- W 1992 roku Singapur zakazał sprzedaży i importu gumy do żucia, aby uniemożliwić wandalom przyklejanie jej do drzwi pociągów, przycisków w windach i dziurek od kluczy.
- Za złamanie prawa grozi grzywna od 500 do 100 000 dolarów, w zależności od stopnia przewinienia.
- Zakaz stał się tak powszechny, że „guma do żucia” nadal jest jedną z pierwszych rzeczy, jakie cudzoziemcy wymieniają, mówiąc o Singapurze.
- W 2004 roku „guma lecznicza” (podobna do gumy nikotynowej) była dozwolona – ale tylko pod warunkiem, że otrzymano ją od lekarza lub farmaceuty.
Agencja BBH Singapore, z okazji 60. urodzin kraju, wprowadziła na rynek nowość, która może stać się pierwszym legalnym tego typu produktem.
„Guma Unthinkables”
„Unthinkables” wygląda, smakuje i żuje się jak guma, ale jest wytwarzana bez bazy gumowej. Właśnie ten szczegół sprawia, że prawnie może być dozwolona w Singapurze.
Zobacz również
„Guma” została stworzona we współpracy z Irene Chan, cukierniczką i założycielką Oni Cupcakes, która w konsultacji ze specjalistami BBH, stworzyła prototyp idealnej gumy do żucia. Zespół przetestował ponad 60 kombinacji egzotycznych smaków i składników zwiększających żucie, aby uzyskać finalny produkt. „Unthinkables” wykonano z ciągnących się, w pełni rozpuszczalnych w wodzie cukierków.
Ukryty kreatywny przekaz
Agencja BBH Singapore traktuje „gumę” jako sposób na rozpoczęcie rozmów o kreatywnym potencjale pomysłów, które na pierwszy rzut oka wydają się niemożliwe. Każda „guma” do żucia zawiera kod QR, który prowadzi do prac z portfolio agencji, np. „Heinekicks”, viralowej i nagradzanej kampanii dla Heinekena, w której zamieniono trampki w dzieła sztuki wypełnione piwem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Nie do pomyślenia jest wprowadzenie gumy do żucia w Singapurze. Tak samo jak nie do pomyślenia było zaprojektowanie puchowej kurtki dla tropików, by wypromować wyjątkowo orzeźwiające piwo. Ale o to właśnie chodzi. Kreatywność pozwala nam rozwiązywać problemy, czyniąc niemożliwe możliwym – mówi Sascha Kuntze, dyrektor kreatywny w BBH Singapore.
Produkt nie jest jeszcze dostępny w sprzedaży.
źródło: mat. prasowe, opracowanie: Agata Drynko