Druga odsłona kampanii Reserved z Joanną Kulig i Jeanne Damas

Joanna Kulig i Jeanne Damas powracają w drugim rozdziale jesiennej kampanii marki Reserved. Tym razem akcja #ICanBoogie autorstwa Gordona Von Steinera rozgrywa się się w samym centrum Warszawy. Bohaterki kampanii, w spontanicznym, surrealistycznym spektaklu wprowadzają nas w nową porę roku.
O autorze
1 min czytania 2018-09-19

Druga odsłona filmowej kampanii Reserved z Joanną Kulig i Jeanne Damas w rolach głównych rozgrywa się zabytkowym budynku głównego gmachu Politechniki Warszawskiej. Choć każda z nich jest inna, jedna i druga pełne są tej samej energii, wyrażanej przez spontaniczny, radosny i zmysłowy taniec.

W krótkim wideo bohaterki „Call for dance” nie mają ochoty ani rozmawiać, ani wracać do domu. Odkładając z lekkim znudzeniem słuchawkę, przy dynamicznych dźwiękach francuskiej piosenki zespołu Polo & Pan „Coeur D’artichaut”, rozpoczynają roztańczoną wypowiedź, idealnie oddającą klimat najnowszej kapsuły marki.

Drugi rozdział kampanii Reserved luźno nawiązuje do minionych dekad i jest dedykowany kapsule „Retro Fun”. Reserved nie upiera się przy konkretnym dziesięcioleciu. Czerpie po kawałku, przywołując najważniejsze elementy dekad, stawiając na dziewczęcość i kolorowe szaleństwo. Sięganie do stylu retro ma być zabawą, nie obowiązkiem. Wszystko tu jest przerysowane: duża krata na płaszczu z dużym kołnierzem, duże guziki żakietu i spódnicy, duże oprawki okularów przeciwsłonecznych i duże ozdobne klamry przy butach. Dla równowagi kilka miniaturowych akcesoriów. W kolekcji odgrywa ważną rolę faktura materiałów: błysk, mat, sztuczne futerko, czy tweedowy splot. Odwołując się do tańca Jeanne i Joanny, zgodnie z techniką freestyle możemy poszczególne elementy łączyć, zapominając o ustalonych regułach. Jeśli nie możemy zdecydować się, czy kwiatki, czy kratka, załóżmy jedno i drugie.

Czytaj też: „Czasy, w których kobieta była kobietą” – dyrektor marketingu Reserved przeprasza za wypowiedź towarzyszącą kampanii „I can boogie”

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj