Pamiętacie czasy bez Instagrama? Filmiki z przypadkowymi historiami na YouTube wrzucane ad hoc przez użytkowników serwisu? Tak. To właśnie 2009 rok. To również moment, kiedy blogosfera na świecie była na tyle dojrzała, że zaczęto postrzegać ją jako nowe media. W Polsce coraz częściej mówiono o komercjalizacji tego internetowego obszaru.
Zobacz również
Był to także rok, kiedy po raz piąty Grupa Onet przyznawała nagrody najlepszym polskim blogom w kilkunastu kategoriach.
Chodź! Pokażę Ci mój pamiętnik…
Zanim rozwinął się świat influencerów, szeroko rozumianych twórców internetowych, którzy są liderami opinii i gromadzą na swoich kanałach social mediowych zaangażowane społeczności, popularność zdobywały blogi. Na początku przypominały pamiętniki, z tą różnicą, że każdy miał do nich dostęp. Twórcy pisali o tym co ich nurtuje, cieszy, wątki profesjonalne mieszały się z prywatnymi. Te „pamiętniki” w wersji elektronicznej miały możliwość sortowania wpisów po datach, rzadziej kategoriach. Większość twórców nie posiadało nawet własnej domeny, a swój blog prowadzili na platformach blogowych, jak np. Onet czy Blox.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Blogosfera szybko zaczęła się rozwijać, specjalizować tematycznie, a blogi coraz częściej dotyczyły konkretnej branży. Przyciągnęło to marketerów i marki ze względu na potencjał, jakim była możliwość dotarcia do konsumentów. Oczywiście pierwsze współprace reklamowe odbiegały od dotychczasowych, były displaye, ewentualnie testy.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W tym okresie pojawiały się również pierwsze nagrody dla twórców internetowych. Jednym z pionierskich konkursów był ten organizowany przez Grupę Onet. W latach 2005-2015 konkurs „Blog Roku” nagradzał autorów najlepszych blogów w różnych kategoriach tematycznych. W 2009 roku jury, w składzie którego zasiadał m.in. Grzegorz Marczak (rok wcześniej Adweb był wyróżniony w tym konkursie), wybrało najlepsze blogi, a do konkursu zgłoszonych było ich prawie 6 tys. Pierwsze miejsce zajęła autorka bloga zimno.blog.pl – prawniczka z wykształcenia. Blog prowadziła od 2002 roku – opowiadała na nim o życiu rodziny, z przymrużeniem oka i dużą dawką humoru. W dalszym ciągu można go poczytać, choć ostatni wpis pochodzi z 2015 roku,
Na uwagę zasługuje fakt, że blog Natalii Hatalskiej (hatalska.com) otrzymał w tym samym konkursie „Wyróżnienie Główne”. Wiemy, że blog ten rozwinął się w sposób spektakularny, a sama twórczyni – analityczka trendów i autorka bestsellerowej książki „Cząstki przyciągania” – w 2016 roku powołała do życia instytut badań nad przyszłością – infuture hatalska foresight institute, który definiuje najważniejsze trendy i wskazuje ich konsekwencje dla gospodarki, kategorii rynkowych czy konkretnych marek.
Podczas konkursu przyznano również 10 nagród tematycznych. Wyróżnienia przyznali też sami internauci. Tytuł „Bloga Blogerów” zdobył waldemar-rajca.blog.onet.pl, a „Bloga Teen Blogerów” – ozigs.blog.interia.pl.
Wiecie, że w 2009 roku znana dziś wszystkim i odnosząca sukcesy modowa influencerka Julia Kuczyńska założyła swojego bloga maffashion.pl, gdzie dzieliła się modowymi inspiracjami? W późniejszym okresie zdjęcia jej stylizacji można było zobaczyć w wielu magazynach branżowych m.in.: Glamour, niemieckim Vogue czy japońskim Nylon.
Czy tylko blogi?
W 2009 roku nie mieliśmy jeszcze Instagrama. Aplikacja uruchomiona została dopiero 6 października 2010 roku. Zaczęto korzystać z Twittera, chociaż na naszym lokalnym podwórku w tym czasie królował inny mikroblog – Blip. Nie było Snapchata, z Facebooka twórcy internetowi dopiero uczyli się korzystać, co oczywiście zdecydowanie odbiegało od obecnie prowadzonej komunikacji.
Jeżeli chodzi o platformę YouTube, nie mówiono wówczas o youtuberach, choć pojawiały się już osoby publikujące swoje filmiki. Należy do nich Maciej Frączyk – Niekryty Krytyk. Jego pierwszy przebój to „Niekryty Krytyk ocenia: Trudne Sprawy”. Kultowi obecnie twórcy, których kanały jako pierwsze przekroczyły magiczny milion subskrybentów w 2014 roku to Sylwester Wardęga – pierwszy film z 30 stycznia 2012 roku, Grupa Abstrachuje „Co mówią: GIMBUSY” (8 października 2012 rok) no i oczywiście Niekryty Krytyk.
Twórcy internetowi dziś
Obecnie nie mówimy o blogerach, bo też internet w kontekście tworzonych treści bardzo się rozrósł. Mówimy o twórcach internetowych, influencerach, a influencer marketing od kilku lat prężnie się rozwija.
Influencerami są twórcy i celebryci płynnie poruszający się w przestrzeni social mediów – głównie Instagrama, Twittera, Facebooka i YouTube’a. Są wśród nich blogerzy z danej branży, korzystający z mediów społecznościowych. Znajdziemy też aktorów, piosenkarzy, tancerzy, kosmetologów i… długo by jeszcze można wymieniać. Korzystają oni na ogół z kilku kanałów komunikacji, publikując treści skierowane do swoich odbiorców – społeczności gromadzącej się wokół ich osoby. To właśnie w dużej mierze dzięki swoim zasięgom są tak bardzo atrakcyjni dla marek. Nie od dziś wiadomo, że chętnie radzimy się znajomych czy autorytetów, gdy chcemy podjąć decyzję w sprawie zakupu energooszczędnej i wydajnej pralki bądź odpowiedniej kołyski dla naszego malucha.
Influencerzy są też nieocenionym źródłem inspiracji. Dzięki wchodzeniu we współpracę z markami nie tylko doradzą, ale i przetestują dla nas dany kosmetyk czy UI i UX nowego modelu smartfona.
W poruszaniu się w gąszczu internetowych czeluści, z pomocą markom przychodzą wyspecjalizowane platformy współpracujące z influencerami, takie jak: Whitepress, LifeTube, REACHaBLOGGER, Influ czy hash.fm.
To, co się zmieniło to fakt, że inaczej korzystamy z treści w zależności od kanału komunikacji. Z jednej strony wszystkie one się przenikają, z drugiej przywykliśmy, że ten sam temat zostanie zupełnie inaczej ograny w zależności od tego, czy jesteśmy u twórcy na Instagramie, Facebooku czy blogu. Przybywa także treści wideo i ulegają one coraz węższej specjalizacji – również wewnątrz danego kanału influencera.
Na przykładzie YouTube’a widoczna jest bardzo duża zmiana. Użytkownicy nie tylko szukają rozrywki, ale też tutoriali – makijażowych, związanych z serwisem pralki, etc. Tak naprawdę kreatywność i wiedza danego twórcy wyznacza limity tego, co można znaleźć w sieci. Dlatego twórcy internetowi są czasem bardzo wąsko wyspecjalizowani i chociaż nie mają milionowych zasięgów, dotrą z komunikatem do osób, które będą nimi zainteresowane.
Nie dziwi fakt, że marki duże i małe coraz częściej wchodzą we współpracę z influencerami. Dobrze przygotowana kampania potrafi nie tylko przykuć uwagę i zdobyć nagrodę w konkursie dla najlepszych projektów, ale przede wszystkim ugruntować pożądany wizerunek marki oraz zaangażować społeczność wokół niej. Oczywiście bywają też nieudane współprace, ale to już temat na inny artykuł 😉
Anna Piotrowska
Od 15 lat związana z Public Relations. Na co dzień w Hand Made realizuje działania PR-owe związane z komunikacją, współpracą z influencerami czy media relations. Z wykształcenia psycholog, zafascynowana nowymi technologiami i ich wpływem na funkcjonowanie społeczne, jakość życia oraz relacje interpersonalne.