Dlaczego rebranding?
– Głównym powodem tak poważnych zmian jest rozwój naszej działalności, który postępuje szybciej niż początkowo zakładaliśmy. W zeszłym roku gruntownie przeanalizowaliśmy nasze działania i uporządkowaliśmy to czym się zajmujemy. Zauważyliśmy, że marka “Karaś Studio” zaczęła nas bardzo ograniczać, bo nie komunikuje pełni możliwości jakie oferujemy – wyjaśnia Krzysztof Karaś, założyciel agencji.
Zobacz również
– Poprzez zmianę chcemy pokazać, że nie zajmujemy się wyłącznie tworzeniem grafiki, czy małymi projektami, z czym przeważnie kojarzone są studia. Dla naszych klientów robimy znacznie więcej – projektujemy całą markę od A do Z, począwszy od analizy i strategii, a kończąc na komunikacji wizualnej – dodaje Krzysztof Karaś.
Skąd się wzięła nazwa Cucaburra? Nowa nazwa agencji pochodzi od australijskiego ptaka – kukabury chichotliwej. Charakteryzuje się on tym, że mimo niewielkich rozmiarów trudno go nie zauważyć ze względu na specyficzne i donośne dźwięki jakie wydaje.
– Zauważyliśmy, że charakter kukabury idealnie oddaje to czym się zajmujemy – każdego dnia pracujemy przede wszystkim nad tym, żeby marki naszych klientów, bez względu na swoją wielkość, były zauważane, żeby było o nich głośno i żeby cieszyły się rozpoznawalnym wizerunkiem. Do tego “Cucaburra” ma dźwięczne brzmienie, co również miało wpływa na wybór tej nazwy – tłumaczy Karaś.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Razem z nazwą agencja zmieniła również identyfikację wizualną, strategię działania oraz poszerzyła ofertę. Nowe podejście kładzie duży nacisk na całościowy proces tworzenia marki, nie tylko na aspekty wizualne.
Słuchaj podcastu NowyMarketing