Rola mediów społecznościowych w dzisiejszym społeczeństwie rośnie w zawrotnym tempie. To już nie tylko przestrzeń do utrzymywania relacji, ale również główne miejsce, w którym poznajemy nowych ludzi, dzielimy się chwilami z życia, śledzimy doniesienia medialne i publikujemy różnorodne treści oraz opinie na ich temat. Statystyczny użytkownik spędza w social mediach 14% swojego aktywnego dnia, czyli zgodnie z najnowszymi badaniami 2 godz. 21 min, a młodzież w wieku 16-24 lat – nawet 20% aktywnego dnia.
Świadomość Polaków na temat sygnałów kryzysu psychicznego w mediach społecznościowych
Social media to także miejsce, gdzie możemy dostrzec symptomy trudności emocjonalnych i kryzysów psychicznych. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Zdrowego Postępu, połowa Polaków dostrzega w mediach społecznościowych publikacje: stories, posty, reelsy, zdjęcia, które sugerować mogą, że ich autor zmaga się z kryzysem psychicznym.
Zobacz również

Warto jednak zwrócić uwagę, że ponad trzy czwarte społeczeństwa (77%) młodej grupy wiekowej (18-24) zauważyło takie objawy, w porównaniu do zaledwie ponad jednej trzeciej społeczeństwa (39%) w starszej grupie wiekowej (45-65 lat).

Jak social media zmieniają współczesną ścieżkę zakupową? [WEBINAR]
– Wyniki badania pokazują wyraźne różnice międzypokoleniowe w postrzeganiu kryzysów psychicznych. Dzisiejsza młodzież jest bardziej świadoma zdrowia psychicznego, częściej otwarcie mówi o swoich trudnościach i nie boi się prosić o pomoc. Starsze pokolenia wciąż traktują ten temat jako tabu. To podkreśla wagę interakcji międzypokoleniowych. Niezwykle ważne jest, aby młodsze pokolenie rozmawiało o zdrowiu psychicznym ze swoimi rodzicami czy dziadkami – komentuje prof. dr hab. n. o zdr. Ewa Mojs, współautorka „Kodeksu Wrażliwości w mediach społecznościowych”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Polacy nie wiedzą, jak reagować na kryzys psychiczny
Pomimo, że blisko połowa Polaków deklaruje, że dostrzega kryzys psychiczny w mediach społecznościowych, to aż (61%) nie wie, jak na niego zareagować. Jedynie co trzecia osoba (38%) potrafiłaby zareagować odpowiednio, gdyby spotkała się z takim przypadkiem. Podobnie jak w poprzednim badaniu, wyniki te różnią się jednak w zależności od grupy wiekowej – wśród osób w wieku 18-24 aż 67% wie, jak zareagować, podczas gdy w grupie 45-65 lat tylko 27%.


Co więcej, jak wykazali respondenci, tylko co drugi Polak miałby odwagę zareagować na kryzys psychiczny w mediach społecznościowych. Jest to bardzo niepokojące, zważywszy na fakt, że z mediów społecznościowych korzysta niemal 29 milionów Polaków (75.6% populacji), a liczba ta stale rośnie.
– Wyniki badania z jednej strony dają nam bardzo optymistyczne prognozy, bo aż połowa społeczeństwa zauważa kryzys psychiczny w social mediach, jednak z drugiej strony nadal aż połowa nie miałaby odwagi na taki kryzys zareagować. Pomimo rosnącej świadomości zdrowia psychicznego, wiele osób nie chce podejmować inicjatywy obawiając się, że ich pomoc może zostać odebrana w niewłaściwy sposób. Ludzie martwią się, że nie będą w stanie pomóc właściwie, co często wynika z braku odpowiedniej wiedzy na temat tego, jak wspierać osoby w kryzysie. Warto pamiętać, że w badaniach tego typu może występować tzw. efekt społecznych oczekiwań – ankietowani mogą deklarować większą gotowość do reakcji, niż faktycznie byliby skłonni podjąć w realnej sytuacji. To oznacza, że odsetek osób, które rzeczywiście wiedzą, jak reagować na kryzys psychiczny w mediach społecznościowych, może być jeszcze niższy, niż wskazują wyniki badania – zauważa prof. dr hab. n. med. Napoleon Waszkiewicz, współautor „Kodeksu Wrażliwości w mediach społecznościowych”.
Czy Polacy wiedzą, jakie są objawy kryzysu psychicznego
Niestety, jak wynika z przeprowadzonego badania, wiedza Polaków o objawach psychicznych jest dość powszechna, choć potrafimy jedynie rozpoznać u innych i u siebie tylko te najbardziej wyraźne, które wskazują na zaburzenia psychiczne, takie jak np. depresja.
W odpowiedzi na pytanie o objawy kryzysu psychicznego respondenci najczęściej wskazali na objawy typowe dla depresji:
- myśli samobójcze (55%),
- okaleczenie się (41%),
- wybuchy agresji lub frustracji (37%).
Znacznie rzadziej wskazane były objawy, które mogą sugerować kryzys psychiczny, takie jak:
- złe samopoczucie (np. częste bóle głowy, brzucha, napięcie mięśniowe, kołatanie serca, itp.) (12%),
- problemy z pamięcią i koncentracją (8%),
- problemy z apetytem (6%).
Powyższe dane pokazują także, że nie rozpoznajemy, kiedy kryzys psychiczny objawia się w naszym ciele, co jest szczególnie groźne, bo najczęściej to właśnie ciało daje nam sygnał, że coś jest nie tak.

– Wyniki badania jednoznacznie wskazują na potrzebę dalszej edukacji społeczeństwa w zakresie rozpoznawania objawów kryzysu psychicznego. Zdecydowanie za mało osób rozpoznaje subtelniejsze objawy, które mogą wskazywać na kryzys. To co widać na poziomie objawów fizycznych czy psychicznych, nie zawsze musi być związane z poważną chorobą psychiczną, ale może stanowić ważny sygnał, który nie powinien być bagatelizowany – radzi dr hab. n. med. Sławomir Murawiec, współautor „Kodeksu Wrażliwości w mediach społecznościowych”.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 27 lutego – 03 marca 2025, na zlecenie Fundacji Zdrowego Postępu w ramach projektu „Kodeks Wrażliwości w mediach społecznościowych” przez ARC Rynek i Opinia, metodą CAWI, na reprezentatywnej pod względem płci, wieku, wykształcenia, wielkości zamieszkiwanej miejscowości oraz regionu GUS próbie Polaków w wieku powyżej 18 lat, N=1021.
źródło: mat. prasowe, opracowanie: Agata Drynko