Perfumy z oddechu tłumu. Jung von Matt DONAU zamieniło CO₂ z oddechu publiczności w zapach

Perfumy z oddechu tłumu. Jung von Matt DONAU zamieniło CO₂ z oddechu publiczności w zapach
Perfumy stworzone z dwutlenku węgla generowanego przez publiczność koncertu? Jung von Matt DONAU udowadnia, że chemia może być namacalna, emocjonująca i bliska kulturze młodego pokolenia. Projekt Donauwasser łączy muzykę, technologię carbon capture i storytelling skierowany do Gen Z.
O autorze
2 min czytania 2025-12-17

Agencja kreatywna Jung von Matt DONAU zrealizowała projekt, który redefiniuje sposób mówienia o chemii. W odpowiedzi na brief Association of the Austrian Chemical Industry (FCIO), celem inicjatywy było odejście od wizerunku chemii jako hermetycznej, laboratoryjnej dziedziny i pokazanie jej realnego wpływu na codzienne życie.

Efektem tej współpracy są pierwsze na świecie perfumy stworzone z CO₂ wygenerowanego przez publiczność podczas koncertu muzycznego. Projekt ma wzbudzać ciekawość, szczególnie wśród młodych odbiorców z pokolenia Gen Z, i łączyć naukę z popkulturą.

Donauwasser: zapach zakorzeniony w muzyce

Partnerem projektu został popularny austriacki muzyk Bibiza. Nazwa perfum – Donauwasser – nawiązuje bezpośrednio do jego utworu „Donau” („Dunaj”), a cała koncepcja została osadzona w jego artystycznym świecie.

CO₂ wykorzystany do stworzenia zapachu został pozyskany podczas ekskluzywnego koncertu Bibiza x FCIO, który odbył się 8 grudnia 2025 roku w Posthof Linz. W wydarzeniu wzięło udział ponad tysiąc osób. Zebrany dwutlenek węgla, dzięki technologii wychwytywania dwutlenku węgla z powietrza, został przekształcony w surowce stanowiące bazę perfum.

Z powietrza wprost do flakonu

Bibiza był bezpośrednio zaangażowany w proces tworzenia zapachu. We współpracy z perfumiarzami z berlińskiego studia Frau Tonis samodzielnie określił i wybrał nuty zapachowe.

Artysta opisuje Donauwasser jako impuls węchowy – zapach energetyczny, pobudzający i elektryzujący, z wyczuwalną nutą adrenaliny. Perfumy stają się tu nie tylko produktem, ale doświadczeniem, które można zobaczyć, poczuć i dosłownie „wynieść” z koncertu.

Od koncertu do perfum

Proces powstawania Donauwasser został udokumentowany w filmie wyreżyserowanym przez Simona Rajchla. Materiał pokazuje drogę od koncertu, przez technologię, aż po gotowy produkt. Premiera filmu zaplanowana została na 15 grudnia na kanałach społecznościowych Bibizy.

Za projekt opakowania odpowiadał wiedeński złotnik i artysta Paul Pichler. Powstało jedynie 50 flakonów Donauwasser, z czego większość została przeznaczona jako nagrody dla fanów muzyka.

Chemia jako doświadczenie kulturowe

Twórcy projektu podkreślają, że kluczem była integracja nauki z kulturą popularną.

– Łącząc naukę z kulturą popularną, sprawiamy, że chemia staje się namacalna, zwłaszcza dla młodych ludzi – a dzięki Donauwasser pokazujemy, jak ekscytująca i różnorodna ona jes – mówią Eva Zefferer i Lea Vukovics, dyrektorki kreatywne w Jung von Matt DONAU.

Podobnie inicjatywę komentuje strona branżowa:

– Projekt pokazuje, jak fascynująca jest chemia i co umożliwia. Przekształca CO₂ w perfumy, które można zobaczyć, poczuć i poczuć – podkreśla dr Ulrich Wieltsch, przedowniczący FCIO.

Technologia, która buduje ciekawość

Projekt Donauwasser został zrealizowany przy wsparciu TU Wien oraz JKU Linz, co dodatkowo podkreśla jego naukowy fundament. Jednocześnie forma – limitowany produkt, koncert, artystyczna narracja i dystrybucja przez social media – pokazuje, jak marki i instytucje mogą mówić o technologii w sposób atrakcyjny i zrozumiały.

Donauwasser to przykład kampanii, w której technologia nie jest celem samym w sobie, lecz narzędziem do budowania emocji, doświadczeń i nowego języka komunikacji z młodymi odbiorcami.

PS Lidl prezentuje „Eau de Croissant”, czyli parodię ekskluzywnych perfum we flakonie-rogaliku