Okazuje się bowiem, że mieszkanki kurników, których intelekt jest zwyczajowo kwestionowany, bardzo dobrze radzą sobie z promowaniem różnych produktów i usług.
Kura znosząca złote. Bez jaj.
Po kurę sięgnęli – dosłownie – klienci banku BGŻ BNP Paribas w spocie promującym Konto Optymalne i jego benefity. Symbolizujący komórkę ptak generuje zwrot kosztów przy płatnościach mobilnych, znosząc, zamiast złotych jaj, polskie złote. I klient syty, i kura cała (choć KER musiała rozstrzygać, czy godność kur nie została podczas kręcenia filmu naruszona – nie została).
Zobacz również
Ready, steady, KO!
Balans, balans, balans – słyszysz od trenera na siłowni i po cichu przeklinasz i jego, i siebie. To, co dla ludzkiego ciała jest trudne do osiągnięcia, dla kur jest zupełnie naturalne. Ta obserwacja rodem z kurnika została wykorzystana w stajni Mercedesa. Spot promujący funkcję Magic body control w krótkim czasie stał się hitem internetu.
Kurzą analogią w kontekście równowagi idealnej posłużyły się w tym samym czasie dwie inne marki – LG i FujiFilm.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Chicken run
Kto pamięta Uciekające kurczaki? Kinowy hit o kurach, które z fermy przypominającej obóz koncentracyjny postanowiły wyrwać się na wolność? Na pewno ten, kto odpowiada za kreację spotu Live free range Reeboka. Oto krótka historia kurzej buntowniczki mającej dość dotychczasowego, klatkowego życia. Zdeterminowana uciekinierka pokonuje różne przeszkody, by w finale odrzucić również porządek nowoczesnej farmy zdrowia. Ty też bądź jak kura – zerwij z rutyną i po świątecznym obżarstwie spalaj kalorie po swojemu. Na przykład leżąc na kanapie 😉
Słuchaj podcastu NowyMarketing
To kto był pierwszy? Jajko, kura czy…
DHL sprytnie wykorzystuje odwieczny dylemat, palmę pierwszeństwa przyznając sobie. Kurę i jajko plasuje ex aequo na pozycji numer dwa – niech inni się martwią, które z nich było najpierw.
Kurza twarz! (oryg. – FCK)
Kurczaki w fast foodzie specjalizującym się w kurze na 100 sposobów – boooring. Brak kurczaków w takowym – to jest news! News, który obiegł cały świat – pisali o tym w Guardianie, Fortune czy Forbesie, mówili o tym w CNN i BBC. KFC, bo o tę markę chodzi, stanął niedawno przed poważnym PR-owym wyzwaniem. Bo jak zakomunikować żądnym codziennej porcji panierowanych udek klientom, że ich kubełki pozostaną puste do odwołania? Okazuje się jednak, że można wyjść z twarzą z kurzego kryzysu. W wykupionej w trypie ASAP reklamie prasowej sieć przeprasza za wszelkie niedogodności, przyznając, że A chicken restaurant without any chicken. It’s not ideal. Przekaz ilustruje pustym kubełkiem z przekręconą nazwą marki. FCKin’ good!
P.S. Mam poważne wątpliwości, czy DHL jest always first, bo kurczakowy kryzys miał miejsce po zmianie dostawcy z Bidvest na DHL właśnie…