Airbnb to jeden z najchętniej odwiedzanych portali oferujących miejsca noclegowe na całym świecie. W ofercie ma m.in. tradycyjne pokoje, apartamenty, domki na drzewie, namioty, a nawet przezroczyste kule, nocleg, w których umożliwia na przykład podziwianie rozgwieżdżonego nieba.
Tym razem Airbnb zrobiło ukłon w stronę miłośników sztuki, a w szczególności malarstwa Vincenta van Gogha. Autorami pełnowymiarowej instalacji „Pokój w Arles” są François Lassere, rzeźbiarz specjalizujący się w tworzeniu z brązu, i jego córka Elsa McCallister, również artystka. Wspomniany „Pokój w Arles” to nie tylko miejsce bliskie holenderskiemu malarzowi, ale przede wszystkim tytuł jednego z jego najbardziej znanych obrazów.






– Naprawdę chodzi o to, aby ludzie poczuli, że wchodzą do obrazu, aby było to autentyczne przeżycie – wyjaśnił François Lassere w wywiadzie dla gazety La Montagne.
Artysta wraz z córką zadbali o każdy, najdrobniejszy szczegół tego wyjątkowego wnętrza. Od mebli pomalowanych w stylu holenderskiego mistrza, po ściany o fakturze imitującej charakterystyczne pociągnięcia pędzla Van Gogha. Otwierając sekretne drzwi tego małego, nowoczesnego domku, goście zyskują wrażenie, jakby dosłownie weszli do wnętrza obrazu.
Jedną z głównych inspiracji dla projektu były listy pisane przez Vincenta van Gogha do jego brata, Theo. Artysta szczegółowo opisywał w nim swój pokój w Arles. W tym wnętrzu od Airbnb na miarę XXI wieku nie brakuje jednak nowoczesności i komfortu. Gadżety takie, jak telewizor, zostały bowiem sprytnie zamaskowane, tak, aby nie zepsuć malarskiej wizji autorów aranżacji.
Poza słynną sypialnią, w domku można też znaleźć niewielkie muzeum stworzone ku pamięci van Gogha, w którym przechowywane są m.in. pamiątki po malarzu, takie jak listy, reprodukcje dzieł i interaktywne elementy wystawy.
Aby zarezerwować nocleg w „Pokój w Arles” (znanym również jako „Pokój van Gogha”) wystarczy odwiedzić stronę internetową Airbnb. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, bo lokalizacja cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród turystów z całego świata.
Zdjęcia: Creapills