Jak zorganizować międzynarodowy puchar na wysokim poziomie w czasie kryzysu? Trzeba reagować na potrzebę rynku.
Volkswagen Castrol Cup to puchar o zasięgu międzynarodowym z zawodnikami z ośmiu krajów, rozgrywany na torach w Polsce, Czechach, Austrii, Węgrzech i Słowacji. Wszyscy uczestnicy startują na identycznych samochodach Volkswagen Golf o mocy 260KM z systemem push to pass zapewniającym chwilowe doładowanie do 310KM.
Zobacz również
Zawodników z wyższych klas sportów motorowych przyciągnęły atrakcyjne nagrody oraz pełne wsparcie logistyczno-organizacyjne Volkswagena przy stosunkowo niewielkim zaangażowaniu finansowym kierowców.
– Volkswagen Castrol Cup powstał, aby wypełnić głód na rynku europejskim profesjonalnych wyścigów za przystępną cenę – mówi Janusz Gładysz organizator pucharu Volkswagen Castrol Cup i prezydent Volkswagen Racing Polska. – O tym, że się udało najlepiej świadczy obecność bardzo dobrych kierowców oraz popularność pucharu w mediach – dodaje organizator.
Obecność zawodników startujących w poprzednich sezonach w wyższych klasach sportowych typu GT, spowodowana jest kryzysem. Aby startować przez cały sezon w wyścigach np. Porsche Cup trzeba wydać kilkaset tysięcy Euro. Udział w Volkswagen Castrol Cup to kwota kilkudziesięciu tysięcy Euro. Na ostateczny koszt największy wpływ mają naprawy samochodów po wypadnięciu z toru i starciach między zawodnikami. Teamy muszą pokryć koszt tych napraw same. Taka konstrukcja regulaminu ma kapitalne przełożenie na bezpieczeństwo uczestników zawodów. Do tej pory tylko w Poznaniu doszło do poważniejszych uszkodzeń pojazdów, ale żadnemu z uczestników nic poważniejszego się nie stało.
Wrocław na ustach całej Europy. Reklama za 232 mln złotych dzięki finałowi Ligi Konferencji
Formuła pucharu umożliwia start młodym kierowcom wyścigowym, którzy stawiają pierwsze kroki w swojej karierze sportowej obok doświadczonych zawodników – Mamy w Polsce wielu świetnych kierowców wyścigowych, którzy mogliby wygrywać w zawodach Formuły 1 i innych prestiżowych, międzynarodowych zawodach sportów motorowych – mówi Janusz Gładysz. – Niestety nie wystarczy dobrze jeździć. Naszym kierowcom brakuje zdolności zarządzania swoim wizerunkiem i odpowiedzialnego włączenia sponsorów i partnerów, którzy udzieliliby im swojego wsparcia finansowego i organizacyjnego. Puchar wypełnia tę potrzebę – tłumaczy organizator.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Każdy zawodnik oprócz reprezentowania pucharu Volkswagen Castrol Cup ma możliwość włączenia do imprezy swoich sponsorów i partnerów. Organizatorzy przeprowadzili szkolenia dla uczestników pucharu jak zdobywać sponsorów, jak ich reprezentować i utrzymać na kolejne lata. Volkswagen Racing Polska przygotował materiały promocyjne, prezentacje dla zawodników, materiały służące do pozyskiwania partnerów i sponsorów. Na samochodach i ubraniach wyznaczono specjalne strefy i miejsca gdzie można umieszczać loga i nazwy sponsorów. Wiele teamów przygotowało banery, roll-upy, naklejki i przeróżne gadżety swoich sponsorów i partnerów. Niektórzy prowadzą dokumentację fotograficzną wydarzeń oraz przygotowują raporty z działań promocyjnych w czasie zawodów.
– To bardzo dobra szkoła odpowiedzialności i biznesu dla młodych ludzi – przekonuje Marian Dreszer, ojciec Maćka Dreszera, najmłodszego zawodnika pucharu Volkswagena. – Jazda to przyjemność, dbanie o swój wizerunek i wizerunek partnerów to obowiązek – dodaje tata Maćka. I wie co mówi, ponieważ 17-to latek z Tarnowa pozyskał dwóch potężnych partnerów – Grupę Azoty – największą grupę chemiczną w Polsce i drugą w Europie, oraz SKOK Ubezpieczenia – jednego z największych ubezpieczycieli w kraju.
Wszystkich kierowców i ich teamy obowiązuje dress-code określający jakie ubrania wymagane są w trakcie różnych etapów zawodów. Oprócz ubioru liczy się również punktualność i koleżeńskość. Volkswagen Racing Polska wyznaczył nagrodę fair play w postaci samochodu Volkswagen Up dla zawodnika, który w szczególny sposób wyróżni się dobrą postawą koleżeńską oraz nienagannym zachowaniem zasad i obowiązków kierowcy.
Spóźnienia na briefingach kierowców obłożone są karami finansowymi – 25 euro za każde spóźnienie. Pieniądze z kar w całości przeznaczone są na rzecz FIA. Tak wygląda uczenie odpowiedzialności młodych kierowców. Wysokie wymagania zdają się nie psuć jednak dobrej atmosfery w trakcie zawodów, a nagroda fair play dodatkowo motywuje do odpowiednich zachowań.
VWCC uczy kierowców jak się ścigać i pozyskiwać sponsorów. Organizatorzy przygotowali dla kierowców szkolenia medialne, zasady ubierania się i zachowania, nie tylko podczas zawodów, ale także poza nimi. – Wizerunek zawodnika decyduje o pozyskiwaniu poważnych sponsorów. Wizerunek samochodu decyduje o jego zakupie przez klienta. To klucz do sukcesu – tłumaczy Jerzy Krężlewski Dyrektor Marketingu i PR w VW Group Polska.
– Nie wystarczy wyprodukować świetny samochód z oszczędnym i mocnym silnikiem, trwały, niezawodny i przyjazny środowisku. Trzeba o tym powiedzieć. VW Castrol Cup to sposób dotarcia do naszych obecnych i przyszłych klientów z informacją, że samochody, które kupują w salonach Volskwagena mogą śmiało brać udział w ekstremalnych zawodach – wyjaśnia Jerzy Krężlewski. Faktycznie samochody, choć wyścigowe, lekkie i ekstremalne zostały zbudowane na bazie typowego golfa. Nikogo więc nie dziwi widok naklejki o wyłączeniu poduszki powietrznej przy przewożeniu niemowlaka.
Ilustracją jakości samochodów w czasie tych zawodów mogą być mechanicy stojący w trakcie wyścigów z założonymi rękami. Nikogo to nie dziwi – nic się nie psuje. W ciągu trzech rozegranych już w tym roku rund zawodów nie doszło do żadnej usterki technicznej samochodu, poza wypadkami i stłuczkami zawodników. To niezwykłe przy 26 samochodach i ekstremalnych warunkach pracy wszystkich podzespołów.
Na zawody mają wziąć tylko kask i licencję kierowcy wyścigowego
Zawodnicy mają zapewnione samochody, mechaników, pełną logistykę na torze i pitstopie, posiłki, napoje, ubranie, miejsce do odpoczynku, pełna telemetrię swoich przejazdów wraz z obrazem wideo z kamer umieszczonych w środku do analizy błędów. Kierowcy na zawody mają wziąć kask i licencję kierowcy wyścigowego sprawdzaną przed każdą rundą zawodów. Taka formuła zdaje się sprawdzać doskonale w czasach kryzysu i pozwala na znaczącą optymalizację kosztów logistyki, wsparcia mechanicznego i organizacyjnego zawodów.
Telemetria
Podczas zawodów Volkswagen Castrol Cup wykorzystywany jest zaawansowany system pomiarów telemetrycznych pojazdów. System w takiej formie znany jest na Zachodzie od lat, ale w Polsce jest wykorzystany na większą skalę podczas zawodów po raz pierwszy. Kierowcę asystują dwie kamery rejestrujące jego ruchy i tor jazdy samochodu. Czujniki umieszczone w silniku, skrzyni biegów, hamulcach i zawieszeniu rejestrują wszystkie parametry pomocne przy ocenie stylu jazdy. Kierowcy po zakończonym wyścigu otrzymują dane telemetryczne oraz wideo ze swojego przejazdu, a także przejazdu jednego z 4 najlepszych kierowców w danym wyścigu. W ten sposób nie tylko mogą zobaczyć swój przejazd, ale również porównać na dokładnym planie toru oba pojazdy i ich zachowanie, siłę hamowania, przyspieszenia, miejsca zmiany biegów, prędkości. To świetny sposób na naukę jazdy wyścigowej.
– Kapitalne jest to, że w czasie pucharu tworzą się spontaniczne teamy. Kierowcy współpracują ze sobą w podejmowaniu decyzji, analizują ciśnienie powietrza w oponach oraz każdy zakręt toru na podstawie danych telemetrycznych – mówi Adam Gładysz koordynator sportowy w Volkswagen Racing Polska. – Rywalami powinni być tylko na torze – dodaje Adam Gładysz.
Organizatorem zawodów jest Volkswagen Racing Polska, spółka założona w roku 2004 przez rodzinę Gładyszów: Janusza oraz synów Marcina i Adama, jako firma – córka autoryzowanej stacji dealerskiej Volkswagena w Tarnowie w obiekcie o powierzchni 600 m², przeznaczonym do działalności sportowej.
Celem Volkswagen Racing Polska jest promowanie marki i produktów Volkswagena poprzez sport samochodowy oraz umożliwienie młodym talentom rozwoju kariery sportowej. Program ten prowadzony jest przy ścisłej współpracy z Importerem VW w Polsce do 2011 r. firmą Kulczyk Tradex a od 2012r. z Volkswagen Group Polska oraz siecią dealerską Volkswagen działającą w ramach Stowarzyszenia Dealerów w Polsce.
Volkswagen Castrol Cup to odważne przedsięwzięcie biznesowe i wizerunkowe, które w czasie kryzysu ma szanse odnieść sukces i wprowadzić nową jakość do sportów motorowych w Polsce.