Jimmy Kimmel | zdjęcie: Jeff Lipsky, ABC
Ile osób śledziło Galę oraz jak wygląda cykl życia Oscarów w Social Mediach? Oto zestawienie.
Zobacz również
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że Nagrody Akademii Filmowej w Stanach Zjednoczonych tracą z roku na rok na oglądalności. Sami Amerykanie traktują je, jako święto kina niszowego i zainteresowanie znika, kiedy zwijany jest czerwony dywan. Z tego względu, co roku producenci wychodzą z siebie, aby uczynić Galę Oscarową interesującym show dla statystycznego zjadacza telewizji.
Przed organizatorami stoi nie lada wyzwanie – sprawić, by Gala dostarczała rozrywki, jednocześnie zachowując prestiż wydarzenia. W tym roku ciężar spadł na Jimmiego Kimmela – znanego amerykańskiego komika i prowadzącego program Late Late Show, który hostował tegorocznej Gali.
Prezenter podszedł do zadania prostolinijnie – do wystąpienia przemycił najlepsze fragmenty swojego własnego show. W trakcie Gali wyemitowano specjalną edycję popularnego formatu „Meen Tweets”, w której nominowani i celebryci czytali niepochlebne posty na swój temat. Nie mogło też zabraknąć nawiązań do dowcipu ciągnącego się już od dekady, czyli wybujałego konfliktu Kimmela z aktorem Mattem Damonem – panowie od lat wzajemnie żartują z siebie w mediach. Wieczór obfitował w atrakcje, takie jak zrzucanie spadochronów ze słodyczami na zebranych w Dolby Theatre oraz wysyłanie tweetów do prezydenta.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Jak szybko rodzą się hashtagi?
Na te pytanie można odpowiedzieć w prosty sposób. Wystarczył mały tweet do Donalda Trumpa, aby internet zalały memy, a sam post zyskał ponad 194 tysiące podań dalej. Hashtag #MerylSayHi na ten moment dotarł już do 17 847 579 internautów*.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Źródło: @jimmykimme na TT
O tym jak dynamicznie rosło zainteresowanie internautów Galą dowodzą statystyki częstotliwości wzmianek, które pokazywały przyrost wpisów z minuty na minutę, aż do finału, który przerósł oczekiwania wszystkich.
Podczas wręczenia nagród na Twitterze, który królował jako centrum dla wszystkich dyskutujących o Oscarach, pojawiało się średnio 20 tysięcy wpisów na godzinę poświęconych frazie „Oscars2017”, choć to oczywiście nie wszystko, bo gdyby wziąć pod uwagę połączone wątki, w tym komentarze odnośnie Red Carpet Show, które poprzedzało Galę oraz inne frazy, to z pewnością można spodziewać się wyniku przekraczającego 250 tysięcy wpisów na godzinę.
Źródło: Brandwatch
Wpadka przy wyczytywaniu laureatów nagrody za Najlepszy Film sprawiła, że dziś #Oscars2017 to temat nie tylko wielbicieli kina, ale także wszystkich innych, którzy korzystają z mediów społecznościowych. Wspominany incydent przyćmił nieco czar Oscarów i zdominował tematykę wzmianek pod szyldem #OscarsFail.
W poniedziałek od godziny 6.00 do 7.00 rano czasu polskiego hashtag #Oscars został skomentowany ok. 67 tysięcy razy. Z pewnością niefortunne zakończenie Gali przyniosło sławę obu zamieszanym filmom – La La Land oraz Moonlight, które odnotowały wzrost zainteresowania w okolicach kilkuset procent ( w przypadku La La Land liczba wątków w kulminacyjnym momencie przerosła średnią liczbę postów z dnia poprzedniego 152 razy)1. Zaraz po zakończeniu posty związane z hashtagiem #Oscars mogło zobaczyć ponad 680 milionów internautów.
Źródło danych na grafikach: Ritetag
Oscarowa wpadka wpłynęła nie tylko na zwiększenie zasięgów, ale i niestety na zmianę sentymentów postów. Przez całą Galę charakter wzmianek był w większości pozytywny, tymczasem zaraz po wpadce liczba negatywnych wpisów drastycznie wzrosła. Internauci do tej pory dyskutują o tym, czy sytuacja była nieprzewidywalnym błędem, czy też wyreżyserowaną mistyfikacją. We wtorek serwis monitorujący Internet Brandwatch przedstawił następującą grafikę, na której widać wspomniane załamanie.
Źródło: Brandwatch
Jak zainteresowanie internautów przedstawia się w Polsce?
Poniższa infografika przedstawia najważniejsze informacje odnoszące się do zainteresowania Oscarami w ostatnich 7 dniach. Na polskich portalach społecznościowych i forach pojawiło się ponad 27 tysięcy wzmianek, w tym 81 % z nich opublikowano w niedzielę oraz poniedziałek 26.02-27.02.17. Jak pokazuje monitoring fraz wzmianki osiągnęły zasięg prawie 60 milionów odbiorców.
Zainteresowanie Oscarami to okazja dla influencerów, dziennikarzy i publicystów do podniesienia statystyk. Umożliwia również działanie reklamodawcom. Za pomocą monitoringu mediów można oszacować, że szum internetowy związany z Oscarami tylko na Polskim rynku osiągnął w ostatnich 7 dniach wartość ponad 1 834 116 zł.
Ten ogromny potencjał mogą wykorzystać marki do promocji swoich produktów. Ci, którzy chcą to wykorzystać powinni potraktować to co się wydarzyło, jako lekcję lub pośpieszyć się ponieważ temat powoli odchodzi z ust internautów. Wczoraj liczba wzmianek spadła już o ponad 92 % względem dnia poprzedniego i za chwilę pojawią się kolejne tematy, które porwą internautów, a nam pozostanie czekać na to, co przyniosą nam przyszłoroczne nagrody.
Autor:
Joanna Gancarczyk
Junior Social Media Specialist, Agencja PR POiNTB