Sexy Reinvigorated to reinterpretacja seksualności

Sexy Reinvigorated to reinterpretacja seksualności
Polska premiera „Babygirl” komentowana jako najlepsze w historii otwarcie filmu studia A24, stale rozwijająca się polska strona BookToka, a także silna pozycja literatury obyczajowej (w tym właśnie romansów i erotyków), którą w 2023 roku przebiła w popularności tylko literatura kryminalna. Choć nie są to rzeczy widoczne w mainstreamie, to jak najbardziej świadczą o rosnącej obecności Sexy Reinvigorated w Polsce.
O autorze
1 min czytania 2025-07-11

Sexy Reinvigorated to jeden z trendów, który znajdziemy w raporcie The Future 100. To, co jest w nim kluczowe, to właśnie reinterpretacja seksualności i zwrócenie się w stronę większej inkluzywności, a także odrzucenie dominującej patriarchalnej perspektywy (czego doskonałym przykładem jest właśnie wspomniany film z Nicole Kidman).

Rosnąca polaryzacja

W kontekście obecnego krajobrazu naszego społeczeństwa, poziomu edukacji seksualnej, dyskusji wokół niej, rosnącej polaryzacji (również tej w zakresie relacji), a także wojny płci, rodzą się kolejne napięcia, których musimy mieć świadomość i być na nie bardziej wrażliwi. 

Po pierwsze, niszą, która w tym temacie niemal w ogóle nie została zaopiekowana, pozostają dalej heteronormatywni mężczyźni, którzy również borykają się ze skutkami dominującej narracji patriarchalnej, bardzo mocno wpływającej na ich tożsamość i poczucie własnego „ja”.

Po drugie, eskapizm, który prowadzi nas do wyidealizowanych form oraz wizji intymności, mogących mieć się nijak do rzeczywistości, a co więcej – rodzić nierealne oczekiwania wobec osób partnerskich. 

Oba te aspekty w momencie, gdy zostaną pominięte, mogą tylko zwiększyć problem polaryzacji.

Samoakceptacja w cenie

Natomiast na poziomie indywidualnym jest to trend, który otwiera nam szerokie pole do refleksji o naszych potrzebach i upodobaniach, zachęca do głębszego poznania samych siebie, do większej autoekspresji, a także bardziej asertywnej autonomii własnego ciała. 

I właśnie ta autonomia własnego ciała i samoakceptacja najbardziej obecnie wybijają się w mainstreamie. O tym mówi najnowsza kampania Rossmanna z udziałem Sary James, która zachęca do akceptowania i pielęgnowania własnej wyjątkowości, czego rezultatem ma być to, że będziemy czuć się dobrze we własnym ciele. 

Świetnym przykładem jest również zorganizowany przez markę Yope konkurs Kremasutra, który przypominał w okresie walentynkowym, że najważniejsza jest miłość do samego siebie – tutaj połączona z kremowym rozpieszczaniem własnego ciała i wprawiania go w ruch, solo czy w duecie.

PS Porozmawiaj ze zmarłym wujkiem. Czy dzięki technologii jesteśmy bliżej nieśmiertelności?