Flash naraził się wszystkim nie tylko przez to, że obciążał pamięć urządzeń. Okazało się, że może on stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno systemów operacyjnych, jak i przeglądarek. Dowodem na to był wyciek danych z hakerskiej grupy Hacking Team. Okazało się, że hakerzy dokonywali ataków dzięki lukom w zabezpieczeniu Flasha.
Po ujawnieniu tej informacji Mozilla zablokowała wtyczkę w Firefoksie. Negatywnie wypowiedział się wówczas o niej również odpowiedzialny za bezpieczeństwo na Facebooku Alex Stamos. Nawet Adobe zaczęło rezygnować z technologii Flash we własnych produktach.
Zobacz również
Niezjednanym przeciwnikiem Flasha był już Steve Jobs. On też przyczynił się do zniknięcia Flasha z mobile.
Z Flasha konsekwentnie zaczął się wycofywać również Google. Wtyczka została między innymi usunięta z przeglądarki Chrome. Na HTML5 postawił również YouTube czy Google AdWords.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Rok 2016-2017 to już najprawdopodobniej ewidentny koniec Flasha. Od 30 czerwca 2015 roku Google nie będzie już akceptować nowych reklam we Flashu. Styczeń 2017 to natomiast data, w której działające dotąd reklamy oparte na wtyczce przestaną być wyświetlane. Do tego czasu reklamodawcy powinni się przestawić na HTML5.
Słuchaj podcastu NowyMarketing