Pozostałe części cyklu przeczytasz tu >
Zobacz również
Kiedy i co było impulsem do rozpoczęcia własnej działalności?
3 lata temu i największym impulsem była chęć własnego rozwoju! Obserwowałam rynek, jego rozwój oraz potrzeby. Wtedy zdecydowałam się otworzyć 2increatives wraz z moją wspólniczką i najlepszą koleżanką Poliną, która uwierzyła w mój pomysł i razem poszłyśmy w jednym kierunku. Od samego początku wiedziałyśmy, że wszystko się uda.
Ile czasu zajęło Wam założenie agencji od momentu zakiełkowania tego pomysłu?
Kwestia dosłownie kilku miesięcy. Uważam, że jeżeli wpada Ci jakiś pomysł – musisz działać tu i teraz. Jeżeli nie Ty – to zrealizuje go ktoś inny. Dlatego podanie o założenie działalności gospodarczej złożyłyśmy tydzień później. Po 1 miesiącu zatrudniłyśmy pierwsze osoby do naszego zespołu, a po 6 wprowadziłyśmy się do naszego biura.
Jakie były największe wyzwania przy rozkręcaniu biznesu?
Biorąc pod uwagę, że w momencie wejścia na rynek nie było podobnych agencji, musiałyśmy samodzielnie wyznaczać zasady funkcjonowania – przetrzeć szlaki. Pracowałyśmy nad świadomością klientów. Wartościowy, przemyślany content potrafi nie tylko zmienić wizerunek marki, ale i przełożyć się na wyniki sprzedaży. Podchodziłyśmy i podchodzimy do wszystkiego z wielką pasją, starannością, dbałością o każdy detal – dlatego udało nam się zdobyć własną niszę na rynku. W odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu, z odpowiednim zespołem.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Jakie są koszty związane z rozpoczęciem własnego biznesu?
Warto na samym początku przemyśleć strategię na 9 miesięcy oraz rozpisać koszty związane z prowadzeniem działalności. Można startować z naprawdę minimalnym budżetem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Po jakim czasie udało się pozyskać pierwszego klienta?
Sesję zdjęciową dla pierwszego naszego klienta realizowaliśmy dosłownie na następny dzień po otwarciu strony internetowej. Wtedy byłyśmy fotografem, producentem, stylistą, retuszerem i set designerem w jednym. Później jak kula śnieżna, zaczęło być o nas głośno, odzywały się do nas bardzo różne marki, zaczynając od branży modowej, na gastronomicznej i usługowej kończąc.
Jakich porad udzieliłabyś osobie, która zastanawia się nad założeniem własnej agencji?
Na samym początku warto zadać sobie kilka podstawowych pytań. „Dlaczego chcę to robić”, „co chcę osiągnąć w biznesie”, „co będzie mnie wyróżniać”. Założenie biznesu to świadomy krok w stronę własnego rozwoju, do którego warto podchodzić z wielką pasją.
Co Twoim zdaniem decyduje o sukcesie w prowadzeniu własnego biznesu?
Pasja. Uważam, że jeśli robimy coś co naprawdę lubimy, czujemy, wierzymy i wkładamy całe serce – osiąga to największe sukcesy.
Co zrobiłabyś inaczej patrząc z perspektywy czasu?
Niczego nie chciałabym zmieniać, uważam, że każdy zrealizowany przez nas krok był przemyślany, zważony. Jedynie, być może chciałabym podchodzić do wszystkiego z dużym dystansem, mniej przejmować się trudnościami. Czasami bywa trudno i trzeba zdawać sobie z tego sprawę, ale każdy problem można rozwiązać i traktować jako lekcję.
Jakie cechy są wyjątkowo przydatne dla osób zakładających swoją agencję?
Decyzyjność, cierpliwość, determinacja, odporność na stres, umiejętność pracy z zespołem no i co również bardzo ważne KREATYWNOŚĆ. Uważam, że wszystko jest możliwe, musisz tylko przygotować się do ciężkiej pracy.
Jakie macie dalsze plany na rozwój agencji?
Nieustannie rozwijamy się i poszerzamy zakres naszych kompetencji. W zakresie naszych usług leży strategy, social media marketing, content creation, video production i art direction. Od niedawna zajmujemy się wydarzeniami, wspieramy marki z zakresu influencer marketingu, a także organizujemy warsztaty z zakresu content marketingu. W planach mamy bardzo dużo – jednak uznajemy za zasadę, iż trzymanie w tajemnicy wszystkiego do momentu spełnienia się, jest najlepszym rozwiązaniem.
O rozmówcy:
Yanina Trapachka, założycielka oraz dyrektor kreatywny agencji 2increatives.