fot. Materiały prasowe Stowarzyszenia Otwarte Klatki
Pozytywny wydźwięk filmu szybko się jednak zmienia – a to, o czym opowiada Słoń, okazuje się potwornym kłamstwem.
Zobacz również
Raper Wojciech Zawadzki – Słoń – wystąpił w krótkim filmie Otwartych Klatek, w którym wyśmiewa wyobrażenia o hodowli przemysłowej zwierząt.
Są otoczone troskliwą opieką i wcale nie rosną wynaturzone i zmutowane. Cieszą się życiem i mają swobodę ruchu, bo nie chodzi tylko o to, żeby pozyskiwać jak największą ilość mięsa jak najmniejszym kosztem – mówi raper, co kontrastuje z przebitkami ujęć z polskich ferm drobiu, pokazującymi prawdziwe realia przemysłowej hodowli kurczaków. Słoń puszcza oczko do kamery i parska kpiącym śmiechem.
Źródło: YouTube
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Chociaż Słoń w nagraniu zachowuje się prześmiewczo, to problem jest poważny. W filmie widzimy ptaki zamknięte w halach, bez dostępu do światła i świeżego powietrza, żyjące we własnych odchodach. Odbiorcami może wstrząsnąć także widok kurczaków z boleśnie zdeformowanymi nogami, przerośniętych i ledwo żywych – dalekich od „troskliwej opieki”, z której kpi Słoń.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Kwestie praw zwierząt w mediach są często traktowane po macoszemu. Nie przywiązujemy do tego znacznej uwagi, pomimo że tak naprawdę zdecydowana większość społeczeństwa korzysta na co dzień z produktów pochodzenia zwierzęcego. Empatia wobec istot żywych jest, a przynajmniej powinna być, podstawą humanizmu. Doceniam i wspieram całym sercem pracę Otwartych Klatek, współpraca wyszła bardzo naturalnie i mam nadzieję, że dokładając swoje trzy grosze w tym temacie będę mógł jakoś wspomóc całe przedsięwzięcie – komentuje współpracę Słoń.
To nie pierwszy raz, kiedy Słoń wspiera działania Otwartych Klatek. Raper w swoim teledysku do „Wojny Totalnej” umieścił puszkę na datki, oznaczoną nazwą organizacji.
To była bardzo inspirująca współpraca. Początkowo planowaliśmy zrobić poważny, smutny film edukujący o cierpieniu kurczaków hodowanych na mięso. W dniu nagrań Słoń przyszedł do studia z pomysłem odwrócenia scenariusza o 180 stopni, efekt jest piorunujący – mówi Katarzyna Miśkiewicz ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Mamy nadzieję, że dzięki zaangażowaniu Słonia, przekaz dotrze do szerokiego grona odbiorców – dodaje.
Dlaczego w filmie widzimy ujęcia akurat z hodowli kurczaków? Polska jest niekwestionowanym liderem produkcji drobiu w Unii Europejskiej – rocznie w naszym kraju hoduje się i zabija około 1,5 miliarda kurczaków przeznaczonych na mięso. Ponad połowa mięsa przeznaczona jest na eksport.
Prawdziwą cenę mięsa ponoszą kurczaki, które są stłoczone za murami ferm, bez dostępu do światła naturalnego, zmuszone do gwałtownego przybierania na masie i życia w ciągłym bólu – komentuje Katarzyna Miśkiewicz – Jako Otwarte Klatki dążymy do maksymalnej redukcji cierpienia zwierząt, którego w hodowli przemysłowej kurczaków jest ogrom, mimo że te zwierzęta zabija się w wieku zaledwie 6 tygodni. Dlatego apelujemy do branży spożywczej o natychmiastowe zaprzestanie najokrutniejszych praktyk, takich jak hodowanie szybko rosnących ras kurczaków – mówi Miśkiewicz.
Zgadza się z tym większość społeczeństwa – w badaniu przeprowadzonym przez Biostat aż 71,7% respondentów odpowiedziało, że warunki hodowli kur na mięso powinny ulec poprawie, a 6 na 10 badanych wskazało, że warunki hodowli są dla nich istotne podczas zakupu mięsa.
W spocie Słoń zachęca do podpisania petycji w sprawie polepszenia losu kurczaków – można ją podpisać na stronie: www.nadzieja-zwierzat.pl.