Pod koniec maja – podczas protestów ruchu Black Lives Matter – projektant Tommy Hilfiger wezwał siebie i noszącą jego nazwisko markę do zdecydowanych działań na rzecz ruchu Black Lives Matter: „To, co się dzieje, nie jest w porządku. Potrzebujemy zmian”. W efekcie marka Tommy Hilfiger uruchamia „People’s Place Program” – trójfilarową platformę (Partnerstwo – Wsparcie – Przywództwo), na którą przez kolejne trzy lata będzie przeznaczać co najmniej pięć milionów dolarów rocznie. Jej celem jest zwiększanie reprezentacji społeczności BIPOC („Black, Indigeneous and People of Color”) w branży kreatywnej i przemyśle mody. Program oparty o partnerstwo, poszerzanie dostępu do pracy i przywództwo branżowe ma zadanie wywołać stanowczą, długotrwałą zmianę.
Partnerstwo i reprezentacja
Zobacz również
Marka Tommy Hilfiger będzie zwiększać różnorodność grona współpracujących twórców. Ze szczególną uwagą podjęte zostaną współprace ukierunkowane na zwiększenie widoczności mniejszości rasowych. Marka nawiąże także partnerstwo z organizacjami i twórcami, które działają na rzecz zwiększenia reprezentacji i równości społeczności BIPOC w przemyśle mody.
Wsparcie w karierze i dostępie do pracy
Aby umożliwić wzrost reprezentacji mniejszości etnicznych w branży kreatywnej i przemyśle modowym, marka wykorzysta swoją wiedzę i zasoby do zwiększenia dostępności stanowisk poprzez udostępnienie informacji i materiałów, specjalistycznego poradnictwa, wdrożeń branżowych.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Przywództwo branży
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dla zwiększenia reprezentacji mniejszości na każdym szczeblu organizacji, marka Tommy Hilfiger zleci niezależne, branżowe analizy różnorodności pracowników, pochodzenia kapitału i inkluzywności w przemyśle modowym. W ich następstwie powstaną plany konkretnych działań wewnętrznych, które będą mogły być szeroko udostępnione na użytek innych organizacji.
– W naszym społeczeństwie nie ma miejsca na to, co spotyka czarnoskóre społeczności w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie – powiedział Tommy Hilfiger. – Fakt, że w naszej branży jawnie i systemowo trwało to przez lata, jest nie do zaakceptowania. Jesteśmy daleko za tym, gdzie powinniśmy być w rozwoju pełnej reprezentacji różnorodnych społeczności. Powinniśmy byli przyznać to wcześniej. Jesteśmy jednak zdeterminowani i zaangażowani, by zmienić tę sytuację i iść do przodu. Będziemy działać wytrwale i stanowczo. Poprzez „People’s Place Program” wykorzystamy naszą pozycję, by otwierać nowe możliwości i stanąć po stronie tego, co słuszne – dodał Hilfiger.
Inicjatywa zaczerpnęła nazwę od pierwszego sklepu, który Tommy Hilfiger założył w 1969 r. w rodzinnej miejscowości Elmira w stanie Nowy Jork. Już w wieku 18 lat stworzył miejsce, które stało się przestrzenią dla osób ze wszystkich środowisk. Ukształtowana przez obyczajową rewolucję lat 60., atmosfera sklepu People’s Place zachęcała do autentycznego wyrażania siebie i kwestionowała utarte normy społeczne.
– Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo jako firma – mówi Martijn Hagman, CEO firm Tommy Hilfiger Global i PVH Europe – ale jesteśmy zdeterminowani, by działać lepiej. Podejmujemy natychmiastowe działania, by zapewnić społecznościom BIPOC w przemyśle mody poczucie reprezentacji, bycia wysłuchanym i obecności na każdym szczeblu organizacji. Podróż programu People’s Place właśnie się zaczyna, a dedykowany wewnętrzny zespół będzie pracować i odpowiadać za jego długotrwałe rezultaty. To poważnie przedsięwzięcie i pierwszy krok na długiej trasie ku temu, co People’s Place Program może osiągnąć – dodaje Hagman.
Fani i przyjaciele marki mogą dołączyć do konwersacji w mediach społecznościowych za pomocą znacznika #TommyHilfiger i profili @TommyHilfiger.