Rynek pracy się zmienia, a wraz z nim pojawiają się wahania w dynamice rekrutacji. Firmy z większą ostrożnością decydują się na zatrudnianie, jak i zwolnienia. Rok 2025 będzie pod tym względem podobny do minionego. Jednak, o ile dalsza stagnacja nie poskutkuje powszechnymi redukcjami zatrudnienia, to nawet niewielkie ożywienie może wyraźnie zwiększyć apetyt firm na rekrutacje.
– Firmy przyzwyczaiły się do działania w warunkach niepewności i licznych zmiennych, które często wymuszają na nich dostosowanie strategii do nowych warunków. W kontekście HR przekłada się to na ostrożniejsze decyzje o zwiększaniu zatrudnienia, a w momentach kryzysowych – na przesunięcia w strukturze i upskilling zamiast redukcji. Pracodawcy mają świadomość, jak cennym zasobem są kompetencje i koncentrują się na zatrzymaniu kluczowych pracowników w organizacji – komentuje Alex Shteingardt, Dyrektor Zarządzający Hays Poland.
Zobacz również
Sprawdź pełny raport:
Pracodawcy są świadomi, że koniunktura może zweryfikować ich plany
Potwierdzają to wyniki badania HAYS opisanego na łamach „Raportu płacowego 2025″, w którym udział wzięło blisko 1,5 tys. pracodawców oraz niemal 1,4 tys. specjalistów i menedżerów. Pomimo dużej niepewności, która definiuje strategię zatrudnienia firm na rok 2025, 86 proc. pracodawców planuje rekrutacje.
Na uruchomienie poszukiwań wciąż jednak będą się decydować z dużą ostrożnością, po wnikliwej analizie potrzeb. Ponadto, wyniki badania odzwierciedlają spadek koniunktury, z jaką w minionym roku mierzyły się firmy. W porównaniu z ubiegłoroczną edycją raportu, odsetek organizacji planujących rekrutacje spadł o 4 pkt proc. Wciąż jednak o tym, że liczba rekrutacji do pracy stałej wzrośnie w porównaniu z rokiem 2024, jest przekonanych aż 41 proc. pracodawców. W przypadku zatrudnienia tymczasowego i zewnętrznego, odsetek takich odpowiedzi wynosi 35 proc., a kontraktów B2B – 34 proc.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Pracodawcy biorą przy tym pod uwagę, że sytuacja rynkowa zmienia się dynamicznie, a wraz z nią – aktualne potrzeby i możliwości firmy. Stąd też, oczekując, że rok 2025 może przynieść wyczekiwane ożywienie, jako główny powód planowanych rekrutacji wskazują rozwój biznesu (49 proc.) i potrzebę znalezienia zastępstwa dla pracowników, którzy zdecydują się odejść (35 proc.).
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Firmy wciąż doświadczają wyzwań rekrutacyjnych
Mniejsza aktywność rekrutacyjna nie sprawiła, że pozyskiwanie pracowników stało się dla pracodawców łatwe. Wciąż ponad połowa z nich (53 proc.) spodziewa się trudności rekrutacyjnych w roku 2025.
Mimo, że firmy na ogłoszenia o pracę niejednokrotnie otrzymują wiele aplikacji, to nadesłane CV bardzo często nie są dopasowane do ich wyśrubowanych oczekiwań. Z kolei kandydaci, którzy mogliby je spełnić, zazwyczaj nie szukają aktywnie pracy. Przekłada się to na ich wysokie oczekiwania finansowe, które w zamyśle miałyby wynagrodzić im potencjalne ryzyko związane ze zmianą pracy.
Aż 58 proc. pracodawców zgadza się z twierdzeniem, że kandydaci mają nierealistyczne oczekiwania finansowe, a 38 proc. – że na rynku występuje niedobór kandydatów na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie. Jednocześnie, aż o 13 pkt proc. wzrósł odsetek respondentów dostrzegających to, że o pracę ubiega się więcej kandydatów.
– Profesjonaliści dopasowani do profilu rekrutacji bardzo często nie są zainteresowani zmianą pracy, a ich oczekiwania finansowe przekraczają przewidziany budżet rekrutacyjny. Tymczasem pracodawcy są mniej skłonni do zwiększania zaplanowanego wynagrodzenia pod wpływem presji płacowej kandydatów. Wynika to z wciąż obowiązującej w wielu firmach dyscypliny kosztowej, jak i siatek płac, które były w ostatnim czasie ujednolicane z myślą o zbliżającej się wielkimi krokami dyrektywie o równości i jawności wynagrodzeń – zauważa Agnieszka Kolenda, Executive Director w Hays Poland.
Ożywienie gospodarcze poskutkuje zwiększoną rotacją w firmach
Pomimo niejednoznacznej sytuacji na rynku pracy, 52 proc. ekspertów pozytywnie ocenia swoje perspektywy zawodowe na nadchodzące miesiące. Jednocześnie aż 51 proc. specjalistów rozważa zmianę miejsca zatrudnienia w roku 2025.
Chociaż rozpatrywanie takiego kroku nie jest równoznaczne z aktywnym dążeniem do zmiany pracodawcy, to trafnie obrazuje nastroje panujące na dzisiejszym rynku. Wśród specjalistów i menedżerów o 7 pkt proc. spadła bowiem ogólna satysfakcja z pracy. Mniejsze zadowolenie z życia zawodowego może zachęcać do rozważania różnych scenariuszy, również tych uwzględniających zmianę pracy.
– Dostrzegamy, że doświadczeni eksperci, wykazujący się zaawansowaną wiedzą merytoryczną, znajomością technologii i kompetencjami miękkimi, wciąż czują się bardzo pewnie. Mimo że w ostatnim czasie nie zawsze chcieli zmieniać miejsce zatrudnienia, to w roku 2025 mogą wyjść na rynek w poszukiwaniu lepszej pracy. Wskazuje na to spadek satysfakcji pracowników – zarówno tej ogólnej, jak i związanej z płacą czy równowagą pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym. W momencie nawet niewielkiego ożywienia, wielu z nich może zdecydować się na zmianę pracodawcy – podsumowuje Agnieszka Kolenda.
W najbliższym czasie największym wyzwaniem dla firm będzie znalezienie złotego środka pomiędzy ograniczeniami budżetowymi, zadbaniem o satysfakcję najcenniejszych pracowników i stworzeniem atrakcyjnej oferty dla kandydatów.
– Nie będzie to łatwe, szczególnie biorąc pod uwagę zmienność rynkowych trendów. Niemniej wydaje się, że na przestrzeni ostatnich kilku lat organizacje przyzwyczaiły się do funkcjonowania w takich warunkach. Te, które najlepiej poradzą sobie z tym wyzwaniem, w momencie ożywienia zyskają przewagę konkurencyjną w walce o talent – zauważa Alex Shteingardt.
Jakie trendy płacowe występują w marketingu?
Zgodnie z raportem, w obszarze e-commerce oraz digital marketingu, przewidywane są następujące trendy płacowe: