fot. freepik.com
Jak pokazują analizy danych kampanii prowadzonych przez firmę RTB House na ponad 40 rynkach, podobne zachowania zakupowe charakteryzują internautów za granicą, gdzie najwięcej konwersji notuje się we wtorki i środy, a najmniej w soboty. Szczególnie dużym zainteresowaniem użytkowników cieszą się kreacje wyświetlane w godzinach wieczornych.
Zobacz również
Zakupy nie są już zajęciem weekendowym. Dzisiejsi konsumenci częściej decydują się na odwiedziny w sklepach Internetowych w dni powszednie, a zdecydowanie rzadziej w dni z reguły wolne od pracy. Według danych RTB House zagregowanych z kilkudziesięciu rynków w Europie, Ameryce Łacińskiej, Azji i Pacyfiku, Afryce i na Bliskim Wschodzie, szczególnie popularnym dniem na zakupy wśród internautów jest wtorek, kiedy liczba kliknięć w reklamy wzrasta o 37 proc., a konwersji o 47 proc. w stosunku do soboty (najgorszego dnia zakupowego dla branży e-commerce). Największe szczyty sprzedażowe przypadają między godziną 14.00 a 16.00 oraz między godziną 20.00 a 23.00. Z kolei w soboty decyzje zakupowe (mierzone na podstawie liczby kliknięć w reklamy zakończonych konwersją) zapadają zdecydowanie rzadziej, osiągając jedynie 11 proc. wyników z całego tygodnia.
W Polsce sytuacja wygląda podobnie. Najpopularniejszym dniem zakupowym wśród internautów jest wtorek, kiedy to liczba konwersji wzrasta o 52 proc., a kliknięć o 27 proc. w stosunku do soboty. Najwięcej aktywności zakończonych finalizacją transakcji notuje się między godziną 20.00 a 22.00, co stanowi aż 22 proc. wszystkich konwersji z całego dnia.
– Jeszcze dekadę temu Internet nie był głównym kanałem zakupowym, a ludzie spędzali czas przy komputerach raczej rekreacyjnie. Dziś, dzięki powszechnemu dostępowi do sieci m.in. na smartfonach czy tabletach, możemy być online o dowolnej porze i w dowolnym miejscu, co znacząco wpływa na nasze zachowania zakupowe – tłumaczy Łukasz Abgarowicz, Business Development Director, RTB House Polska.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Wraz z rosnącą liczbą dostępnych danych o zakupowych przyzwyczajeniach oraz w związku ze zmieniającymi się trendami wynikającymi chociażby z rozwoju nowych technologii, marketerzy muszą wiedzieć o wiele więcej niż dotychczas na temat swoich grup docelowych. Posiadając dokładniejsze informacje mogą szybko i sprawnie reagować na sygnały rynkowe, dostarczając użytkownikom precyzyjne, spersonalizowane oferty w godzinach szczytu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jak podkreśla Łukasz Abgarowicz, to jest moment, kiedy do gry wkracza sztuczna inteligencja. – Samouczące się algorytmy wykorzystywane w retargetingu personalizowanym (bazującym na deep learningu) naśladują pracę neuronów w ludzkim mózgu. Wykorzystując pozyskane dane, potrafią analizować rynki 24 godziny na dobę i reagować na każdą, nawet najmniejszą zmianę. W efekcie pozwala to na dostosowywanie aktywności reklamowych do indywidulanych potrzeb klientów w ciągu dni, godzin a nawet minut, wykorzystując największy potencjał zakupowy w sposób, w jaki nie było to dotychczas możliwe.
Dane wykorzystane w powyższym badaniu uzyskano za pomocą spersonalizowanych narzędzi retargetingowych, opracowanych przez firmę RTB House. Analizie poddano ponad 1 000 kampanii obsługiwanych przez spółkę.