Jednocześnie w rodzimych sklepach coraz większą rolę odgrywa import z Chin, który odpowiada za ponad połowę dostaw w każdej kategorii. W ubiegłym roku wartość sprowadzonych do Polski plecaków wzrosła o 16% (do 407 mln EUR), zeszytów również o 16% (365,2 mln EUR), a długopisów o 9% (366,6 mln EUR).
– Polska od lat utrzymuje mocną pozycję w eksporcie artykułów szkolnych i biurowych. Wyniki pokazują, że rodzime firmy skutecznie dywersyfikują sprzedaż zagraniczną i potrafią zdobywać kolejne rynki. Jednocześnie w niemal każdej kategorii mamy ujemne saldo handlowe. Importujemy więcej, niż wysyłamy za granicę, a ta tendencja się nasila. To zjawisko nie jest wyłącznie naszą specyfiką, w całej Europie rośnie popularność sklepów oferujących tanie produkty z Azji, a w Polsce powstają nawet magazyny ułatwiające błyskawiczną wysyłkę towaru do klienta. Szkoda, bo nasze produkty wyróżniają się jakością i dobrym wzornictwem, jednak często przegrywają ceną z chińskimi odpowiednikami. Warto uważnie obserwować rynek, bo tegoroczna polityka celna może wyraźnie wpłynąć na wyniki w przyszłym roku – mówi Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.
Zobacz również
Plecak, szkolny towarzysz od pierwszego dzwonka
Dla wielu uczniów wybór plecaka jest jednym z najważniejszych momentów przygotowań do szkoły. Według danych International Trade Center (ITC) w 2024 r. Polska sprzedała za granicę plecaki, tornistry i torby o wartości 376 mln EUR, co oznacza wzrost o 11% rdr. Z takim wynikiem Polska ma 1,86% udziału w światowym rynku i zajmuje 10. miejsce na świecie oraz wysokie 6. w Europie.
Najwięcej tych artykułów trafiło do Niemiec, bo 120,5 mln EUR (+18% rdr.). Kolejnymi odbiorcami były Czechy z wynikiem 54,6 mln EUR (+17% rdr.) oraz Francja z 23,3 mln EUR (+21%). Włochy kupiły polskie plecaki za 19,5 mln EUR (+19% rdr.), a Szwecja za 24,7 mln EUR, notując jednak spadek o 20% rdr.
Codzienny zapis szkolnych zadań
Każdy dzień w szkole zaczyna się od otwarcia zeszytu. Polska w 2024 r. wyeksportowała zeszyty i notesy o łącznej wartości 195,2 mln EUR. Taki wynik daje Polsce 3,85% udziału w światowym rynku, 5. miejsce na świecie i 2. w Europie.
Playbook #3: OOH [PREMIERA]
Największym odbiorcą pozostają Niemcy z 95,5 mln EUR. Na drugim miejscu znajduje się Wielka Brytania, która zakupiła polskie zeszyty za 18,3 mln EUR, a podium zamyka Francja z wynikiem 17,2 mln EUR. Do Czech trafiło tych produktów za 7,4 mln EUR, a do Włoch za 6,4 mln EUR.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Obowiązkowy element każdego piórnika
Choć coraz więcej notatek powstaje w formie elektronicznej, długopisy i pióra wciąż są podstawowym narzędziem ucznia. W 2024 roku Polska wyeksportowała je za 116,2 mln EUR. Polska zajmuje 11. miejsce na świecie i 6. w Europie w tym segmencie i odpowiada za 1,66% światowego eksportu.
Najwięcej trafiło do Niemiec (59,2 mln EUR), bez zmian względem poprzedniego roku. Holandia kupiła polskie wyroby za 17,2 mln EUR (-2 % rdr.), Francja za 8,2 mln EUR (+12% rdr.), Włochy za 6 mln EUR (-17% rdr.), a Czechy za 5,5 mln EUR (+13% rdr.).
Kolorowe kredki i ołówki
Kredki, ołówki i kreda towarzyszą uczniom zarówno w nauce, jak i zabawie. Z danych ITC wynika, że Polska w 2024 roku sprzedała za granicę te produkty o wartości 26,5 mln EUR. Nasz kraj ma 1,52% udziału w światowym rynku, zajmując 12. miejsce na świecie i 5. w Europie. Najwięcej kupiły Niemcy (10,8 mln EUR, +8% rdr.) Czechy (7,4 mln EUR, -4% rdr.) i Włochy (1,89 mln EUR. +9%).
Import z Chin rośnie
Mimo świetnych wyników eksportowych polskich przyborów szkolnych, na rodzimym rynku coraz większą rolę odgrywają tanie produkty z Azji. W 2024 roku ponad połowa sprowadzanych do Polski przyborów szkolnych pochodziła z Chin, a w zależności od kategorii ich udział w imporcie wynosił od 51% do 59%. W przypadku plecaków, toreb i worków było to 57% (265,5 mln EUR z 467 mln EUR), przy zeszytach i notesach 52% (43,1 mln EUR z 82,5 mln EUR), a w segmencie długopisów, markerów i piór 51% (68 mln EUR z 134,5 mln EUR). Największy udział Państwa Środka odnotowano przy ołówkach, kredkach i kredzie 59% (19,2 mln EUR z 32,8 mln EUR).
– Firmy, które eksportują i importują, szczególnie w przypadku transakcji z krajami spoza strefy euro, są podwójnie narażone na wahania kursów walut. Ryzyko to w ostatnich latach dodatkowo potęguje niestabilna sytuacja geopolityczna, zmiany w polityce celnej czy napięcia handlowe pomiędzy największymi gospodarkami. Zabezpieczanie ryzyka walutowego pozwala przedsiębiorcom nie tylko chronić marże na rynku krajowym, ale też utrzymać konkurencyjność w eksporcie. Dzięki temu mogą stabilniej planować zarówno sprzedaż, jak i zakupy, nawet w okresach dużej zmienności – podsumowuje Radosław Jarema.
Źródła danych:
W powyższym materiale wszystkie dane pochodzą z International Trade Cener za lata 2023 i 2024 według kategorii: 420292 Travelling-bags, insulated food or beverage bags, toilet bags, rucksacks, shopping-bags, map-cases. 4820 Registers, account books, notebooks, order books, receipt books, letter pads, memorandum pads. 9608 Ball-point pens; felt tipped and other porous-tipped pens and markers; fountain pens, stylograph. 9609 Pencils, crayons, pencil leads, pastels, drawing charcoals, writing or drawing chalks and tailors. Dane z dn. 13.08.2025 r.
Zdjęcie główne: Depositphotos