Czasami potrzebny jest ten jeden prosty element…
Doskonale rozumieli to muzealnicy z Getty. Na swojej stronie internetowej umieścili opis obrazu Pokłon Trzech Króli. Obraz jest jak najbardziej poważny – nawiązuje w końcu do tematyki sakralnej. Na pierwszy rzut oka opis wydaje się typowy, aż docieramy do pewnego niezwykłego nagrania.
Zobacz również
W tym miejscu KONIECZNIE odtwórzcie sobie nagranie z lewej strony (zakładka Related media)
Link: http://bit.ly/1P5Z3S5
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Wiecie już, kto mówi? Otóż o obrazie opowiada umieszczona malutka, umieszczona w lewym rogu płótna świnia.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
źródło: www.getty.edu
Trzeba przyznać, że jest to niezwykły narrator XIV-wiecznego dzieła sztuki. Pomysł tym bardziej wyjątkowy, że powstał w muzeum. Instytucje kultury zazwyczaj wolą przecież bardziej tradycyjne formy promocji.
Dlaczego ten przekaz jest dobry? Ponieważ zwraca na siebie uwagę użytkownika, wpada w pamięć i wywołuje silne emocje – w tym wypadku śmiech.
Muzealnicy z Getty znaleźli jeden charakterystyczny element obrazu i wokół niego obudowali całą historię. Dzięki temu cały przekaz zyskał zupełnie nową jakość i stał się atrakcyjny dla współczesnego odbiorcy.
Podobny efekt udało się osiągnąć twórcy niezwykłego albumu Teraz ’44 historie. Marcin Dziedzic nałożył na archiwalne zdjęcia z Powstania Warszawskiego współczesne fotografie. Efekt? Myślę, że naprawdę wstrząsający. Dzięki temu projektowi czujemy bliskość historii. Widzimy, że na drodze którą chodzimy codziennie do pracy, miały miejsca dramatyczne i ważne wydarzenia. Dzięki temu zabiegowi historia zaczyna nas interesować.
Zobaczcie sami:
źródło: metrowarszawa.gazeta.pl
źródło: metrowarszawa.gazeta.pl
Element wyróżniający naszą historię o innych nie musi być jednak, aż tak efektowny. Czasem wystarczy bardzo prosty zabieg. Doskonałym przykładem jest tutaj kampania promocyjna Zachęty. Galeria organizuje w listopadzie konferencję na temat sztuki ludzi głuchych. Chcąc ja wypromować, wypuściła kilka promocyjnych filmików. Oto jeden z nich:
Video jest prowadzone w języku migowym. Taki zabieg nie tylko wyróżnia je pośród innych filmików promocyjnych, ale także idealnie komponuje się z tematyka konferencji, którą promuje.
Jakie wnioski możemy wysnuć na podstawie tych trzech przykładów promujących historię i sztukę?
Przede wszystkim warto poszukać jakiegoś jednego elementu, który będzie odróżniał naszą historię od innych. Sprawi, że będzie zupełnie wyjątkowa i inna na tle pozostałych komunikatów. Po drugie, powinniśmy tak poprowadzić naszą opowieść, aby to o czym mówimy stało się bliskie naszemu słuchaczowi. Musi poczuć, że jest to coś, co go bezpośrednio dotyczy. I po trzecie, nasz komunikat musi być spójny i idealnie pasować do tematu, który promuje.
Marta Ławrynkowicz
redaktor/dziennikarz Nowego Marketingu