Rok 2019 dobiegł końca. W związku z tym postanowiliśmy sprawdzić, jakie słowo wg branży marketingowej i Was, naszych czytelników można uznać za marketingowe słowo roku 2019.
Swoje propozycje przedstawia Tomasz Szulkowski, chief operating officer w [m]spark.
Zobacz również
Martech – to słowo to nie buzzword, tylko synonim wyzwań dla branży reklamowej. W czasie gdy rynek reklamy cyfrowej jest zdominowany przez duopol Google’a i Facebooka, agencje mediowe poszukują nowych obszarów rozwoju. Poszerzenie kompetencji o wykorzystywanie szerokiego spektrum technologii przeznaczonych na użytek marketingu wydaje się naturalnym ruchem biznesowym. Wyzwaniem wspomnianym powyżej jest wdrożenie tego zamysłu. Wymaga zdecydowanego wyjścia poza strefę komfortu dotychczasowego modelu współpracy z wydawcami.
Fake – skala zjawiska staje się bardzo istotna i zaczyna wpływać na kluczowe wydarzenia polityczno-społeczne, np. wyniki demokratycznych wyborów, finalnie przekładające się na nasze codzienne życie. Co więcej, to nie jest problem lokalny, ale globalny. Jego skalę przybliżył kilkanaście dni temu w swojej prelekcji na NextM niejaki Oobah Butler – najbardziej znany na świecie fałszywy restaurator i najsłynniejszy fałszywy projektant uczestniczący w Paryskim Tygodniu Mody.
AI – słowo klucz w większości aktualnych prezentacji handlowych dostawców technologii z obszaru reklamy cyfrowej. Pojemność pojęcia sztuczna inteligencja jest jednak znacznie szersza: od przetwarzania danych cyfrowych, fraz słownych, mowy (poprzez asystentów głosowych) po przetwarzanie obrazu (computer vision). Szczególnie ten ostatni obszar w 2019 roku niebywale szybko się rozwinął i zyskuje coraz więcej komercyjnych zastosowań.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
A jacy są Twoi kandydaci na marketingowe słowo roku 2019? Wypełnij poniższą ankietę i podaj swoje propozycje. Wyniki wraz z wytypowanym marketingowym słowem roku 2019 podamy po 1 stycznia 2020.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dziękujemy!