W wielu dziedzinach komputery „kradną” ludziom pracę – pewne czynności są w stanie wykonywać szybciej, sprawniej i z mniejszym prawdopodobieństwem popełnienia błędu. Czy tak samo będzie w przypadku branży kreatywnej, gdzie art directorzy zostaną zastąpieni sztuczną inteligencją?
Agencja reklamowa 10 Days postanowiła sprawdzić, jak AI poradzi sobie w tworzeniu kreacji reklamowych. Agencja nadal pełniła rolę dyrektora kreatywnego, ale za warstwę graficzną w całości odpowiadała już platforma podczas Midjourney. Inteligentne narzędzie miało stworzyć reklamy dla 10 popularnych marek i w efekcie… w ciągu 5 minut wyprodukowała ich dosłownie setki.
Zobacz również
Narzędzie tworzyło kreacje dla każdej z marek na podstawie sześciu słów kluczowych, m.in. „sci-fi”, „noir” i „kino”. Filmowy charakter reklam widać w grafikach dla Nespresso, KFC, Gucci, czy British Airways. Jak mówią pomysłodawcy tego projektu, praca, które zajęłaby ludzkim pracownikom wiele miesięcy, została ukończona przez sztuczną inteligencję w ciągu kilku minut.
– To zdumiewające, co sztuczna inteligencja może osiągnąć dzięki odpowiedniemu zestawowi podpowiedzi i słów kluczowych – opisuje Jolyon White, współzałożyciel i dyrektor kreatywny 10 Days – Jesteśmy teraz w stanie stworzyć 24 layouty w czasie, jaki zajmuje naszemu dyrektorowi artystycznemu wypicie pierwszego łyka kawy – dodaje pomysłodawca eksperymentu.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Oczywiście mroczny, surrealistyczny charakter reklam nie będzie pasować do każdej marki i musimy się liczyć z jego przypadkowością. Jednak sam eksperyment pokazuje, jak może się zmieniać branża reklamowa i jak duży wpływ będzie na nią miała sztuczna inteligencja. Być może za kilka lat agencje, pod względem pomysłów, będą mogły przekazać pałeczkę komputerom, a same skupią się na jakościowej realizacji i dostawie swoich produktów? Przekonamy się pewnie za kilka lat.
Słuchaj podcastu NowyMarketing