– Tworząc kampanię chcieliśmy uświadomić konsumentom, że marka Pudliszki istnieje już od 100 lat, ale bez cofania się w przeszłość. Zależało nam na tym, żeby być tu i teraz – razem z naszymi konsumentami, towarzyszyć im w codziennych momentach, z których składa się nasze życie, a nad którymi przechodzimy do porządku dziennego. Warto je dostrzec i się nimi cieszyć, bo to dawka pozytywnej energii, której potrzebujemy żyjąc w ciągłym biegu. Miło nam, że nasza marka może być z konsumentami w takich chwilach już od tylu lat – komentuje Pamela Przybył, senior brand manager Pudliszki.
– Z premedytacją odeszliśmy od klasycznych beauty shotów, pokazując zupełnie nowe podejście w reklamie foodowej, zyskując tym samym autentyczny, bliższy widzom obraz. Stworzyliśmy język Pudliszek, w którym każda interakcja przekłada się na to, jak używamy produktów marki – dlatego ściskamy, zakręcamy, a nawet… z czułością podduszamy – komentuje Emila Czerwiec, senior copywriter, Schulz brand friendly.
Zobacz również
Narracja stworzona na takich skojarzeniach ujęta została w formie życzeń. To Pudliszki z okazji swojego 100-lecia składają życzenia konsumentom. Jest to podziękowanie za tych wspólnych 100 lat wypełnionych dobrymi chwilami.
Kampania będzie obejmować display, emisję spotu w platformie VOD oraz telewizję. Za koncept kreatywny oraz realizację kampanii odpowiada agencja Schulz brand friendly.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]