Pinterest – siedem niezbędnych porad na skuteczne włączenie go do swojej strategii marketingowej

Pinterest – siedem niezbędnych porad na skuteczne włączenie go do swojej strategii marketingowej
Pomimo tego, że świat zdążył już oszaleć na punkcie Pinteresta, mania na kolejny portal nad Wisłę jeszcze nie dotarła. Choć jej pierwsze zalążki widać już gołym okiem. Co zrobić, aby być w pełni przygotowanym, gdy zacznie się na dobre?
O autorze
3 min czytania 2015-02-26

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Pinterest przez wielu uznawany jest za wręcz doskonałe narzędzie dla marketingowców działających w social media. Jak mawiają eksperci „Twitter służy do wyrażenia tego co robisz, Facebook do wyrażania tego kim jesteś, a Pinterest … tego, kim chciałbyś być”. W dużym skrócie, Pinterest służy nam do tego, aby pokazać światu do czego dążymy, co chcielibyśmy zdobyć, nabyć lub osiągnąć. To, o czym marzymy. Z reklamowego i komercyjnego punktu widzenia to nastawienie po prostu idealne, o ile oczywiście potrafimy je odpowiednio wykorzystać. Obecnie ilość użytkowników tej platformy szacuje się na około 50 milionów, z czego ponad 2/3 to kobiety – główny target branży modowej bądź kosmetycznej, choć nie tylko. Jeżeli działasz w którejś z nich, obecność (i aktywność!) na Pintereście może wkrótce stać się dla Ciebie jeszcze istotniejsza, niż w przypadku Facebooka czy Instagrama. Na co powinieneś jednak zwrócić szczególną uwagę?

1. Zoptymalizuj swój profil

Z oczywistych względów, upewnij się w pierwszej kolejności, że nazwa użytkownika oraz nazwa wyświetlana na profilu są identyczne – nie chcesz w końcu, aby Twój biznes reprezentowały słowa kompletnie nie związane z jego oficjalną marką. Zwróć także uwagę na sam opis, stosując przy tym metodyką podobną do tej, co w pozycjonowaniu stron – zawrzyj słowa kluczowe (najlepiej na początku), bądź konkretny i zwięzły, ale jednocześnie upewnij się, że całość czyta się dobrze i naturalnie. Pamiętaj – jeżeli zaprzepaścisz jedyną szansę na zrobienie dobrego, pierwszego wrażenia, tracisz potencjalnego klienta!

2. Zweryfikuj podawany adres strony

Rzecz niby banalna, ale zaskakująco dużo osób o tym zapomina. A to przecież dodatkowa ekspozycja Twojej witryny! Dodatkowo, jeżeli Twoje „piny” spodobają się odwiedzającemu, może bez zbędnego szukania automatycznie przejść pod właściwy adres – a klienci przecież nie lubią komplikować sobie życia. Zrób wszystko, aby mając jego uwagę, przykuć ją na stałe i nie wypuścić w kierunku konkurencji! Zadbaj także o to, aby zweryfikować swój profil i nadać mu dzięki temu „oficjalnego” charakteru. W ten sposób zyskasz na renome.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

3. Zainstaluj na swojej stronie widgety pozwalające „pinować”

Niemal wszędzie widzimy już wtyczki pozwalające bezpośrednio z poziomu strony „lajkować” dany artykuł,czy też podawać go dalej na Twitterze. Jeżeli chcesz, aby ludzie częściej także „pinowali” zawartość, którą umieściłeś, zadbaj o to, aby dodać także ten odpowiedzialny za postowanie na Pintereście. Nie wymaga to praktycznie żadnych środków, a dajesz sobie szansę na większą aktywność i powielanie treści – to z kolei przekłada się na wyższą widzialność i pozycję w rankingach na platformie.

4. Nie bój się używać Rich Pinów – poświęć im odpowiednio dużo uwagi

Jeżeli nie wiesz czym są, już śpieszmy z wyjaśnieniami. To w teorii zwykłe „piny”, jednak zawierające dodatkowe informacje – takie jak adres konkretnego miejsca, jakiś przepis (np. przy zdjęciu dania) lub kilka słów o danym produkcie. Taki przekaz ma niesamowitą moc, bowiem nie tylko jest atrakcyjny dla użytkownika pod kątem wizualnym, ale jednocześnie przekazuje mu mnóstwo przydatnych danych. Korzystasz także i Ty, bo to dodatkowe narzędzie pozwalające oddziaływać na wszystkich, którym dany „pin” przypadnie do gustu. Istotną kwestią jest także to, że taki rozbudowany „pin” zajmuje więcej miejsca na tablicy użytkownika, a co za tym idzie – jest bardziej widzialny! To oczywiście prowadzi do większej aktywności, a przecież o to w końcu na Pintereście walczymy, prawda?

Słuchaj podcastu NowyMarketing

5. Upewnij się, że wszystkie podawane linki działają

Jeżeli postujesz zdjęcia swoich produktów i dodajesz w opisie jakiś odnośnik – upewnij się, że strona działa poprawnie. Jeżeli po otwarciu, klient ujrzy „błąd 404 – strona nie istnieje”, nie tylko możesz go poważnie rozzłościć (i popchnąć w ramiona konkurencji), ale jednocześnie zaszkodzisz rankingom wyświetlania Twojego profilu.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

6. Nieustannie walcz o nowych followersów

Możesz publikować najciekawszy content na całym świecie, ale jeżeli nie masz zbudowanej wiernej publiki, który stale podbija wartość Twoich postów, niczego na Pintereście nie zwojujesz. Powód dla którego nieustannie warto to robić jest dosyć oczywisty – większa ilość followersów, to większy „autorytet” podczas wyszukiwań i poważna szansa na zaistnienie w świadomości osób, które jeszcze o Twoim biznesie nie słyszały.

7. Znajdź swoją niszę

Nie staraj się „pinować” tego samego co reszta. Fakt, są rozwiązania, które sprawdzają się bez względu na branżę, ale nie możesz do swojej działalności na Pintereście podchodzić uniwersalistycznie. Początkowo staraj się wybadać gusta swojej widowni, a kiedy zyskasz pewność, które z tricków działają najlepiej, zbuduj wokół nich resztę swojej strategii! Jeżeli zdjęcia w kolorystce czerwonej lepiej aktywują publiczność, niż modny np. fioletowy odcień, postaw na to pierwsze. Nie idź z prądem, bo to nigdy nie doprowadzi Cię na szczyt!

 

 

O autorze:
Łukasz GołąbiowskiGrupa TENSE