Oglądasz na ekranie jakieś danie i od razu sobie myślisz, że chętnie byś je w tym momencie zjadł? Chyba każdy tak ma – a szczególnie wtedy, gdy burczy w brzuchu podczas seansu.
To uczucie postanowiła wykorzystać w swojej nowej kampanii restauracja McDonald’s, która umożliwiła zeskanowanie z ekranu jej kultowych pozycji w menu. Dzięki temu film lub serial może być ściśle połączony z usługą McDonald’s Delivery, a od zamówienia jedzenia dzieli oglądającego tak naprawdę tylko kilka stuknięć w ekran smartfona. Wystarczy nakierować aparat na daną scenę i od razu jesteśmy przenoszenie do aplikacji do zamawiania (tak samo działają kody QR).
Zobacz również
źródło: adforum.com
Tworzeniem kampanii „Order That Scene” („Zamów tę scenę”) zajęły się holenderskie agencje TBWA/NEBOKO i TBWAX. To właśnie one umożliwiały zamienienie usługi streamingowej w platformę do zamówienia jedzenia. Jedynym warunkiem połączenia obu technologii jest konieczność występowania w danej produkcji scen z jedzeniem McDonald’s, ale fani kina dobrze widzą, że pojawia się ono w naprawdę wielu tytułach.
Jak marki wspierają ochronę zdrowia psychicznego w Polsce [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
To największa jak dotąd kampania McDonald’s z lokowaniem produktów, która która tak naprawdę nie wiąże się z kosztami na owo lokowanie.
– Kampania „Order That Scene” jest skierowana do osób, które odczuwają głód jedzenia podczas oglądania streamingowych treści. Mamy dla nich nowe rozwiązanie, które z pewnością spodoba się każdemu, kto miał atak głodu podczas oglądania ulubionego filmu lub serialu – mówi Stijn Mentrop, CMO McDonald’s Holandia.
Kampanii towarzyszą działania outdoorowe, które mają popchnąć potencjalnych klientów we właściwym kierunku, aby ci znaleźli wybrane sceny i mogli skorzystać z tej wyjątkowej formy zamówienia. W ten sposób konsumenci mogą zamówić wszystkie dziesięć kultowych pozycji z McDonald’s.
PS Specjalny kocyk sieci McDonald’s pozwala na dostarczenie jedzenia w jakiekolwiek miejsce
Szwedzki oddział sieci McDonald’s przygotował specjalną ofertę dla tych, którzy lubią pikniki – dzięki specjalnemu kocykowi z kodem QR dostawca przywiezie zamówione jedzenie w dowolne miejsce.