A jaki będzie tego rezultat we wspomnianych wynikach?
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Cała taka sekcja nie byłaby możliwa do pokazania bez FAQpage
A gdzie można sprawdzić, czy wdrożone przez nas microdane nie zawierają błędów? Google wychodzi nam z pomocną dłonią ze swoim testerem dostępnym tutaj. Poprawny wynik danego elementu może być np. taki:
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Warto jednak też sprawdzać, jak to wygląda w dostępnym na schema.org walidatorze, czyli programie sprawdzającym poprawność. Oba miejsca pozwalają nam również na weryfikację samego kodu. Nie tylko kodu istniejącego na danej stronie.
Należałoby w tym miejscu odnotować, że JSON-ID (z ang. JavaScript Object Notation for Linked Data) to jeden z formatów danych strukturalnych, które są wykorzystywane przez wyszukiwarki, np. Google dla bardziej trafnego zrozumienia stron internetowych. JSON-ID jest zalecany i bardzo popularny, ale uporządkowane dane można serwować też w formatach: Mikrodane, wówczas opieramy to o HTML czy RDFa, czyli rozszerzenie HTML5. Dla osób, które chcą poćwiczyć wdrażanie schema.org, a nie mają strony, mogą skorzystać z dostępnych darmowych materiałów od Google, które dają możliwość zapoznania się i wdrożenia, chociażby Recipe.
Rich snippet to jeden z elementów, ale tak jak wskazałem, podstawą jest ułatwienie indeksacji strony. Jak tutaj mogą nam pomóc dane strukturalne?
Indeksacja a dane strukturalne – podstawowe znaczniki
Podstawową funkcją danych strukturalnych jest ułatwienie zrozumienia zawartości na stronie dla botów. Jak to działa? W prostych słowach: wyszukiwarka Google jest wyszukiwarką tekstową, oznacza to, że rozpoznaje strony po zawartości treści na nich. Uporządkowane dane, kolejna z nazw na microdane, pozwalają algorytmom Google na pełne zrozumienie treści tak, aby np. przypadkiem nie potraktować strony z przepisami jako strony newsowej. Jak możemy przeczytać w dokumentacji Google:
„Google wykorzystuje znalezione w internecie uporządkowane dane do rozpoznawania treści na stronie oraz do gromadzenia ogólnych informacji o sieci i świecie”.
Stąd też jest pewna „grupa” znaczników, która moim zdaniem jest must-have niezależnie od tego czy Wasza strona to mały blog o przepisach kulinarnych, czy wielki e-commerce.
Jakie to są znaczniki?
- Logo – jak łatwo się domyślić, takie schema pozwala nam ukazać logo w SERP-ach (z ang. search engine results page), ale też na panelu wiedzy Google.
- Menu nawigacyjne – określa ścieżkę, która wskazuje pozycję strony w hierarchii witryny.
- Dla małych lokalnych biznesów: LocalBusiness, czyli oznaczenie lokalnej firmy. Co ważne schema.org rozróżnia tutaj kilka typów:
– Restaurant
– DaySpa
– HealthClub - Pole wyszukiwania w linkach do podstron – jeśli Twoja witryna ma tzw. „szukajkę”, to jest to konieczne rozwiązanie dla Ciebie. W idealnej sytuacji pozwoli na pokazanie rich snippets (to rozszerzone elementy opisu strony internetowej, które wizualnie wzbogacają wyniki wyszukiwania) z wyszukiwarką już bezpośrednio w wynikach wyszukiwania. Jednak nawet bez tego, ułatwi to zrozumienie botom, jakie elementy są wyszukiwane na podstronie.
Powyższe przykłady to najbardziej podstawowe znaczniki. Wiele jednak w tej branży zależy od danej strony. Inne znaczniki wprowadzimy we wspomnianym wcześniej blogu, a inne na stronie małego sklepu.
Wybrane znaczniki, które warto sprawdzić?
Znaczników uporządkowanych danych jest sporo, warto też pamiętać, że nie wszystkie dostępne w dokumentacji schema.org są obecnie wspierane przez Google. Poniżej kilka przykładów microdanych, które według mnie warto znać:
- Pytania i odpowiedzi – to element, o którym wspomniałem już wcześniej. Pozwala nam na ukazanie pytań i odpowiedzi już w wynikach wyszukiwania, podobnie też ułatwi to zrozumienie botom, czy tworzymy, np. treść, która odpowiada na potrzeby użytkowników. Czy zawieramy w treściach te pytania?
- Recipe – szukaliście kiedykolwiek przepisu kulinarnego w internecie? Kojarzycie kafelki, odsyłające do przepisu? To właśnie za to odpowiada, m.in. ten element. Moim zdaniem must-have w blogu kulinarnym.
- Product – macie produkty na stronie? Jeśli tak, to warto zawrzeć też krótkie info o produkcie obejmujące cenę, dostępność i opinie. Wasza konkurencja już to ma, ewentualnie wdroży w najbliższej przyszłości.
- Video – jak podaje sam Google: „Informacje wideo w wynikach wyszukiwania z opcją odtworzenia filmu, wskazania jego wybranych segmentów i transmitowania treści na żywo”.
To są oczywiście wybrane elementy nie wszystkie znaczniki, zachęcam do zapoznania się z pełną dokumentacją dostępną w Google, o tym jak działają znaczniki i następnie wdrażanie ich w swoich serwisach. Z pewnością usprawni to Wam indeksację, jak i zrozumienie zawartości na Waszych podstronach.
Autor:
Michał Szyłko, team leader I SEO specialist w Grupie iCEA
W swojej pracy stara się łączyć analityczne podejście z technicznym zacięciem. Na co dzień zajmuje się tworzeniem długoterminowych strategii dla swoich klientów i realizacją tychże. Stara się być na bieżąco z trendami i nowościami tak, by w pracy być przygotowanym na wszystko.