zdjęcie: Samsung
W Soczi organizatorzy mieli ze smartfonami wyjątkowo dużo problemów. A to ktoś sfotografował i obśmiał toalety dając początek zabawie w #SochiProblems, a to ktoś inny (a dokładnie prawie wszyscy olimpijczycy) zbyt chętnie korzystał z niemoralnej aplikacji Tinder.
Zobacz również
Kibice jednak cenili sobie te urządzenia mogąc na bieżąco śledzić na nich już nie tylko wyniki i statystyki, ale również coraz częściej przekaz telewizyjny z aren sportowych. Pojawił się również trend mobilnego kibicowania, który z pewnością będzie wzrastał na przyszłych olimpiadach.
Zapraszamy do zapoznania się z siedmioslajdowcem „Olimpiada smartfonowa”:
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce