TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

PR. Bez komentarza – branża Public Relations walczy ze stygmatyzacją medialną

11 czerwca 2018r na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego miało miejsce ogłoszenie raportu „PR. Bez komentarza – czyli stygmatyzacja medialna public relations” oraz debata ekspercka z udziałem wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego.
O autorze
2 min czytania 2018-06-12

Ogłoszenie wniosków z raportu oraz debata zainicjowały kampanię „PR. Bez komentarza”, realizowaną m.in na stronie. Kluczowym elementem kampanii jest monitorowanie szeroko rozumianych mediów w celu wyszukiwania niewłaściwych – i często oczerniających branżę PR oraz jej pracowników – zastosowań zwrotów takich jak „PR”, „PR-owy” i pochodnych. Kampania ma edukować osoby, które publicznie, często nieświadomie, naruszają dobre imię branży public relations oraz zachęcić do reakcji w przypadku nadużywania terminów pochodnych od public relations do opisywania nagannych społecznie praktyk komunikacyjnych jak propaganda i manipulacja.

Autorem raportu „PR. Bez komentarza – czyli stygmatyzacja medialna public relations” jest dr Łukasz Przybysz z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jak wynika z raportu czasopisma opinii piszą o PR często, w 1 na 4 wydania. Najwięcej materiałów o public relations znaleźć można we „Wprost”. Jest ono także najbardziej obiektywne w stosunku do tematyki PR. Jednak czasopisma piszą o public relations przeważnie w kontekście negatywnym (w 6 na 7 wydań), rzadziej neutralnym. Najczęściej używaną frazą jest „PR”. Niestety często występuje także określenie negatywne „czarny PR”. Gdy w czasopismach pojawia się określenie związane z public relations, najczęściej pada ono w kontekście wizerunku. Nadal można znaleźć wiele odwołań do „czarnego PR-u” (w rozumieniu dyskredytacji). W wielu publikacjach użyto zwrotów związanych z PR-em we właściwym, niezniekształconym kontekście znaczeniowym (public relations), jednak pomimo tego analiza pokazuje, że można mówić o długotrwałym procesie stygmatyzacji medialnej public relations.

Podczas debaty eksperckiej jej uczestnicy zwracali uwagę na fakt, że swój udział w upowszechnianiu niewłaściwych zastosowań znaczeniowych dla określeń „PR”, „PR-owski” itp. mieli sami PR-owcy, często małe firmy działające na obrzeżach profesjonalnego rynku usług public relations oferowały i wciąż oferują działania sprzeczne z przyjętymi w branży normami etycznymi (Kodeks Dobrych Praktyk ZFPR). Istotną część dyskusji eksperci poświęcili na zmierzenie się z określeniem „czarny PR”. Zwrot, który w swej istocie jest oksymoronem potocznie stał się synonimem dezinformacji lub dyskredytacji i choć Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym zwrot ten funkcjonuje w debacie publicznej, to jego całkowite wyeliminowanie wymaga długotrwałej i ustawicznej pracy nad reagowaniem na każde jego zastosowanie. Istotnym wnioskiem z debaty była również konieczność wzajemnego poznania reguł i sposobów komunikacji obowiązujących w polskiej polityce i w branży public relations. Są to inne środowiska, działające według bardzo specyficznych reguł i ich wzajemne poznanie może pomóc w zmniejszeniu liczby przypadków, w których nadużywa się określeń „PR”, „PR-owski” i podobnych do opisywania innych technik komunikacji społecznej,

Koalicję na rzecz odbudowy reputacji public relations powołały: Wydział Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego, Związek Firm Public Relations, Instytut Monitorowania Mediów oraz PRoto.pl. Koalicjanci opublikowali również Słownik podstawowych pojęć związanych z komunikacja społeczną (dostępny tutaj). Dokument, który ma pomagać we właściwym nazewnictwie różnych technik komunikacji został 12 czerwca br. rozesłany do wszystkich polskich parlamentarzystów i do redaktorów naczelnych większości polskich mediów.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj