Youtube stał się największym dostawcą treści wideo w Internecie. Użytkownicy oglądają w tym serwisie ponad miliard godzin materiałów dziennie – a liczba ta będzie wciąż rosła. Według raportu Cisco w 2018 roku aż 79% treści oglądanych w Internecie będzie stanowiło wideo. Globalne wydatki na reklamę w tym roku mają wzrosnąć o 4,4% i osiągnąć wartość 567 mld USD. Po raz pierwszy w historii wydatki na reklamę internetową mają przewyższyć inwestycje w kampanie telewizyjne. Nic więc dziwnego, że Youtuberzy robią, co mogą, aby zaoferować nowe produkty reklamodawcom. Polacy wychodzą naprzeciw klientom i proponują działania wspólnie z influencerami na wielu rynkach jednocześnie.
„5 Sposobów na…” to pięciu kumpli, którzy od 2013 roku pokazują Polakom, jak sprytnie rozwiązać codzienne problemy oraz za pomocą własnej pracy stworzyć niesamowite meble, czy jak przeżyć za 5 zł dziennie. Na początku marca tego roku kanał przekroczył granicę dwóch milionów subskrypcji i trzystu milionów wyświetleń filmów.
Zobacz również
Twórcy nie spoczywają na laurach i zaczynają podbijać serca mieszkańców kolejnych krajów, uruchamiając wersje swoich kanałów w nowych językach: angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim i rosyjskim. – Internet jest globalną wioską i co z tego, skoro z każdej strony otaczają nas językowe mury. „Postanowiliśmy się ich pozbyć i dotrzeć z naszymi filmami do ludzi z różnych stron świata” – mówi Marcin Radziwoń, znany fanom kanału jako „Klamer”.
Aby nie było się czego wstydzić, „5 Sposobów na” postawiło na profesjonalne studio lektorskie oraz 25 native speakerów. Na kanałach przeznaczonych dla nowych widzów pojawią się filmy dobrze znane z „5 Sposobów na…” wzbogacone o dubbing oraz plansze w danym języku.
Kanały „5 weisen für…”, „5 formas de…”, „5 façons pour…”, „5 способов…” i „5 ways for…” w sieci pojawiły się we wtorek. Twórcy kanału zachęceni postrzeganiem Polaka jako „złotej rączki” zapraszają widzów do uczestniczenia w Słowiańskim Uniwersytecie Zaradności. – „Wychowaliśmy się w PRL-u, zmysł kombinowania mamy we krwi. Na sklepowych półkach były tylko jajka i ocet, na meble zapisywaliśmy się kilka lat w przód. Aby przetrwać w takich warunkach, musieliśmy nauczyć się radzić sobie w każdej sytuacji” – tłumaczy Sebastian „Sztaba” Bajon.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
To pierwsza tego typu realizacja w Polsce, która może otworzyć krajowym YouTuberom drzwi do międzynarodowej kariery.
Słuchaj podcastu NowyMarketing