Zobacz również
Gabriela Antczak
Posiada wieloletnie doświadczenie w budowaniu i realizacji strategii marketingowych w branży FMCG. Autorka poradnika „Mali mogą więcej!” będącego efektem doświadczeń z pracy w charakterze doradcy w sektorze MŚP. Laureatka konkursu „Dyrektor Marketingu Roku 2012” w kategorii „Wyjątkowa efektywność przy niskim budżecie”. Obecnie właścicielka firmy doradczej „Gabriela Antczak Marketing Outsourcing” przygotowującej strategie marketingowe, oraz realizującej funkcję zewnętrznego działu marketingu.
Jak rozpocząć swoją przygodę z marketingiem?
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Marketing dla wielu wydaje się „łatwym kawałkiem chleba”, a z perspektywy lat i doświadczeń widzę coraz częściej, że na tej dziedzinie „znają się” wszyscy. Niestety – łatwo nie jest, praca jest ciężka i wymaga poświęceń oraz niebywałego zaangażowania, jeśli ma dać oczekiwane efekty i docelowo satysfakcję. Swoją przygodę warto więc najpierw (jak wszystko, co w życiu ważne) po prostu dobrze przemyśleć. Pod jednym względem marketing nie różni się zupełnie od innych dziedzin życia – aby być w nim dobrym i skutecznym, trzeba mieć odpowiedni pakiet uzdolnień i to enigmatyczne „coś”. Później wiele dróg jest tak samo dobrych. Nie warto jednak ulegać chwilowym złudzeniom, lub wybierać marketingu jako „koła ratunkowego”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Skąd czerpać wiedzę?
Studia to oczywiście najlepszy początek. Gruntowna wiedza teoretyczna przydaje się bardzo, ale dopiero życiowa, praktyczna weryfikacja wiadomości daje prawdziwego kopa i własne odkrycia. Zgodnie ze starym powiedzeniem „człowiek uczy się przez całe życie”, z czasem tworzymy własne metody, odkrywamy najskuteczniejsze rozwiązania. Wpływa na nas wszystko – firmy, dla których pracujemy, sytuacja branży, ale przede wszystkim – ludzie! To ludzie, z którymi współpracujemy dostarczają nam mnóstwo wiedzy, inspiracji, a także zarówno dobrych, jak i negatywnych zaskoczeń. Warto więc przede wszystkim słuchać, obserwować, rozmawiać i wyciągać wnioski – w końcu marketing ma trafiać do ludzi. 🙂
Jak Tyrozpoczęłaś swoją przygodę z marketingiem?
Moja przygoda rozpoczęła się dość tradycyjnie i jest ogromną zasługą nauczycieli ze szkoły średniej. To oni zauważyli bowiem konkretne predyspozycje i podsunęli mi pomysł wyboru kierunku studiów. Pomysł okazał się trafiony, znalazłam swoją pasję i tę przygodę kontynuuję z niemałą satysfakcją, a i na szczęście, z sukcesem 🙂 Obecnie doszłam do wymarzonego momentu niezależności – własnej firmy doradczej i współpracy z wieloma klientami. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że moja praca jest niekończącą się przygodą.
Marta Kwapińska
Project Management Director, Lemon Sky J. Walter Thompson Poland
W Lemon Sky J. Walter Thompson Poland zajmuje się obsługą klienta i koordynowaniem projektów. Pracowała dla takich Klientów jak: Bayer, Carlsberg, Johnson & Johnson, CEDC, Nestle, Unilever, Tchibo, Danone czy Liberty Direct Jest także odpowiedzialna za rozwój działu Project Managerów.
Po pracy jara się swoim pugiem i gotuje dla przyjaciół.
Jak rozpocząć swoją przygodę z marketingiem?
Najlepiej rozpocząć od praktyk czy stażu w branży, która nas interesuje. Rzadkością są już praktyki polegające na parzeniu kawy, dlatego nie musisz się tego obawiać. Jeśli widzisz takie zagrożenie, podpytaj znajomych o doświadczenia lub poszukaj opinii w Internecie.
Staż to nie tylko sposób na poznanie branży, zdobycie doświadczenia, ale także sprawdzenie, czy jest to kierunek, w jakim chcesz się rozwijać. Pamiętaj o tym, że jest to też recepta na pierwszą pracę. Dobrze zapowiadający się praktykant czy stażysta, który poznał już kulturę pracy w danej organizacji, nauczył się dobrych praktyk (bo często nie ma ich jeszcze ustrukturalizowanych), a przede wszystkim sprawdził się na zajmowanym stanowisku, to idealny kandydat na pracownika.
Skąd czerpać wiedzę?
Na co dzień zachęcam do lektury branżowych magazynów, site’ów, fanpage’y oraz innego typu publikacji (w tym naukowych). Znajdziesz w nich fajne realizacje, najważniejsze wnioski i inspiracje do własnych działań.
Polecam również konferencje, eventy, czy organizowane przez poszczególne firmy spotkania ze studentami – w naszym przypadku Small Talks. Co to daje? Masz szansę pokazać się z najlepszej strony, poznać osoby pracujące już w interesującej Cię branży czy firmie i zdobyć trochę know-how.
Fajnym rozwiązaniem są też studia, także podyplomowe, czy kursy prowadzone przez praktyków. Jako agencja prowadzimy zajęcia na kilku wrocławskich uczelniach. Można nas znaleźć m. in. na: Uniwersytecie Wrocławskim oraz Wyższej Szkole Bankowej. Sama stale się rozwijam. Kończę obecnie studia z zakresu psychologii i projektowania interakcji człowiek-technologia i bardzo doceniam zajęcia ze specjalistami. Dzięki nim zyskuję nowe perspektywy i – co tu dużo mówić – czerpię wiedzę z doświadczeń innych.
Jak Ty rozpoczęłaś swoją przygodę z marketingiem?
W trakcie studiów zaczęłam interesować się UX, trochę pod wpływem przyjaciółki. Dużo czytałam, zaczęłam także poznawać narzędzia analityczne. Ktoś podpowiedział mi, że we wrocławskiej firmie Media Ambassador, specjalizującej się we wdrożeniach platform e-commerce, może być potrzebna pomoc. I tak rozpoczęłam praktyki, a potem staż. Zdobyłam tam sporą wiedzę z zakresu kierowania projektem, obsługi Klienta i UX. Potem, w adv.pl (obecnie Lemon Sky J. Walter Thompson Poland), poszerzałam i nadal poszerzam swoją wiedzę i doświadczenie w ramach całego spectrum realizowanych projektów.
Adam Gołub
CEO agencji VideoMill, która specjalizuje się w personalizacji video. Uwielbia marketing. Jest maniakiem video, a zarazem poszukiwaczem i kopalnią pomysłów. Z branżą internetową i marketingiem związany od 1999 roku. Rozwija kreatywne strategie komunikacyjne dla marek, firm oraz projektów. Pracował z takimi klientami, jak: Abbeys Europejskie Doradztwo Finansowe, Abbott Laboratories Poland, AEGON Powszechne Towarzystwo Emerytalne, AEGON Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie, Bakoma, Carrefour, Castorama, Dajar, DPV, NFI Empik Media & Fashion, Ernst & Young, Fundacja Edukacji Polityczno-Ekonomicznej Politikos, GTS, HRK, Kraft Foods Polska, Leroy Merlin, Ministerstwo Środowiska, Mokpol, NAFTOR, Państwowa Inspekcja Pracy, PKP, Polski Lek, Proama, PZU, Reckitt Benckiser, Siódemka, Świat Zdrowia, TROmedia, Zelmer. Jego ulubione dziedziny to: farmacja, finanse, FMCG, usługi biznesowe.
Jak rozpocząć swoją przygodę z marketingiem?
Marketing jest tak szerokim pojęciem, że praktycznie każda osobowość znajdzie w tej dziedzinie własne poletko do popisu. Od flegmatycznego analityka, poprzez kreatywnego polonistę, aż po cholerycznego Brand Managera. Masz do wyboru dwa światy, w których możesz pracować po stronie Klienta lub Agencji. Idealnie będzie, jeśli zdobędziesz doświadczenie po obu stronach barykady. Dzięki takiemu podejściu do marketingu – lepiej poznasz tajniki branżuni i swobodniej wejdziesz w postać skutecznego Marketera. Tym samym unikniesz dysonansu, z jedne strony pytając „jaki mamy budżet”, a z drugiej „nie wiem ile to może kosztować”.
Marketing jest najwspanialszą przygodą jaka może się przydarzyć w Twojej karierze. Jeżeli chcesz pracować z produktem – pracuj po stronie Klienta, jeżeli jednak cenisz różnorodność – zapuść korzenie w Agencji, tam każdy Klient i brief to wyzwanie 🙂
Skąd czerpać wiedzę?
Studia, praca, podróże, mass media, rozmowy z ludźmi. Główna zasada „bądź otwarty”, pracuj z pasją i wypatruj okazji do poszerzania wiedzy i marketingowych horyzontów.
Napisałbym, że podstawą jest „Biblia Kotlera”, ale 90 proc. marketerów ma ją na półce, ale i tak do niej nie zagląda (tak jak ja). Na pewno musisz chłonąć wiedzę z wielu źródeł. Studia dadzą ci podstawy, agencyjne case studies trochę praktyki, książki rozbudują słownictwo, serwisy marketingowe napakują codzienną dawką informacji i kierunków rozwojów marketingu. Pamiętaj. Bądź otwarty i rób to, co cię najbardziej interesuje i wywołuje zastrzyk hormonu szczęścia. Jak pisałem wyżej, marketing jest tak szerokim pojęciem, że każda osoba znajdzie w nim wymarzone miejsce do pracy. Powodzenia.
Jak Ty rozpoczęłaś swoją przygodę z marketingiem?
Swoją przygodę z marketingiem rozpocząłem w 1999 roku, studiując Zarządzanie i Marketing na Uniwersytecie Warszawskim. Już po pierwszym roku rozpocząłem pracę w kancelarii windykacyjnej, gdzie przez ponad 4 lata prowadziłem prężny dział marketingu. W międzyczasie założyłem swoją agencję, w której organizowaliśmy imprezy z międzynarodowymi DJ’ami nujazzowymi, eventy, sesje zdjęciowe. Pracowałem i na etacie, i u siebie. Jednym słowem, marketing pełną parą, który od 16 lat nie przestaje mnie fascynować i zadziwiać.
Poprzednie części cyklu znajdziesz tutaj>