Oczywiście tylko pod warunkiem, że działania e-marketingowe są prowadzone w odpowiedni i spersonalizowany sposób. Sprawdźmy, jakich najczęściej popełnianych błędów, możemy uniknąć.
1: Po kolei
Decydując się na inwestycję w marketing w wyszukiwarkach, właściciele platform internetowych oczekują możliwie najszybszych efektów. Do minimum ograniczają więc działania analityczne i optymalizacyjne. Niestety trudno mówić o skuteczności jakiejkolwiek kampanii, która omija tak podstawowe zagadnienia. Inwestując w marketing w wyszukiwarkach, musimy liczyć się z kosztem inwestycji w witrynę – jej audyt techniczny i contentowy oraz kompleksową optymalizację. Dopiero później powinniśmy zająć się pozyskiwaniem linków prowadzących do naszego serwisu. Tego rodzaju kierunek działań ma znaczenie nie tylko techniczne. Planując jakąkolwiek kampanię e-marketingową, docieramy do potencjalnych klientów. Musimy więc zadbać o to, by strona na którą ich kierujemy, była maksymalnie użyteczna, a także zawierała angażujący content.
Zobacz również
2: NIE dla dublowanych treści
Najczęściej popełnianym błędem osób prowadzących własny sklep internetowy lub witrynę jest powielanie opublikowanych już treści. Oczywiście nie chodzi tu o kopiowanie contentu innych użytkowników – to jednoznacznie zabronione. W tym wypadku mówimy o rozpowszechnianiu, samodzielnie przygotowanych i precyzyjnie opracowanych treści. Właściciele witryn niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy z tego typu działań – odruchowo publikują opisy produktów w kilku miejscach – np. fanpage, Allegro. Oczywiście nie mają świadomości, że to szkodliwe dla ich witryny działanie. Pamiętajmy także o tym, że content nie powinien powielać się także w obrębie jednej strony.
3: Nie tylko frazy
Eksperci SEO od dawna nakazują nam myśleć o działaniach w wyszukiwarkach nie tylko w kontekście pozycjonowania określonych fraz. Niestety to wciąż jeden z częściej popełnianych błędów. Dziś na działania SEO patrzymy zdecydowanie szerzej – przede wszystkim z perspektywy wartościowego i angażującego contentu. Marketing w wyszukiwarkach opiera się na optymalizacji oraz odpowiednio zbudowanej i (przede wszystkim) konsekwentnie realizowanej strategii e-marketingowej. Oczywiście wysoka pozycja w wynikach wyszukiwania na określone frazy wciąż pozostaje bardzo istotna. Mówiąc jednak o frazach, pamiętajmy o tym, że ich dobór będzie ściśle uzależniony od celu, który chcemy osiągnąć. Często osoby zainteresowane uzyskaniem zwiększonej sprzedaży dobierają tzw. money keywords, czyli mało rozbudowane i dość ogólne frazy. Z reguły jednak służą one zwiększeniu ruchu w witrynie, ze względu jednak na swój szeroki zakres niekoniecznie muszą przekładać się na sprzedaż. Ich przeciwieństwo – bardziej szczegółowe – frazy long tail, generują mniejszy ruch, ale trafiają do zdecydowanie bardziej konkretnej grupy odbiorców i mają większy wymiar sprzedażowy. Odpowiednie wyważenie ilości określonego typu fraz, ich wartościowe skonstruowanie – np. oparcie o elementy oferty produktowej lub lokalizację firmy – oraz angażujące treści pozwolą osiągnąć upragnione efekty.
4: To tylko chwilowe
Jednym z podstawowych błędów popełnianych w działaniach marketingowych w wyszukiwarkach jest traktowanie ich… tymczasowo. Dobrze zoptymalizowana strona i wartościowy content mają sens tylko jeśli są na bieżąco rozwijane. Pamiętajmy także o tym, że Google regularnie wprowadza aktualizacje algorytmu, niejako wymuszając tym samym ciągłe dbanie o witrynę. Oznacza to także konieczność analizowania prowadzonych działań i stałej optymalizacji kampanii. Tylko w ten sposób możemy utrzymać stały wzrost ruchu w swoim serwisie.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
5: …i najważniejsze – brak celu
Najczęstszym celem inwestycji w marketing w wyszukiwarkach jest oczywiście sprzedaż. Zdarzają się także inne motywacje – takie, jak cele wizerunkowe czy wzrost ruchu na stronie. Bardzo ogólne założenie to jednak za mało – inwestując w SEO/SEM, powinniśmy doprecyzować, jaki efekt chcemy osiągnąć. Czy myśląc o sprzedaży, mamy na myśli zwiększenie ilości transakcji czy raczej chodzi nam o średnią wartość koszyka? Być może chcemy zachęcić do powrotu do naszego e-sklepu klienta, który dokonał już zakupu, a może wręcz przeciwnie – pozyskać nowego. Choć czynniki te są ze sobą powiązane, niezwykle istotne jest to, byśmy określili nasze biznesowe priorytety. Niestety to często ignorowany element. Niejednokrotnie pamiętamy o tym, by dopasować charakter prowadzonych działań do targetu czy zakupowego momentu, w którym znajduje się użytkownik (np. na bazie strategii „ZMOT”), ale zapominamy o tym, co najważniejsze: określenie celu całej strategii komunikacyjnej i jej realnego przystosowania do sytuacji naszego biznesu. Przed rozpoczęciem działań warto więc przeprowadzić szczegółowy audyt – naszego otoczenia biznesowego i strony internetowej. Pozwoli nam to nie tylko ocenić działania konkurencji, doprecyzować cele i założenia kampanii, ale także odpowiednio przygotować nasze kanały komunikacyjne pod działania SEO.
Słuchaj podcastu NowyMarketing