Neonowe szaleństwo, romantyczne pastele, słomiane kombinacje w stylu safari i odważne motywy zwierzęce – te właśnie trendy są podstawą najnowszej kolekcji Jenny Fairy.
Neon pozwala tym nawet bardziej nieśmiałym chociaż na chwilę zaszaleć – zwłaszcza neon na butach. Jaskrawe zielenie na klapkach, ostre różowe sandały, czy mocno limonkowe buty sportowe – kolekcja Jenny Fairy nie zadawala się półśrodkami i pozwala pewnym krokiem wejść w kolejny modowy sezon, ten najcieplejszy i najbardziej zwariowany, kiedy jeszcze więcej jest dozwolone.
Zobacz również
Pastele wyciszają, uspokajają i pozwalają na chwilę oddechu. Pudrowe róże, stonowane odcienie żółtego i beżowego, jasne błękity pojawiają się przede wszystkim na klapkach i espadrylach, ale znajdziecie je także na butach typowo sportowych. I kiedy dalekie wakacyjne wyprawy wciąż stoją pod znakiem zapytania, kolejny trend od Jenny Fairy pozwala na chwilę przenieść się w świat podróżniczych marzeń. Styl safari to przede wszystkim miękkie beże, wszelkie kolory natury, które świetnie wyglądają w zestawieniu z akcesoriami wykonanymi ze słomy: espadrylami (wsuwanymi, wiązanymi, czy na koturnie), lekkimi klapkami i absolutnym must have tego sezonu – torbami i torebkami w przeróżnych rozmiarach.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
I coś dla tych bezkompromisowych, odważnych i pewnie sięgających po swoje: wzory zwierzęce. Printy na wzór skóry węża, krokodyla, tygrysa czy pantery w tym sezonie znajdują się w czołówce najważniejszych trendów. Pojawiają się na sandałach, torebkach, zdobią nawet buty sportowe. A modowi specjaliści postanowili zwierzęce wzory pokolorować i nadać im dzięki temu zupełnie innego charakteru – często wręcz surrealistycznego.
Słuchaj podcastu NowyMarketing