Sportowiec dla sportowca. Kajetanowicz przekaże swój mistrzowski kask na licytację podczas Balu Mistrzów Sportu

Wielkim wydarzeniem dla świata sportów motorowych było nominowanie Kajetana Kajetanowicza do tegorocznego Plebiscytu Przeglądu Sportowego na Najlepszego Sportowca Polski 2017 roku.
O autorze
1 min czytania 2018-01-03

Trzykrotny i aktualny Rajdowy Mistrz Europy został doceniony przez kapitułę, dzięki której jego nazwisko znalazło się wśród dwudziestki najlepszych sportowców naszego kraju, a sport samochodowy po przerwie powrócił do plebiscytu. Głosowanie na najlepszych polskich sportowców ciągle trwa. Już 6 stycznia 2018 roku K. Kajetanowicz weźmie udział w akcji charytatywnej organizowanej podczas Balu Mistrzów Sportu, z której dochód przekazany zostanie na leczenie innego sportowca – Agnieszki Borowskiej.

Zdobywczyni trzech medali mistrzostw Polski w siedmioboju ucierpiała podczas treningowego zjazdu bobslejem. Kajetanowicz postanowił przekazać do licytacji swój mistrzowski kask, w którym zdobywał ostatnie tytuły w mistrzostwach Europy. Przedmiot ten jest wyjątkowy nie tylko ze względów historycznych sukcesów, w których osiągnięciu pomagał. Jego barwy namalowali mali pacjenci Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach, którzy podobnie jak prawdziwi sportowcy, nie tracą wiary i z każdym dniem walczą o lepsze jutro. Nad ostateczną formą przedstawienia grafiki pracował artysta Szymon Chwalisz.

– Przekazuję swój kask na licytację dla Agnieszki. Zdobyłem w nim swój trzeci tytuł w mistrzostwach Europy, wiąże się z nim sporo emocji. Tym bardziej dlatego, że projektowały go dzieci z Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach. One na co dzień walczą o zdrowie i życie, co jest jeszcze ważniejsze niż nasza rywalizacja o wygraną na odcinkach specjalnych. Będzie licytowany na Balu Mistrzów Sportu i mam nadzieję, że dzięki temu Agnieszka będzie mogła jeszcze szybciej wrócić do pełnej sprawności – mówi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj