Jednocześnie pracodawcy – odpowiadając na inicjatywy zespołu – mają szansę nie tylko na poprawianie atmosfery w pracy i budowanie swojego wizerunku, ale także zatrzymanie dobrych pracowników. iniJOB nie jest więc kolejnym portalem społecznościowym dla osób poszukujących pracy, a dla tych, którzy chcą pracować w lepszych warunkach.
– Obecnie w Internecie nie ma takiego miejsca jak iniJOB. Chcemy pokazać ludziom, że czasem łatwiej jest się zorganizować, aby wpłynąć na pracodawcę, niż – jak to ostatnio modne w mediach społecznościowych – „rzucać korpo” czy zmieniać je na inne – niekoniecznie lepsze – wyjaśnia Bartosz Michałek. – Przez wiele lat budowałem firmę i zatrudniałem ludzi. Niemalże każdego dnia zajmowałem się rozwiązywaniem wielu wewnętrznych problemów pojawiających się na linii pracownik – pracodawca. Mam świadomość, jak trudno jest pogodzić potrzeby tych dwóch stron. Dlatego postanowiłem stworzyć portal, który będzie to wspierać – dodaje.
Zobacz również
Bezpieczeństwo pracowników
Zarejestrowanym pracownikom iniJOB gwarantuje anonimowość. Nikt nie ma dostępu do ich danych osobowych. W ten sposób minimalizowane jest ryzyko, że działalność pracownika na portalu zaszkodzi w jego karierze. Jednocześnie mechanizmy zastosowane w iniJOB powodują, że za aktywnością pracownika idzie realne działanie. Inicjatywy mogą być wspierane przez zaproszonych współpracowników. Pracodawca widzi, że dany pomysł jest popularny wśród załogi. Dodatkowo treść pomysłu i fakt jego zgłoszenia są widoczne publicznie. Oznacza to, że w sytuacji, kiedy pracodawca pozostaje głuchy na inicjatywy swoich pracowników widzą to potencjalni kandydaci rozważający aplikowanie o pracę w tym miejscu. Dbający o relację z pracownikami i kandydatami pracodawca zareaguje na propozycje. – Chcemy uporządkować dyskusje odbywające się dotąd wyłącznie w nieformalny sposób w różnych miejscach. Pracownicy otrzymają bezpieczne dla nich narzędzie do komunikacji z pracodawcą. Ten natomiast będzie mieć lepszy wgląd w inicjatywy swoich ludzi. Dzięki temu będzie mógł się lepiej rozwijać i ograniczy rotację w firmie – mówi Bartosz Michałek.
Pomysły, sugestie, inicjatywy mogą dotyczyć różnych obszarów. Organizacji pracy, procesów, komunikacji, kultury firmy. Zarejestrowanie się i składanie inicjatyw jest i zawsze będzie bezpłatne, każdy pracownik ma za darmo dostęp do wszystkich funkcjonalności serwisu.
Komfort pracodawców
Zgłosić inicjatywę mogą tylko osoby pracujące w danej firmie. Administratorzy serwisu weryfikują to oraz sprawdzają czy dana propozycja jest zgodna z regulaminem. Nie może godzić w interes gospodarczy pracodawcy, nie może nikogo obrażać. Po akceptacji przez administratora jest ona publikowana na iniJOB w ramach profilu danego pracodawcy, zaraz po jego zarejestrowaniu w serwisie. Jeżeli pracodawca jest nowy na iniJOB, przedstawiciel serwisu kontaktuje się z nim i informuje o przedsięwzięciu pracowników. Pracodawca może założyć na iniJOB darmowy profil i w ramach udostępnionego narzędzia reagować na inicjatywy. Oczywiście może też zignorować je, jednak wszyscy użytkownicy portalu będą widzieć, że dany pomysł pozostał bez odpowiedzi.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Każdy pracodawca ma dwa warianty korzystania z iniJOB – może dokonać darmowej rejestracji swojego profilu i dzięki temu odpowiadać na inicjatywy pracowników. Może także skorzystać z płatnego pakietu, który umożliwi mu wgląd do statystyk, korzystanie z forum, otrzymywanie powiadomień o aktywnościach, a także dodawanie ogłoszeń o pracę. – Główna funkcjonalność portalu, a więc odpowiadanie na inicjatywy pracowników jest także dla pracodawców bezpłatna. Wierzymy, że firmy, którym zależy na budowaniu swojej marki oraz postrzegania przez obecnych i przyszłych pracowników, będą chętnie korzystać z naszego narzędzia. Natomiast jeśli uznają, że iniJOB daje im wartość dodaną, być może zechcą skorzystać także rozszerzonego pakietu możliwości, jakie im stworzyliśmy – tłumaczy Bartosz Michałek.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dalszy rozwój iniJOB
Pierwszym celem twórców portalu jest stworzenie jak największej społeczności pracowników, którzy będą zgłaszać inicjatywy. Kolejnym etapem rozwoju będzie między innymi stworzenie aplikacji mobilnej, która jednak nie będzie przekładać funkcjonalności portalu do smartfona – będzie je uzupełniać, wykorzystując synergie z wersją webową.
Równolegle w planach jest także uruchomienie wersji anglojęzycznej portalu i wyjście za granicę. Dodatkowo serwis będzie rozwijał współpracę z partnerami zewnętrznymi, którzy będą mogli dostarczyć pracownikom użytecznych i interesujących informacji. – O szczegółach nie chcę jeszcze mówić, niemniej moją ambicją jest stworzenie dobrego miejsca w Internecie dla każdego, kto zdecydował się na pracę u kogoś – mówi Bartosz Michałek. – Dziś w czasie powszechnej mody na start-upy taka droga wcale nie powinna być uznawana za gorszą czy mniej interesującą. Nie każdy musi tworzyć własny biznes, równie dobrze może bowiem rozwijać karierę zawodową pracując dla kogoś. Ważne, aby był w miejscu, które lubi i które jest dla niego odpowiednie. Jestem przekonany, że iniJOB będzie go w tym wspierał – podsumowuje Bartosz Michałek.