Dobro wraca, czyli o społecznym zaangażowaniu influencerów

Dobro wraca, czyli o społecznym zaangażowaniu influencerów
Trwa okres przedświąteczny, a wraz z nim wiele inicjatyw i akcji dobroczynnych, w które chętnie angażują się znani i lubiani. Także influencerzy. To dobry moment na to, żeby przyjrzeć się jakie formy może przybierać społeczne zaangażowanie blogerów i vlogerów.
O autorze
5 min czytania 2016-12-21

Najlepiej  oczywiście na przykładzie wybranych realizacji!

Materiału do analizy jest sporo. Widać, że influencerzy chętnie wykorzystują coraz większe zasięgi i wpływ, jaki mają na swoich odbiorców, żeby zrobić coś dobrego lub społecznie pożytecznego. Uprzedzając wątpliwości – nawet jeśli działania te przynoszą realną korzyść wizerunkową lub są formą „lansu” – nadal wspierają potrzebujących lub zmieniają na lepsze otaczającą nas rzeczywistość. Nie można też odmówić im autentyczności i realnej chęci pomocy. Nawet jeśli jest to moda na pomaganie, wygrywają na tym wszyscy.

Sposoby zaangażowania bywają bardzo różne, w zależności od charakteru, stylu i wrażliwości każdej z internetowych osobowości. Zdarzają się inicjatywy własne, częściej jednak influencerzy wspierają projekty organizacji pozarządowych lub te realizowane we współpracy z biznesem. Każda z poniższych kampanii to nie tylko przykład inicjatyw blogerów i youtuberów, ale też inspiracja – jaką formę działań wybrać i jak zaangażować w nie influencerów.

Zbiórka środków na konkretny cel

Zbiórka środków finansowych to wdzięczny rodzaj kampanii, w której osiągnięty efekt jest łatwy do zmierzenia i wizualizacji. Badania pokazują, że szczególnie młodzi ludzie – czyli szeroka grupa tzw. millenialsów – lubi angażować się w działania umożliwiające szybką realizację celu. Nic dziwnego więc, że często i chętnie biorą udział w charytatywnych akcjach zbiórki pieniędzy.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Jednym z bardziej spektakularnych działań tego typu jest akcja zorganizowana przez Remigiusza Wierzgonia, znanego lepiej jako ReZi, którego na YouTubie obserwuje ponad 2 mln osób. Rezi – jak sam o sobie pisze – po prostu świetnie się bawi grając w gry, nagrywając przy tym swoje doświadczenia i komentarze. Ma też swój własny sklep z bluzami, koszulkami i gadżetami. W zeszłym roku ReZi zebrał 112 tys. zł na rzecz Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Jastrzębiu Zdroju. Jak? Mechanizm był prosty – przez dobę, zysk ze wszystkich zakupów zrealizowanych w sklepie ReZiego trafiał na cel charytatywny. W tym roku, w ten sam sposób fani youtubera zgromadzili kwotę 300 tys. złotych dla Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie ma powstać przyszpitalny rehabilitacyjny plac zabaw. Całość działań była realizowana pod hasłem „ReZimy Dobrem” .

 We wrześniu zbiórkę funduszy na rzecz Anny Tułeckiej – chorej na raka mamy trójki dzieci –zorganizowała branża internetowa, w tym również wielu internetowych influencerów. Pod hasłem #beciaki przekazywali część zysku ze sprzedaży swoich produktów i usług na kosztowną terapię.  Pomysłodawcą akcji był Mateusz Majzner z CupSell, który o potrzebie wsparcia dowiedział się podczas konferencji InternetBeta, organizowanej przez Mateusza Tułeckiego, szwagra chorej Anny. Dzięki wsparciu całej branży i wykorzystaniu zasięgów ludzi „robiących w Internetach” udało się zebrać już prawie całą kwotę potrzebną na leczenie.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Zwiększanie zasięgu kampanii

Zwiększanie zasięgu kampanii to druga najbardziej oczywista i wymagająca stosunkowo niewielkiego zaangażowania influencera forma wsparcia akcji dobroczynnej. Wystarczy wpis lub podany dalej film, nagranie czy też zdjęcie, żeby zwiększyć rozpoznawalność inicjatywy i zachęcić odbiorców do działania.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Fundacja DKMS, której misją jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia szpiku lub komórek macierzystych, umiejętnie angażuje influencerów w swoje działania zachęcając do rejestracji w bazie dawców szpiku. W zeszłym roku Fundacja zasłynęła kontrowersyjnym hasłem #bioredobuzi, które miało zachęcić do rejestracji w bazie poprzez pobranie wymazu – za pomocą patyczka, którym pocierało się wnętrze policzka. W promowanie akcji „patyczek do buzi” włączyli się m.in. Red Lipstick Monster, Matka Tylko Jedna, Jason Hunt, Karol Paciorek, Pani Ekscelencja, Moja Trawa, Radek Kotarski itd.

 

 

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika PaniEkscelencja (@paniekscelencja)

 

Medialne akcje, w której angażują się influencerzy organizuje też Fundacja Rak’n’Roll.  Paulina Stępień z Kotlet.tv promowała ich inicjatywę Photos for life. W projekt  Daj Włos zaangażowała się natomiast Tofiki.

Użyczenie wizerunku

Rola ambasadora kampanii wymaga od influencera już nieco większego zaangażowania niż w przypadku włączenia się w akcję jednorazowym wpisem wspierającym zasięg. Często wiąże się to też z większą ekspozycją wizerunkową i na przykład wykorzystaniem zdjęcia blogera czy youtubera w materiałach promocyjnych. Musi to być więc projekt, który jest bliski sercu influencera. I takich realizacji jednak nie brakuje.

Stowarzyszenie Wiosna, najbardziej chyba znane ze swojej świątecznej akcji „Szlachetna Paczka” – również wspieranej przez influencerów – realizuje także projekt „Akademia Przyszłości”. To inicjatywa stworzona z myślą o dzieciach, ich rozwoju oraz edukacji. W ramach promocji działań Akademii, Stowarzyszenie zaprosiło do współpracy Joannę Glogazę (Style Digger), Marcina Iwucia (Finanse bardzo osobiste), Konrada Kruczkowskiego (Halo Ziemia), Karola Paciorka (Kto Wie Ten Wie)

Natalię Tur (Nishka) oraz Arlenę Witt (Po Cudzemu). Blogerzy i youtuberzy odczytywali fragmenty zgłoszeń wysyłanych do Akademii, wcielając się w rolę piszących je dzieci. Celem akcji było zachęcenie potencjalnych darczyńców do wsparcia inicjatywy poprzez „ożywienie” listów i dodanie mocy głosom ich adresatów dzięki wsparciu influencerów.

Innym przykładem akcji, w której wykorzystany został wizerunek influencerów, może być kampania „Nie kupuj, adoptuj” – promująca adopcję zwierząt ze schroniska. W działania włączyły się blogerki Cajmel, BFS oraz Jestem Kasia. Plakaty promujące inicjatywę z ich udziałem pojawiły się na bilbordach w Łodzi, Tarnowskich Górach i Poznaniu.

Osobiste zaangażowanie

Są jednak również i takie kampanie, w których influencer nie tylko użycza swojego wizerunku lub wspiera zasięgiem, ale bezpośrednio włącza się w realizowane działania – poświęcając swój czas, energię, dzieląc się wiedzą lub umiejętnościami z innymi.

Bardzo fajnym projektem tego typu jest Szkoła 3.0, której organizatorem jest Fundacja Sarigato. Celem przedsięwzięcia jest wsparcie dzieci w trudnej sytuacji materialnej, które często nie mają dostępu do sprzętu komputerowego, a przez to coraz większe trudności w odnalezieniu się we współczesnym świecie – o starcie w dorosłość i zdobyciu pierwszej pracy nie wspominając. To projekt edukacyjny, który uczy dzieci jak korzystać z nowych technologii mądrze i kreatywnie. W akcję włączyły się różnego rodzaju osobowości branży internetowej – każda z nich została ambasadorem lub ambasadorką jednego dziecka, które wspiera w zdobyciu wiedzy informatycznej i umiejętności programowania. W Szkołę 3.0 zaangażowali się m.in. Michał Sadowski, Michał Górecki, Andrzej Tucholski i inni.

Co z tego wynika i jak robić to dobrze?