#NMInsights Coraz więcej Polaków popiera hotele tylko dla dorosłych [BADANIE]

#NMInsights Coraz więcej Polaków popiera hotele tylko dla dorosłych [BADANIE]
O autorze
4 min czytania 2025-06-25

Prawie 60% Polaków chętnie skorzystałoby z takiego miejsca, a wśród nich jest więcej osób bezdzietnych, z wyższym wykształceniem, wyższymi dochodami, ale również osób młodych (w wieku 25-34 lata).

Eksperyment przeprowadzony w ramach badania pokazał, że hotele wyraźnie komunikujące brak akceptacji dzieci były oceniane jako lepszej jakości i bardziej dbające o klienta, niż obiekty neutralne lub wykluczające zwierzęta.

Wyniki odzwierciedlają szersze zmiany społeczne – rosnącą potrzebę personalizacji usług, fragmentaryzację przestrzeni społecznych i akceptację dla tworzenia miejsc dopasowanych do stylu życia i preferencji określonych grup.

Czy hotele mają prawo ograniczać dostęp do pewnych grup klientów?

W kontekście nadchodzących wakacji przedstawiciele Maison Media sprawdzili, czy Polacy uważają, że hotele i inne wakacyjne miejsca noclegowe mają prawo ograniczać dostępność swoich usług dla określonych grup klientów. Łącznie 57% badanych odpowiedziało twierdząco, z czego 42% „raczej tak”, a 15% „zdecydowanie tak”. Z kolei 43% respondentów wyraziło negatywną opinię na temat takich praktyk – 31% „raczej nie”, a 12% „zdecydowanie nie”.

Kobiety nieco częściej niż mężczyźni zgadzały się z wprowadzaniem ograniczeń dostępności dla niektórych grup: 60% kobiet vs. 55% mężczyzn (zsumowane odpowiedzi „zdecydowanie tak” i „raczej tak”). Istotne różnice widać również w zależności od wykształcenia – osoby z wyższym wykształceniem częściej akceptowały tę ideę (63%) niż osoby z wykształceniem średnim (52%) czy podstawowym (55%).

Zainteresowanie miejscami, które nie akceptują dzieci

Badający zapytali Polaków również o opinię na temat rosnącej liczby miejsc wakacyjnych i noclegowych w Polsce, które nie akceptują małych dzieci. Okazuje się, że nieco więcej niż połowa Polaków (54%) popiera takie praktyki, podczas gdy 46% jest im przeciwna.

W analizie odpowiedzi w podziale na płeć okazało się, że kobiety częściej niż mężczyźni akceptowały tego typu miejsca (58% kobiet vs. 49% mężczyzn). Podobnie jak wcześniej, poparcie rosło wraz z poziomem wykształcenia – wśród osób z wyższym wykształceniem aż 60% popierało tego rodzaju politykę, podczas gdy wśród osób z wykształceniem średnim było to 50%, a z podstawowym/zawodowym – 43%.

Poparcie dla miejsc, które nie przyjmują dzieci, wpisuje się w szerszy kontekst społecznych przewartościowań związanych z autonomią jednostki, redefinicją roli rodziny i wzrostem znaczenia potrzeb skierowanych na zapewnienie komfortu osobistego. W szczególności osoby bezdzietne, z wyższym wykształceniem i z wyższymi dochodami wyrażają potrzebę korzystania z usług, które gwarantują spokój, ciszę i przewidywalność – odzwierciedlających wartości indywidualistyczne, zorientowane na samorealizację i dobrostan psychiczny. Konsumenci poszukują miejsc, gdzie ryzyko pojawienia się bodźców mogących zakłócić ich wypoczynek jest małe.

– Co ciekawe, tego typu oferty cieszą się większym poparciem kobiet niż mężczyzn oraz osób młodych (w wieku 23-34 lata), czyli osób, które same mogą mieć małe dzieci. To pokazuje, że motywem wyboru takich miejsc może być również zmęczenie codziennymi obowiązkami rodzica i wręcz potrzebą odpoczynku od własnych dzieci – mówi prof. Dominika Maison.

Na zadane wprost pytanie, czy badani pojechaliby do miejsca, które otwarcie deklaruje brak akceptacji dzieci, większość respondentów (59%) odpowiedziało twierdząco (27% „zdecydowanie tak”, 32% „raczej tak”), natomiast 41% odpowiedziało, że nie pojechałoby do takiego miejsca (22% „raczej nie”, 19% „zdecydowanie nie”).

Większą gotowość do skorzystania podczas wakacji z takiego miejsca noclegowego wykazały osoby bez dzieci (60%), a mniejszą osoby posiadające dzieci (51%). Również w tym przypadku poziom wykształcenia różnicował udzielane odpowiedzi – aż 65% osób z wyższym wykształceniem wyraziło gotowość do odwiedzenia hotelu bez dzieci, w porównaniu do 55% z wykształceniem średnim i 43% z wykształceniem podstawowym. Większą chęć skorzystania z takiego miejsca mają również osoby młode – 36% osób w wieku 25-34 lata zdecydowanie chciałaby pojechać w takie miejsce (vs. 27% w całej populacji).

Postrzeganie hoteli zależnie od polityki dotyczącej dzieci i zwierząt (eksperyment)

Badanie miało również część eksperymentalną, w której zaprezentowano respondentom ten sam kilkuzdaniowy opis hotelu, który w zależności od warunku różnił się polityką względem dzieci i zwierząt. W warunku kontrolnym nie było informacji na temat konkretnej polityki w tym zakresie, natomiast w drugim warunku eksperymentu była dodana informacja, że hotel nie akceptuje dzieci poniżej 16 roku życia, a w trzecim warunku, że nie akceptuje zwierząt. Następnie badani oceniali, jak postrzegają opisany hotel zaznaczając, czy zgadzają się z różnymi stwierdzeniami na jego temat. Okazało się, że informacja o tym, że hotel nie akceptuje dzieci spowodowała, że był on oceniany lepiej od opisu, w którym nie było tej informacji (warunek kontrolny). Hotel ten bardziej się podobał (28% zdecydowanie zgodziło się z tym stwierdzeniem vs. 22% w warunku kontrolnym), wydawał się lepszej jakości” – 30% w W2 vs. 24% w W1) i bardziej dbający o klientów (28% w W2 vs. 21% w W1).

Natomiast w przypadku hotelu nieakceptującego zwierząt oceny były nieco niższe od warunków kontrolnych, czyli hotelu bez ograniczeń (aczkolwiek różnice nie były istotne statystycznie), oraz zdecydowanie niższe od hotelu z ograniczeniami wobec dzieci.

– W eksperymencie najbardziej pozytywne oceny uzyskał hotel, który otwarcie komunikuje brak akceptacji dzieci. Oznacza to, że wizerunek miejsca jasno określającego swoją politykę względem dzieci może budzić większe zaufanie i pozytywne wyobrażenia. Czy jednak z równie pozytywną reakcją spotkałby się hotel wykluczający inne grupy społeczne? Prawdopodobnie nie, szczególnie gdyby dotyczyło to grup, wobec których obowiązują silne normy antydyskryminacyjne (np. mniejszości religijnych, narodowych czy seksualnych). Ciekawym wynikiem jest natomiast postrzeganie hotelu, w którym wykluczeni są goście ze zwierzętami. W tym przypadku okazuje się, że ocena takiego hotelu jest dużo niższa niż hotelu bez dzieci, a tylko nieco niższa niż hotelu bez informacji o jakimkolwiek wykluczeniu. Wynik ten może być częściowo rezultatem zmniejszających się wartości rodzinnych i rosnącej mody na „psiecko” w miejsce „dziecka” – mówi prof. Dominika Maison.

———————–

Nota metodologiczna: Badanie przeprowadzone na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1092 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 6 – 10 czerwca 2025 roku. Metoda: CAWI.

PS KER: Aquapark Fala w Łodzi stosował reklamę dyskryminującą ze względu na wiek