Upoluj książkę Moniki Górskiej „Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video” [konkurs]

Upoluj książkę Moniki Górskiej „Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video” [konkurs]
Jak tworzyć filmy, które staną się viralem? Które techniki narracji filmowej stosować? Na czym praktycznie polega sztuka opowiadania językiem wideo?
O autorze
7 min czytania 2019-05-06

Uwaga: Do rozdania mamy 3 egzemplarze książki. Pytanie konkursowe pojawi się już jutro w naszym newsletterze. Bądźcie czujni!

O książce

„Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video” autorstwa Moniki Górskiej to praktyczny przewodnik po multiplatformowym świecie telewizji, Internetu i filmu, odsłaniający krok po kroku sekrety i techniki narracji filmowej. Rewolucja internetowa na początku XXI wieku sprawiła, że dostaliśmy środek masowego przekazu do użytku bezpośredniego, z pominięciem dystrybutorów filmów, producentów, redakcji, wydawnictw, redaktorów czy dziennikarzy. Jeszcze do niedawna dominował bierny konsument filmowych obrazów. Teraz pojawia się nowy model widza, który z konsumenta staje się producentem. Rośnie pokolenie nowoczesnych reżyserów-reporterów, którzy nie potrzebują sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy, żeby zrobić swój film. Wystarczy im prosta kamera, aparat a nawet telefon komórkowy, by nakręcić i opublikować w sieci dowolną treść. Pytanie tylko, jak zrobić, żeby jeszcze ktoś zechciał to oglądać.

Napisany barwnym, przystępnym językiem podręcznik pokazuje, na czym praktycznie polega sztuka opowiadania językiem wideo. Przedstawia mnóstwo sprawdzonych patentów i metod do natychmiastowego zastosowania przy realizacji reportaży, filmów dokumentalnych, wywiadów, vlogów i we wszelkich formach marketingu wideo w sieci. Autorka skupia się na tym, jak opowiadając słowem, obrazem, dźwiękiem i ciszą działać na wyobraźnię i emocje widza, by wywołać dokładnie taki efekt, na jakim twórcy zależy. A może nawet zmienić świat? By miał się lepiej i był bardziej ludzki.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

O autorze

dr Monika Górska – reżyser, scenarzysta, wykładowca, autor, mentor, trener, twórca Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego online. Visual storytellingu uczy od zawsze. Wie, jak w najkrótszym czasie przekazać maksimum praktycznej wiedzy. Oprócz doświadczenia biznesowego, jako jedyna na polskim rynku ma autentyczne przygotowanie merytoryczne – jest reżyserem i scenarzystą ponad stu filmów. Potwierdzeniem 26-letniej praktyki są cenne nagrody zdobyte na festiwalach na całym świecie. Storytelling to dla niej nie kilka prostych schematów i historyjek, lecz przede wszystkim unikatowa umiejętność wydobywania na światło autentycznych, ludzkich historii i ich interesującego opowiadania. Swoje opowieści w filmach powierzyli jej Wiliam Wharton, Philipp Glass, Goran Bregovic, Stefan Stuligrosz, Jerzy Stuhr, Agata Buzek, Kazimierz Kutz, Tomasz Stańko i Kasia Nosowska, i wielu innych. Bardzo lubi tę nutkę zaskoczenia, kiedy jej studenci i klienci piszą w mailach: „Moniko, ten storytelling naprawdę działa!”.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Fragment książki

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Dla Ciebie

Pierwszy krok do zdobycia czegoś, to decyzja o tym, że nie chcesz zostać tu, gdzie jesteś. Nawet za cenę kilku porażek po drodze.

Skoro czytasz te słowa, to prawdopodobnie masz już w sobie pasję i talent storytellera, czyli „człowieka, który opowiada”. Jesteś ciekawy świata i ludzi. Potrafisz słuchać i sam lubisz dzielić się historiami. Masz swoje zdanie i potrafisz go bronić. Nie wystarcza ci tylko oglądanie rzeczywistości, chcesz ją chronić od zapomnienia, szukasz w niej sensu, chcesz mieć na nią wpływ. Tam, gdzie inni widzą kawałek muru, ty potrafisz dojrzeć w rysach i pęknięciach kształt pięknej kobiety. Bez większych obaw potrafisz zagadać do nieznajomego, który zaledwie po kliku minutach rozmowy opowiada ci historię swojego życia. Jesteś otwarty, ale też niełatwo cię oszukać. Dostrzegasz więcej, czujesz więcej, lecz kiedy trzeba, mocno stąpasz po ziemi.

Fascynuje cię język opowieści filmowej, współczesny język wideo – najbardziej uniwersalny język świata. Chciałbyś na tyle biegle go opanować, żeby bez trudu wyrażać wszystko, co ci w duszy gra, i dotrzeć z twoim przekazem do jak największej liczby widzów. Jednocześnie widzisz, że czasem brakuje ci narzędzi, warsztatu, strategii albo autorytetu, który upewniłby cię, że to, co robisz, robisz dobrze.

Może jako teoretyk filmu czy mediów szukasz badacza, który zweryfikuje, jak twoje naukowe tezy i intuicje przekładają się na praktykę. Albo jako dziennikarz prasy czy radia myślisz o nowych wyzwaniach w świecie online?

Jeśli choć część z tych określeń pasuje do ciebie, jestem przekonana, że ta książka może całkowicie odmienić twój warsztat, a może nawet życie.

Jak myślisz, dlaczego ludziom nie udają się filmy? Dlaczego tyle dobrych pomysłów nie doczeka się pierwszego klapsa albo pierwszej dziesiątki subskrypcji na kanale na YouTubie? Dlaczego w tylu szafach i szufladach zalegają karty, płyty i dyski z nakręconym materiałem, a jego autorom ciągle brakuje czasu, żeby zmontować film? Dlaczego kiedy już wrzucą film do sieci, nie przybywa „kciuków w górę”, ani subskrypcji, za to pojawiają się krytyczne komentarze.

Przyczyn może być dużo, ale wśród najważniejszych znajdzie się na pewno tych pięć:

1. Brak mistrzostwa

Aby osiągnąć mistrzostwo, nie wystarczy przeczytać kilka najmądrzejszych nawet książek lub skończyć studia filmowe czy dziennikarskie. Na drodze do sukcesu jedyna obowiązująca zasada to reguła trzech. Po pierwsze: trenować. Po drugie: trenować. I po trzecie: trenować. Jeśli potrzeba – nawet przez 10 tysięcy godzin. A jeśli chcesz być wirtuozem wideo – jeszcze więcej…

2. Brak systemu

System pomoże ci zrozumieć skomplikowaną i wymagającą produkcję filmu czy reportażu wideo – przetłumaczyć ją na intuicyjny i, co najważniejsze, powtarzalny proces. Jak mawiał Einstein: wszystko powinno być uproszczone tak bardzo, jak tylko możliwe, ale nie bardziej.

3. Brak planowego i regularnego działania

Planowanie z kolei jest czymś więcej niż tylko tworzeniem planu. To narzędzie umożliwiające konsekwentne realizowanie twojego filmu, mimo pojawiającego się czasem zwątpienia, zniechęcenia albo nieoczekiwanych psikusów od losu. To również rozsądne gospodarowanie czasem. W myśl prawa Parkinsona bowiem, im więcej masz czasu na wykonanie jakiejś pracy, tym więcej czasu ci ona zabiera.

4. Brak mentora

Mentor nie jest ci do sukcesu w sieci koniecznie potrzebny. Jako pasjonat sztuki wideo, poradzisz sobie z filmową materią za pomocą najczęściej stosowanej metody: prób i błędów. Zajmie ci to prawdopodobnie więcej czasu i, być może, będziesz musiał przełknąć po drodze kilka gorzkich pigułek, kiedy okaże się, że nie udało ci się zrobić takiego filmu, jaki sobie wymarzyłeś. Ale jeśli wyciągniesz wnioski, twój kolejny film będzie lepszy, a kolejny jeszcze lepszy… Kiedy decydujesz się na współpracę z mentorem, proces produkcyjny nabiera tempa, a realizacja zdjęć i montażu generuje coraz mniej „potu i łez”. Masz za to coraz większe poczucie sensu i zaczynasz dobrze się bawić. Wzrasta twoja pewność siebie i coraz wygodniej podejmujesz decyzje z fotela reżysera.

5. Brak podręczników nowej generacji

Jeśli nie masz na razie kontaktu z mentorem, możesz zastąpić go podręcznikiem. Jest tylko pewien szkopuł. Tylko od początku XXI wieku zmieniło się w mediach więcej niż przez ostatnich sto lat. Mówiąc w największym skrócie, z epoki medialnego monologu przeszliśmy do epoki multiekranowego dialogu, a widza epoki 1.0 i 2.0 zastępuje widz nowej generacji 3.0 i powoli 4.0.

Sztuka opowiadania wideo powstała z myślą o tym, aby pomóc ci usunąć tych pięć przeszkód, które stoją na twojej drodze do robienia filmów. Masz przed sobą nowy podręcznik na nowe czasy. Jak inne dobre podręczniki wydane w Polsce zakorzeniony jest w tradycji i historii filmu. Ale oprócz narzędzi stosowanych od lat przez Mélièsa, Flaherty’ego, Griersona po Kieślowskiego, Łozińskiego, Bławuta, Wajdę, Polańskiego, Pawlikowskiego, Bessona, Lucasa, Spielberga, Zemeckisa, Scotta, Tarantino, braci Coen i tysiące filmowców na całym świecie, znajdziesz w nim także coś więcej.

To pierwszy w Polsce podręcznik reportażu wideo i, szerzej – sztuki opowiadania językiem wideo. Więcej. To książka wyrastająca z doświadczenia pracy w polskich warunkach, oparta na dogłębnej wiedzy na temat środowiska filmowego, telewizyjnego i online, napisana ze świadomością jego ograniczeń, ale i potencjału. Książka odwołuje się do świata filmu i tradycyjnych mediów, prasy, radia i telewizji poprzednich dekad i wskazuje na nieograniczone współcześnie możliwości realizacji i publikacji treści wideo w sieci.

Na naszych oczach nowe media wchłaniają tradycyjne. Zmieniają się role filmowców, dziennikarzy i reporterów, a coraz bardziej powszechna technologia daje każdemu, kto zapragnie, przepustkę do świata zarezerwowanego dotąd tylko dla wybranych. Nie potrzebujesz już kamery za 100 000 zł ani nawet za 20 000 zł. Jeśli tylko masz dobry aparat fotograficzny albo telefon komórkowy, możesz swój materiał wideo nakręcić i opublikować w sieci, a coraz częściej także wyemitować w telewizji czy na internetowych portalach.

Czy wiesz, dzięki jakiej formie najszybciej możesz się wybić i najsilniej oddziaływać na masową publiczność? Dzięki opowieści wideo. W swojej najczystszej, dokumentalnej postaci jest nią reportaż. Dlatego tej formie poświęcimy w książce najwięcej uwagi. Kiedy zrozumiesz, jak działa reportaż, będziesz w stanie skonstruować każdą dokumentalną opowieść wideo, od filmu wizerunkowego po dokument.

Jak myślisz, ile cyklicznych magazynów i pasm reportażowych emitują polskie stacje telewizyjne: dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści? Pracowałam 14 lat w TVP, a mimo to czasem trudno mi uwierzyć w statystyki TVP i TNS OBOP. W 2013 roku w ramówce wszystkich anten było aż 55 magazynów i pasm reportażowych, z czego większość pokazywana w prime time. Widownia tych najbardziej popularnych, np. „Uwaga!”, „Interwencja”, a zwłaszcza „Magazyn Ekspresu Reporterów”, sięga czasem aż 3,5 miliona widzów, jest porównywalna z widownią najdłużej emitowanego w Polsce serialu Klan. Te wyniki oglądalności utrzymują się od kilku lat, a liczba nadawanych reportaży nadal rośnie.

Co to znaczy dla ciebie? To, że jeśli marzy ci się bycie reporterem w telewizji, teraz właśnie masz największą szansę, bo wydawcy magazynów reportażu cały czas poszukują dobrych reporterów i ciekawych tematów. Musisz być jednak tak dobry, żeby nie mogli cię zignorować.

Czy dużo na tym zarobisz? To zależy. Twoje honoraria najprawdopodobniej nie będą proporcjonalne do ilości zainwestowanego czasu i energii. Możesz jednak zyskać coś innego – poczucie, że robisz to, co lubisz, oraz że to ma sens – jest ważne nie tylko dla ciebie, ale także dla innych. To waluta, która dzisiaj coraz bardziej zyskuje na wartości.

Jeśli wolisz internet, dziś, jak nigdy przedtem w historii, masz wielką szansę, jaką stwarza powszechny dostęp do społecznych środków przekazu. Możesz, jak autor Kony 2012 Jason Russell, w ciągu pięciu dni pozyskać dla twojej idei nawet 70 milionów widzów.

Umiejętności i wiedza, którą zdobędziesz, korzystając z tej książki, pomogą ci zrobić wywiad, relację, felieton, reportaż, dokument, a nawet krótką fabułę, która, jeśli internetowe wiatry będą sprzyjać, rozprzestrzeni się w sieci viralowo i zarazi twoją ideą miliony ludzi na świecie.

Z tej książki nauczysz cię również, jak przekonać sponsora lub zwiększyć szanse na dotację na film, o którego realizacji marzysz. Nawet jeśli to miałby być Netflix. Jeśli serio weźmiesz się do roboty i zastosujesz tę wiedzę w praktyce, przygotuj się, że w prestiżowej redakcji reportażu usłyszysz nagle pytanie: „To na kiedy ten materiał będzie gotowy?”. A podczas gali międzynarodowego festiwalu filmowego przewodniczący jury wyczyta właśnie twoje nazwisko… Albo że na Twoim kanale na YouTubie liczba wyświetleń i subskrypcji zwiększy się o 10, 100 albo 1000 razy. Kto wie, może nawet zbliży się do Krzysztofa Gonciarza, Grupy Filmowej Darwin, Niekrytego Krytyka czy Polimatów.