Viva Technology 2025: 7 obserwacji ze święta technologii w Paryżu [RELACJA]

Targi VivaTech po raz dziewiąty potwierdziły, że są największym wydarzeniem technologicznym w Europie. Po raz kolejny pobiły też własne rekordy. Od 11 do 14 czerwca 2025 roku do hali Paris Expo Porte de Versailles na targi przyjechało 180 000 osób, a w samym wydarzeniu wzięło udział ponad 14 000 startupów z różnych krajów. Specjaliści z całego świata rozmawiali o rozwoju sztucznej inteligencji i jej przyszłości. O tym, jakie kwestie najczęściej poruszali, opowiada Marta Smyrska, CEO i Founder agencji Contelia.

Sztuczna inteligencja, temat przewodni VIVA Technology 2025

Niezależnie od tego, czy chodzi o sztuczną inteligencję generatywną, agentową czy ucieleśnioną w robotach, stanowiła ona główny temat targów i była obecna niemal wszędzie. Aż 40% wystawców zaprezentowało rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji. Już przy wejściu uczestników witała AI Avenue, przygotowana przez firmę Salesforce, a tuż obok znajdowało się stoisko firmy AWS – z pokazami generatywnej AI.

Tegoroczne targi skupiły się na postępach w kluczowych sektorach, takich jak: 

• zdrowie, 
• zielone technologie, 
• mobilność, 
• sztuczna inteligencja, 
• przestrzeń kosmiczna, 
• rolnictwo i żywność, 
• energia. 

W wydarzeniu wzięły udział firmy i instytucje ze wszystkich branż, od opieki zdrowotnej po finanse. Kanada została uhonorowana tytułem Kraju Roku, bo w ciągu 5 lat powstało w niej 50 tzw. jednorożców (czyli startupów wycenianych na ponad miliard dolarów). Kraj ten szybko rozwija się także w obszarze sztucznej inteligencji.

W porównaniu z edycją z 2024 roku, sztuczna inteligencja była tym razem silnie powiązana z tematem suwerenności. Targi otworzyła debata na scenie Paris Dome (11 czerwca). Wzięli w niej udział: Jensen Huang – założyciel firmy NVIDIA, Arthur Mensch – szef Mistral AI oraz Emmanuel Macron – prezydent Francji, którzy wspólnie zadeklarowali chęć stworzenia niezależnej europejskiej AI. Ma się ona opierać na lokalnych zasobach – od chipów, przez dane, aż po modele. W czasie wydarzenia ogłoszono również, że polski model językowy BIELIK.AI rozpoczyna współpracę z firmą Nvidia.

Credit: Viva Technology 

Kultowe „tech” gwiazdy

Występ CEO Nvidia, Jensena Huanga, miał coś z atmosfery występu kultowego zespołu. Dwugodzinne wystąpienie z oprawą i reakcjami jak z koncertu gwiazd rocka potwierdza, że marki technologiczne uzyskały status superstar.

Nvidia wystawiła też na targach swój własny pop-up store. Żeby jednak kupić kubek czy T-shirt z jej logo, trzeba było odstać w sporej kolejce.

W Paryżu miała miejsce premiera innej kultowej marki „tech” – Cybercab od Tesli. Ten samochód przyszłości nie ma lusterek bocznych, kierownicy ani pedałów. Dwóch pasażerów może za to wejść na pokład maszyny i usiąść w fotelach wykonanych ze skóry roślinnej przed 21-calowym ekranem dotykowym.

Technologie dla lepszego świata

Z popularnością przychodzi jednak również odpowiedzialność. Coraz więcej startupów wykorzystuje sztuczną inteligencję, by pomagać środowisku i osobom wykluczonym. Na VivaTech powstała specjalna strefa Impact Bridge o powierzhcni 1500 m², która była poświęcona rozwiązaniom wspierającym ludzi i planetę. Partnerem strefy była firma EDF. Wszystkie obecne tam startupy uznano za przedstawicieli ruchu Tech for Change – ze względu na ich pozytywny wpływ na świat.

Na przykład japońska firma Ocean Eyes wykorzystuje dane satelitarne i przetwarza je za pomocą sztucznej inteligencji, by przewidzieć warunki na oceanach. Z kolei brand Kumulus Water otrzymuje finansowanie i wsparcie od Grupy BNP Paribas, aby, dzięki innowacyjnej technologii, wytwarzać wodę pitną z… powietrza.

Polski projekt Migam także odniósł w stolicy Francji sukces. To rozwiązanie wykorzystuje generatywną AI do tłumaczenia języków migowych w czasie rzeczywistym. Projekt zaprezentowano na scenie NVIDIA Inception Program. Migam zdobył też 2. i 3. miejsce w konkursie La French Tech Europe.

Świat z agentami AI

Prawdziwym trendem VivaTech 2025 była eksplozja agentów AI. Przeszliśmy już fazę prototypów, a startupy dostarczają rzeczywistych towarzyszy AI, którzy realnie zmieniają sposób, w jaki pracujemy, komunikujemy się z ludźmi i korzystamy z maszyn.

Swoje technologie pokazywały też znane firmy. Salesforce, który wcześniej sponsorował strefę AI Avenue dla startupów, w tym roku skupił się głównie na swojej ofercie – Agentforce.

Nie brakowało polskich rozwiązań, a jednym z nich był projekt Augmented Worker AI, stworzony lokalnie we współpracy ze startupem IoT Oak. Rozwijano go w ramach programu Orange Fab, a narzędzie to wspiera zespoły terenowe i zwiększa ich efektywność. Umożliwia też zdalne wsparcie w czasie rzeczywistym dzięki okularom AR (rozszerzonej rzeczywistości).

Fale mózgowe mówią

Marketingowcy coraz sprawniej korzystają z AI, ale coraz lepiej wykrywają też ludzkie emocje. „Sprawiamy, że fale mózgowe mówią”, obiecuje startup HABS. Na targach można było zobaczyć demonstrację platformy Sensora w połączeniu z ultralekkim urządzeniem Neoxia, opaską na głowę z sześcioma czujnikami. Demonstracja opierała się na degustacji makaroników Ladurée (partnera stoiska) i może być łatwo przeniesiona na perfumy lub inne produkty luksusowe.

Podczas degustacji reakcje uczestników są widoczne od razu. Sensor na bieżąco pokazuje zmiany w poziomie różnych neuromarkerów. Rejestruje takie odczucia jak: przyjemność, komfort, satysfakcja, wspomnienia, pewność siebie i radość.

Narzędzie ma na celu ułatwienie działań badawczo-rozwojowych poprzez monitorowanie reakcji testerów przed zaprojektowaniem produktu. Może być też używane w punktach sprzedaży. Tam pomoże przekonać klientów o zaletach produktu dzięki temu, że identyfikuje ich ukryte emocje i pomaga im je zrozumieć. Ostatnio firma otrzymała zlecenie na rozpoznanie uczucia zazdrości, a sensory dały radę ją wyodrębnić!

Strumienie generycznego contentu

Treści generowane przez AI nie są już eksperymentem. Firmy takie jak L’Oréal, Nestlé i LVMH wdrażają Gen AI na dużą skalę. Tworzą za jej pomocą tysiące fotorealistycznych obrazów, hiperspersonalizowanych zasobów i materiałów marketingowych. Są one szybkie w produkcji, elastyczne i (prawie) nie do odróżnienia od rzeczywistości.

Marki nie tylko tworzą szybciej. Tworzą inaczej. Kierownictwo L’Oréal i LVMH jasno stwierdziło: przełomem nie jest szybkość. To orkiestracja. Ich systemy sztucznej inteligencji budują strumienie contentu, które przekształcają na dużą skalę dane w kulturę. Kampanie można teraz testować jak oprogramowanie, zanim wyda się choćby złotówkę na ich realizację.

Koszt tworzenia treści dzięki AI spada, jednak koszt zarządzania tymi treściami może wkrótce gwałtownie wzrosnąć. Marki, które eksperymentują z Gen AI, muszą więc szybko wdrożyć zasady zarządzania treścią. W przeciwnym razie mogą stracić zaufanie klientów i narazić się na problemy prawne.

Kreatywność definiowana na nowo

Skala produkcji generowanej przez AI rośnie. Deezer oznacza już 20 000 utworów AI dziennie. Jego system wykrywania sztucznej inteligencji flaguje syntetyczne utwory zalewające platformę. Nadszedł czas, aby zacząć oznaczać treści Gen AI, zanim ktoś inny tego zażąda.

Pojawia się też pytanie o kreatywność. Teresa Barreira, szefowa marketingu w Publicis Sapient, podkreśliła, że najlepszy content pochodzi od ludzi, a AI pomoże nam go przetestować i skroić do naszych potrzeb. Ze sceny zabrzmiała też inna przestroga: używamy wszędzie AI jak młota kowalskiego. Tymczasem często potrzebujemy łyżeczki.

Publicis Sapient ogłasza: granica między treściami rzeczywistymi a generowanymi… oficjalnie się zatarła, ale kreatywność nie została zastąpiona. Jest ona definiowana na nowo!

👗 I na koniec moda konferencyjna. Buty sportowe nosi się w Paryżu do dżinsów, sukienek i eleganckich garniturów. Z tym że niektórzy noszą trampki od Diora.