Mniej chętnych na Black Friday niż rok temu. 40 proc. chce dzięki okazjom uniknąć inflacyjnych podwyżek

Zainteresowanie promocjami na Black Friday jest nieco niższe niż w ubiegłym roku. Klienci nadal są jednak chętni na okazje – zwłaszcza na ubrania, elektronikę i kosmetyki, a niektórzy zamierzają dzięki nim uniknąć skutków inflacji – wynika z nowego badania SMSAPI.
O autorze
2 min czytania 2022-11-15

Z 63 do 56 proc. osób zmalało grono osób zamierzających skorzystać ze specjalnych ofert w ostatni piątek listopada, tradycyjnie nazywany Black Friday. Jednocześnie 62 proc. badanych odwleka zaplanowane już zakupy na ten dzień, licząc, że nadarzy się okazja zakupu w wyjątkowej cenie. Rok temu było to nieco więcej – 68 proc.

Porównanie dwóch podobnych badań opinii firmy SMSAPI wykonanych w przededniu Black Friday – zeszłorocznego i najnowszego – pokazują, że kryzys i wysoka inflacja ostudziła nieco zapał części konsumentów do zakupowego szaleństwa, które co roku rozpoczyna sezon świąteczny. – Jest jednak liczna grupa kupujących, którzy już za kilka dni zaczną dokładniej sprawdzać pocztę i powiadomienia w telefonie i czujniej przeglądać media społecznościowe. Korzystając ze specjalnych ofert zamierzają oszukać inflację. Jeśli komunikacja marki trafi w ich preferencje – wtedy chętnie skorzystają z okazji – ocenia Maja Wiśniewska, marketing manager SMSAPI.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Źródło: SMSAPI

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Black Friday 2022 będzie okazją dla sprytnych?

40 proc. respondentów spodziewa się, że robiąc zakupy po promocyjnych cenach w czasie Black Friday uniknie inflacyjnych podwyżek, jakie czekają nas podczas świątecznych zakupów.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Intuicja liczących na moc czarnopiątkowych przecen wydaje się mieć pokrycie w faktach. Rekordową od ćwierćwiecza inflację napędzają przede wszystkim wzrosty cen energii i żywności, tymczasem niektóre produkty podrożały relatywnie niedużo. Według GUS, np. odzież i obuwie były we wrześniu tylko o 5,2 proc. droższe niż rok temu.

Tymczasem w badaniu SMSAPI aż 3/4 kupujących deklaruje, że w związku z Black Friday interesują ich właśnie buty i ubrania. Nieco niżej na skali popularności są artykuły RTV i tzw. mała elektronika (53 proc. wskazań) i kosmetyki (49 proc.). Choć raporty agencji Deloitte z ubiegłych lat, wskazują, że średnia wysokość obniżek nie przekraczała 4 proc., to już dla smartfonów czy kosmetyków przeceny sięgały 20 proc.

Źródło: SMSAPI

Podczas Black Friday największym zainteresowaniem zawsze cieszyła się elektronika i odzież. To produkty wysokomarżowe, szybko wypierane z półek przez nowe modele czy kolekcje, dlatego ich sprzedawcy lubią eksperymentować z cenami i robić promocje. W tym roku wiele innych branż jest w podobnej sytuacji. – zauważa Maja Wiśniewska – Dla sklepów jedynym wyjściem jest bycie aktywnym, nie tylko poprzez przygotowanie autentycznie atrakcyjnej oferty na Czarny Piątek, ale też zakomunikowanie jej w wielu kanałach, zwłaszcza tych, które trafiają do stałych klientów – dodaje ekspertka SMSAPI.

Gdzie szukać promocji w Czarny Piątek?

Badanie SMAPI pokazuje, że tegoroczny Black Friday rozegra się przede wszystkim w internecie, gdzie porównywanie ofert jest dużo łatwiejsze niż offline. Połowa badanych o promocjach na Black Friday i Cyber Monday najchętniej dowiedziałaby się z mediów społecznościowych, a co trzeci respondent wskazał na reklamy w wyszukiwarce Google i mediach tradycyjnych.

Popularne jest jednak nie tylko przeglądanie internetu w poszukiwaniu dobrej okazji, ale również bardziej bezpośrednie formy komunikacji. Co ciekawe, więcej osób wolałoby otrzymać e-maila (35 proc.) albo SMS (23 proc.) z ofertą od marki niż telefon od telemarketera (7 proc.) czy polecenie od influencera (9 proc.). 

Źródło: SMSAPI

Okolice Black Friday to co roku czas dużego szum informacyjnego zwłaszcza w mediach społecznościowychi wyszukiwarce Google. Co prawda z usług tych korzystają wszyscy internauci, ale gdy niemal każdy marketer próbuje przepchnąć swoją specjalną ofertę łatwo przepaść w tłumie podobnych komunikatów. Dlatego warto jest postawić też na kanały pewnego bezpośredniego dotarcia do budowanych latami baz klientów. E-mailem lub SMS-em możemy przesłać ofertę, która naprawdę będzie przygotowana specjalnie dla nich- podsumowuje Maja Wiśniewska z SMSAPI.

Badanie SMSAPI zostało przeprowadzone przez firmę BioStat w październiku 2022 r. na reprezentatywnej ogólnopolskiej grupie 1000 dorosłychosób.