Jest w polskim internecie kilka ikonicznych filmów, które funkcjonują jako ponadczasowe memy. Mamy tu na myśli np. słynne wideo „Ale urwał” czy „To je amelinium”. W kategorii „polskie legendy YouTube’a” z pewnością znajdują się także nagrania, na których zarejestrowano uliczne sondaże, wyrywkowe odpowiedzi przed kamerą – kilka z nich dotyczy np. planów na sylwestra („Będę grał w grę”) i nowy rok. Jednym z najbardziej znanych z tej kategorii było wideo z Panem Krzysztofem, który podczas sylwestra 1996/97 przed kamerami mówił o swoich życzeniach na nowy rok.
– Jaki był dla pana rok 96′ i czego by sobie pan życzył w 97′?
Zobacz również
– Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy. A czego sobie życzę w 97′? Tego samego, co w 96′ – dużo pieniędzy miałem, dużo piłem wódki, bo bardzo ją lubię i dużo spałem.
Sympatycznego pana Krzysztofa i jego rozbrajająco szczerą odpowiedź internauci pokochali kilka lat później, po opublikowaniu filmu na platformie YouTube. Do dziś nagranie jest chętnie udostępniane przez wiele osób z okazji nowego roku – czasem w ramach żartu, czasem jako forma utożsamiania się z wypowiedzią bohatera.
#PrzeglądTygodnia [09-15.09.2025]: minimalizm w kampanii OOH Braci Sadowników, fundacja Igi Świątek, Grupa Arche na rzecz demografii
Mimo ogromnej popularności, jaką zdobył ten film, zapewne mało kto zastanawiał się nad tym, jak się potoczyły losy Pana Krzysztofa i czy tytułowy 1997 rok faktycznie okazał się dla niego szczęśliwy. Jednak 25 lat po zarejestrowanej imprezie sylwestrowej w sieci pojawiło się nowe nagranie, w którym znów widzimy bohatera słynnego filmiku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Na tiktokowym koncie @alkoholik_z_tiktoka opublikowano krótki filmik, w którym występuje twórca kanału i wspomniany Pan Krzysztof. TikToker, który na co dzień edukuje w temacie wychodzenia z nałogu, przedstawił swojego gościa jako przyjaciela rodziny i przypomniał o tym, że bohater znany jest właśnie ze śmiesznego filmiku sprzed lat. Teraz zachęca Pana Krzysztofa do podzielania się swoją historią i odniesienia się do życzeń, które w 1996 roku mężczyzna wypowiadał przed kamerą.
– Konstrukcja tych życzeń była bardzo nieprzemyślana i głupia wręcz – niektórych może zachęcała do picia. Cóż mogę powiedzieć… tylko tyle, że niestety wódka zniszczyła pół mojej rodziny: brata, bratową i bratanka. Nie ma już ich, odeszli. Bezpośrednią przyczyną była wódka. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i trzymam kciuki za niepijących. Nie pij dziś! – mówi w nagraniu Pan Krzysztof.
Nowe nagranie stało się viralem i zebrało dużo pozytywnych opinii dzięki temu, że pokazuje prawdziwą historię stojącą za pozornie śmiesznym filmikiem z sieci. Kuba Sagan z Feeders Agency zauważa, że „najlepsza antyalkoholowa kampania społeczna” dzieje się na TikToku, czyli medium, po którym niewiele osób spodziewa się wartościowych treści, a jednak można tam takie znaleźć.
Edukacja dotycząca skutków spożywania alkoholu jest dziś szczególnie ważna, gdyż coraz głośniej mówi się o tym, że w Polsce wskaźnik uzależnień cały czas rośnie. Coraz więcej dyskutuje się też o zbyt łatwym dostępie do tej używki w polskich sklepach.
PS
Rok temu w ofercie marki Reserved pojawiła się koszulka przedstawiająca św. Mikołaja i renifera z butelkami alkoholu w rękach wraz z napisem „odkupienie win”. Taki nadruk nie spodobał się dziennikarce i pisarce Agacie Puścikowskiej, która na swoim Facebooku skrytykowała trójmiejski brand.
PS 2
Również rok temu Żabka stworzyła kampanię społeczną „Maseczka nie zmienia wieku. W Żabce alkohol sprzedajemy odpowiedzialnie!”, skierowaną do franczyzobiorców i pracowników sklepów. W ten sposób sieć zwracała uwagę na istotę i skalę problemu sprzedaży alkoholu nieletnim.