Murapol, Ekolan, Eurostyl to niektóre z firm, które postawiły na nowoczesność, odchodząc tym samym od pokazywania architektonicznych wizualizacji.
Kilka dni temu swoją premierę miała reklama trójmiejskiej grupy inwestycyjnej, Hanza Developer, która jako pierwsza odważyła się na spot oparty o storytelling. Jego twórca, Adrian z Chudek Film, postanowił pójść o krok dalej i postawił na bardzo emocjonalną formę storytellingu, opartą na historii prawdziwej rodziny oraz istniejącej między nimi relacji. Samo mieszkanie jest tylko tłem, scenografią, do rozgrywającej się w nim historii.
Zobacz również
Autentyczne pamiątki, wzruszająca scena rozgrywająca się między matką i synem, pokazane zostają w sposób naturalny i nieprzerysowany. Wszystko to sprawia, że widz czuje się jakby zaglądał przez dziurkę od klucza i doświadcza dobrze znanych mu emocji.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Swoje podejście do realizacji spotu przedstawia młody filmowiec z Gdyni:
Słuchaj podcastu NowyMarketing
“Branża nieruchomości do tej pory była obojętna na trendy pojawiające sie w ogónopojętym marketingu. A przecież mieszkanie jest często centrum naszych najwiekszych emocji, zaś sam dom kojarzy nam się z rodziną i bezpieczeństwem. Spędzamy w nim ponad 1/3 naszego życia! Sam byłem zmęczony identycznymi spotami nagrywanymi z drona, pokazującymi tylko inwestycje w sposób suchy i nieemocjalny. Chciałem zrobić coś nowego. Dlatego postawiłem na bardzo prosty i autentyczny przekaz.”
Opowieść stworzoną przez Chudka zamyka pytanie – “A gdzie jest Twoje miejsce?”. Ten personalny zabieg zachęca do udzielenia szczerej odpowiedzi i wejścia w głąb siebie. To także jasny przekaz autora, który podkeśla rolę bliskich nam osób oraz wspomnień i emocji, które na trwałe wiążą nas z miejscami.
Oglądając powyższy spot i wyglądając w przyszłość, możemy śmiało stwierdzić, że dla branży nieruchomości nadchodzi czas zmian w marketingu. Zmiany, która jest nieunikniona, szczególnie jeśli deweloperzy pragną nadążyć za rynkiem. Konieczne staje się zaadaptowanie nowych trendów i zmienienie podejścia na human to human, tym bardziej jeśli chcemy sprzedawać – nie sprzedając.